Wiadomości|

29.06.2015

Polska magnesem na inwestorów

Jakub Jański

Według najnowszego raportu ABSL "Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2015" w centrach usług z kapitałem zagranicznym pracuje już 150 tys. specjalistów. Oznacza to, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy (od kwietnia 2014 roku) inwestorzy stworzyli kolejne 22 tys. miejsc pracy.

Od początku 2014 roku w kraju powstało aż 60 nowych centrów. Po raz pierwszy w swojej najnowszej gospodarczej historii Polska zdobywa globalnie rozpoznawalną specjalizację – obsługę zaawansowanych procesów biznesowych na rzecz wiodących światowych korporacji. Dzięki zagranicznym inwestorom mamy do czynienia z transferem nowoczesnych rozwiązań biznesowych, procesowych i technologicznych, a co za tym idzie wzrostem innowacyjności w obszarze całej polskiej gospodarki.

Jak wynika z raportu ABSL opublikowanego podczas dorocznej konferencji, zlokalizowane w Polsce 532 centra usług z kapitałem zagranicznym zatrudniają obecnie 150 tys. osób. W okresie ostatnich dwóch lat liczba pracowników w sektorze zwiększyła się o ponad 1/3. Wśród inwestorów, którzy od początku 2014 roku zdecydowali się otworzyć swoje centra w Polsce, można wymienić m.in. General Motors, FedEx, Mars, Owens-Illionois, Toyota, UPS i wielu innych.

Chcesz wiedzieć więcej o sektorze usług biznesowych?
Sięgnij po przewodnik "Kariera w Finansach i Bankowości" i przejdź do sekcji posięconęconej BPO/SSC. Zobacz sekcję »

Od 2009 roku, kiedy to ABSL rozpoczęło swoją działalność, w obrębie sektora przybyło aż 100 tys. nowych etatów, co dziś daje nam liczbę 150 tys. zatrudnionych. Dalsze prognozy są więcej niż optymistyczne. Do 2020 roku w sektorze może pracować aż 250 tys. osób. To ćwierć miliona etatów dla absolwentów uczelni wyższych, specjalistów i managerów. To także wysokiej jakości miejsca pracy, dające możliwości rozwoju i awansu w międzynarodowych strukturach dużych firm, jak również siła napędowa całej polskiej gospodarki – mówi Marek Grodziński, Wiceprezes ABSL, Dyrektor Europejskiej Sieci Centrów BPO Capgemini.

Od początku 2014 roku w naszym kraju powstało 60 nowych centrów usług, a przez ostatnie lata liczba tego typu jednostek rosła w dynamicznym tempie. W 2002 roku działało zaledwie kilkadziesiąt centrów usług z kapitałem zagranicznym. W 2007 roku było ich 200, a w drugiej połowie 2014 roku ponad 500. Statystyki te ilustrują dynamikę, z jaką sektor usług dla biznesu rozwija się w Polsce. 

Kolejny rok z rzędu sektor usług dla biznesu stanowi największą grupę wśród bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce. W kraju działa obecnie aż 356 inwestorów z całego świata. To dzięki temu sektorowi Polska staję się rozpoznawalną, międzynarodową marką mówi Jacek Levernes, Prezes ABSL, Członek Zarządu HP Europa.

Kolejny rok z rzędu największym ośrodkiem skupiającym inwestorów z sektora jest Kraków, gdzie w centrach usług z kapitałem zagranicznym pracuje już 35,7 tys. osób. Na kolejnym miejscu plasuje się Warszawa z 27 tys. pracowników, Wrocław – 23,7 tys., Trójmiasto – 13,7 tys., Łódź – 13,1 tys., a następnie Aglomeracja Katowicka i Poznań – odpowiednio 11,2 tys. i 9 tys. osób. 


 

Polska 3.0.

W ciągu ostatnich lat Polska stała się jednym z głównych kierunków inwestycyjnych największych globalnych graczy. Na przykład, Kraków w tym roku po raz kolejny został uznany przez ośrodek analityczny Tholons za najlepszą w Europie i 9. na świecie lokalizację dla inwestycji z sektora usług dla biznesu. Po raz kolejny przekonujemy się, że o atrakcyjności inwestycyjnej kraju decyduje w dużej mierze jego stabilność gospodarcza i polityczna. W obliczu bieżących wydarzeń na Ukrainie Polska uznawana jest za bezpieczną i atrakcyjną lokalizację inwestycyjną w regionie, co pozwala na pozyskanie coraz bardziej zaawansowanych projektów. 

Pracownicy centrów usług zlokalizowanych w Polsce obsługują kluczowe procesy biznesowe największych światowych koncernów z listy Fortune Global 500. Wśród nich są m.in. Shell, Samsung, GE, HP, Citigroup, P&G, Sony, Google, Intel czy Cisco. Rozwój gospodarczy Polski oznacza też umocnienie się pozycji naszego kraju na międzynarodowej scenie politycznej, a przede wszystkim w obrębie struktur europejskich – przekonuje Przemysław Berendt, Globalny Wiceprezes ds. Marketingu Luxoft.


 

Armia ekspertów

Obecnie wśród 150 tys. pracowników sektora w Polsce największą grupę tworzą specjaliści z obszaru IT. Tego typu usługi świadczy 1 na 3 osoby zatrudnione w branży. Na drugim miejscu znajdują się specjaliści finansowo-księgowi, którzy stanowią 22 proc. zatrudnionych. 13 proc. to natomiast pracownicy obsługujący procesy związane z branżą finansową, czyli usługi bankowe, ubezpieczeniowe i inwestycyjne. 9 na 10 centrów obsługuje podmioty z Europy Zachodniej, a  45 proc. z Ameryki Północnej. Międzynarodowy charakter działalności centrów daje zatrudnionym w nich specjalistom dostęp do wiedzy i najlepszych praktyk biznesowych, wypracowanych przez globalne koncerny. 

W ciągu ostatnich kilku lat firmy z sektora przyczyniły się do wypełnienia luki kompetencyjnej obecnej na polskim rynku pracy. Zapewniły tysiącom pracowników możliwość zdobycia doświadczenia biznesowego i dostęp do know-how największych globalnych marek – mówi Piotr Dziwok, Wiceprezes ABSL, Prezes Zarządu Shell Polska i Dyrektor Generalny Shell Business Operations Kraków.

Stopień skomplikowania obsługiwanych w Polsce procesów rośnie z roku na rok – deklaruje go 9 na 10 badanych firm. Co więcej, Polska ma szansę przyciągnąć jeszcze bardziej ambitną pulę zadań. Już teraz znajdujemy się na celowników globalnych funduszy inwestycyjnych. Wykorzystanie tej ogromnej szansy rozwojowej niesie jednak za sobą konieczność zmian formalno-prawnych, które przybliżą Polskę do wiodących krajów – warunkiem jest uproszczenie rejestracji międzynarodowych funduszy inwestycyjnych. Dostosowanie aktualnych regulacji, zapewni wpływy do budżetu z podatków i opłat ZUS, według wyliczeń ABSL, na poziomie 7 mld PLN w ciągu 5 lat oraz pozwoli stworzyć 100 tys. dodatkowych miejsc pracy.


 
Mówimy tutaj o wysoko płatnych miejscach pracy, które będą wymagać specjalistycznej wiedzy, czyli na przykład o administrowaniu i zarządzaniu portfelami aktywów, środkami pieniężnymi czy przepływami i ryzykiem międzynarodowych funduszy inwestycyjnych – dodaje Jacek Levernes.

Za fenomenem rozwoju nowoczesnych usług biznesowych stoją talenty, czyli narodowe zasoby ludzkie oraz coraz wyższy poziom integracji polskiej gospodarki w wymiarze globalnym. Atutem pracowników sektora jest nie tylko mocne przygotowanie merytoryczne, ale również kompetencje miękkie i znajomość języków obcych. Ogółem, pracownicy sektora w Polsce obsługują procesy biznesowe z wykorzystaniem 40 różnych języków obcych. Przeciętna jednostka zatrudnia specjalistów posługujących się 8 językami, zaś rekordem jest 31 języków.


 

Solidni pracodawcy

W przeciętnym centrum usług w Polsce pracuje 285 osób. W porównaniu z ubiegłym rokiem nieznacznie wzrosła liczba jednostek zatrudniających minimum 1000 specjalistów. 

Od kwietnia 2013 roku zatrudnienie w sektorze w każdym z dziesięciu największych ośrodków usług biznesowych wzrosło o co najmniej o 25 proc. Co najważniejsze, inwestorzy zapowiadają, że na tym nie koniec rekrutacji. 86 proc. centrów, które wzięły udział w badaniu, prognozuje zwiększenie zatrudnienia do końca 2016 roku, przeciętnie o 28 proc. – komentuje Janusz Górecki, Head of Research, ABSL. 

Największy odsetek firm planujących zwiększenie zatrudnienia występuje w centrach zatrudniających ponad 500 osób.

Centra usług tworzą atrakcyjne miejsca pracy zarówno dla absolwentów, jak i osób z doświadczeniem zawodowym. Sektor ten oparty jest na wiedzy, dlatego wynagrodzenie uzależnione jest już nie tylko od kompetencji językowych, ale coraz częściej technicznych, a także od doświadczenia zawodowego kandydata. Najwyżej premiowane są języki skandynawskie i nordyckie, ale cenna jest też znajomość języka rosyjskiego, hiszpańskiego i języków romańskich. Najbardziej pożądanymi językami są wciąż języki niemiecki i francuski. Ponadto, dla pracodawców coraz bardziej istotna staje się wiedza specjalistyczna – mówi Agnieszka Dzierań, Business Development Manager, Antal International.  

Za dominującą część wzrostu zatrudnienia w obrębie sektora (aż 80 proc.) odpowiadają firmy, które rozpoczęły działalność w Polsce przed 2014 rokiem. Oznacza to, że inwestorzy są zadowoleni z warunków prowadzenia biznesu w Polsce i chcą zostać tu na dłużej. Przykładem mogą być takie firmy, jak Infosys czy Capgemini, które co roku prowadzą rekrutacje kilkuset nowych pracowników.
Pracodawcy z sektora gwarantują nie tylko stabilne miejsca pracy, ale także szereg benefitów pozapłacowych. 93 proc. firm oferuje swoim pracownikom pakiet medyczny, ponad 2/3 dofinansowuje kursy językowe, a 60 proc. studia podyplomowe.


 

Sektor motorem rozwoju miast

Do głównych miast-odbiorców inwestycji z sektora należą Kraków, Warszawa, Wrocław, Trójmiasto, Aglomeracja Katowicka, Poznań i Łódź. Z roku na rok coraz większe możliwości otwierają się także przed mniej rozwiniętymi ośrodkami. Np. największy wzrost zatrudnienia w ciągu ostatnich dwóch lat odnotowano w Lublinie i Bydgoszczy – o ponad 50 proc. Znaczne wzrosty zatrudnienia w centrach usług z kapitałem zagranicznym zanotowały też m.in. Opole, Rzeszów, Toruń, Piła i Olsztyn.

Sektor nie tylko tworzy miejsca pracy, ale pełni funkcję miastotwórczą – przyczynia się do rozwoju infrastruktury i stymuluje wzrost gospodarczy całego regionu. Przykładem jest rozwój rynku powierzchni biurowych, stymulowany w dużej części przez sektor usług dla biznesu. 

Polska utrzymuje pozycję najdynamiczniej rozwijającego się rynku biurowego w Europie Środkowo-Wschodniej. Na nasz kraj przypada ok. 40 proc. powierzchni w całym regionie. Całkowite zasoby biurowe Polski wynoszą 7,5 mln m2, a w budowie jest obecnie kolejne 1,4 mln m2. Duży wkład w rozwój rynku ma sektor usług dla biznesu. Centra usług generują obecnie 65 proc. popytu na powierzchnię biurową w miastach regionalnych poza Warszawą. To, co wyróżnia kraj w oczach inwestorów, to duża liczba bardzo dobrze rozwiniętych ośrodków miejskich, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin czy Lublin – mówi Anna Młyniec, Dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Biurowych i Reprezentacji Najemcy, JLL.

Sektor usług dla biznesu wpływa nie tylko na rozwój miast, ale także na wygląd i kształt samych biurowców. Dla najemców z branży outsourcingowej szczególne znaczenie ma efektywność zajmowanej przestrzeni biurowej. Dobre biuro powinno podnosić produktywność pracy i zadowolenie ludzi oraz sprzyjać dobremu wizerunkowi pracodawcy. Dla tego typu firm biuro coraz częściej staje się czynnikiem, który pozwala przyciągnąć największe talenty na rynku i zaoferować im atrakcyjne miejsca pracy. Przykładem firmy, która dostarcza nowoczesną przestrzeń biurową, skrojoną na potrzeby centrów usług, jest Skanska Property Poland. W 2014 roku ponad 80 proc. umów najmu podpisanych przez firmę były transakcjami z przedstawicielami branży outsourcingowej.

Od lat dostarczamy powierzchnię biurową dla branży nowoczesnych usług dla biznesu i dzięki aktywnemu dialogowi możemy zrozumieć potrzeby naszych partnerów. Nieustannie doskonalimy naszą ofertę, aby sprostać nawet najbardziej wymagającym z nich mówi Katarzyna Zawodna, prezes Skanska Property Poland.


 

Dalszy wzrost

Co jest niezbędne, aby zagwarantować dalszy, dynamiczny rozwój branży? Przedstawiciele sektora apelują o realizację projektów, które ułatwią zarówno wchodzenie zagranicznych inwestorów do Polski, jak i prowadzenie tutaj biznesu. Biznes chce stać się partnerem systemowym, a jego przedstawiciele już teraz wskazują kierunki zmian oraz rekomendują korekty legislacyjne, które przełożą się na zdynamizowanie polskiej gospodarki. W obliczu zbliżającego się wygaśnięcia funduszy unijnych, tego typu działania powinny być priorytetem władz zarówno na szczeblu ogólnopolskim, jak i lokalnym.

Chcesz wiedzieć więcej o sektorze usług biznesowych?
Sięgnij po przewodnik "Kariera w Finansach i Bankowości" i przejdź do sekcji posięconęconej BPO/SSC. Zobacz sekcję »

Kluczowa jest współpraca biznesu z uczelniami wyższymi. System edukacyjny w Polsce powinna cechować przede wszystkim elastyczność – tłumaczy Wojciech Popławski, Wiceprezes ABSL, Dyrektor Accenture Operations.

Programy nauczania powinny być weryfikowane w cyklu rocznym tak, aby na bieżąco można je było dostosować do wymogów rynku. Ponadto konieczne jest położenie nacisku na kompetencje miękkie – umiejętność przystosowywania się do zmian, pracy w zespole czy prezentowania swoich pomysłów. To cechy niezbędne we współczesnym biznesie. 

Konkurencyjność wymaga nieustannego doskonalenia umiejętności, sprawnego rozpoznawania nowych trendów i przekonania, że jedynym stałym elementem otoczenia gospodarczego jest zmiana – podsumowuje Wojciech Popławski.

Raport ABSL "Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2015" został opublikowany podczas 6. Konferencji ABSL. Opracowanie powstało we współpracy z ANTAL International, Baker & McKenzie, Everest Group, JLL.

Źródło: www.absl-conference.com

Autor

Jakub Jański

Jakub Jański