Kodeks Pracy a pytania na rozmowie rekrutacyjnej
Prawo pracy precyzyjnie określa zakres pytań, jakie można zadać osobom kandydującym na pracowników w danej firmie.
Przepis art. 221 § 1 k.p. zawiera zamknięty katalog danych, które kandydat do pracy ma obowiązek podania pracodawcy. Jeżeli odmawia on podania ww. danych, powinien liczyć się z tym, że nie będzie mógł uczestniczyć w dalszym procesie rekrutacyjnym lub nie zostanie zatrudniony – mówi Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert ds. prawa pracy pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej.
Zgodnie z art. 22 1 § 1 Kodeksu Pracy dotyczą one:
- imienia i nazwiska,
- daty urodzenia,
- miejsca zamieszkania,
- danych kontaktowych,
- numeru PESEL,
- wykształcenia,
- kwalifikacji zawodowych,
- przebiegu dotychczasowego doświadczenia[1].
Ten zestaw uzupełniają czasem dodatkowe informacje, takie jak dane osobowe członków najbliższej rodziny, o ile będą one decydowały o szczególnych uprawnieniach w ramach prawa pracy. Oprócz tego paragraf 4 powyższego artykułu daje również pracodawcy prawo do zażądania podania innych danych osobowych, jeżeli obowiązek ich podania wynika z odrębnych przepisów. Te jednak zostają udostępnione wyłącznie za zgodą potencjalnego pracownika i nie mogą dotyczyć sprawę osobistych czy niezwiązanych z kwalifikacjami.
Nielegalne pytania na rozmowie o pracę
Za nielegalne na rozmowie rekrutacyjnej należy uznać pytania:
- dotyczące religii,
- poglądów politycznych,
- stanu zdrowia,
- nałogów,
- naruszające godność kandydata,
a także
- pytania o stan rodzinny i o plany osobiste.
Na niezgodność tego typu pytań z prawem wskazują wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego, m.in. wyrok NSA z 1 grudnia 2009 r. I OSK 249/09 oraz wyrok NSA z 6 września 2011 r. I OSK 1476/10
Pytania dotyczące poglądów, religii i pochodzenia
Informacje związane zarówno z naszymi poglądami politycznymi, jak i związane z przyjmowanym wyznaniem religijnym czy pochodzeniem etnicznym (chyba że stanowisko wymaga posiadania obywatelestwa polskiego) nie powinny interesować pracodawcy. W dodatku pytania te są nielegalne na rozmowie rekrutacyjnej. Prawo pracy jednoznacznie zakazuje wszelkich przejawów dyskryminacji, o czym świadczy art.18 kodeksu pracy.
Dyskryminacja w każdej formie jest zabroniona nie tylko podczas zatrudnienia, ale i w trakcie nawiązywania kontaktu z kandydatem. Pytania o prywatne poglądy nie powinny mieć zatem miejsca. To red flag (sygnał ostrzegawczy), który stawia podejrzenia wobec potencjalnego pracodawcy, że w przypadku innych kandydatów dokonał z tego tytułu dyskryminacji. Proces rekrutacji z zasady powinien przebiegać w sposób obiektywny.
Pytanie o ciążę i planowane potomstwo
Nielegalne pytania na rozmowie o pracę to pytania o stan cywilny, liczbę dzieci czy plany rodzicielskie. Szczególnie znamienne jest pytanie o ciąże. O ile praca, o którą ubiega się kandydatka, nie jest pracą niedozwoloną z uwagi na ochronę macierzyństwa, odpowiedź nie musi być udzielona. Pytania te padają jednak nie tylko w kierunku kobiet, ale i mężczyzn. Pracodawca, który domaga się takich informacji, naraża się na zarzut naruszenia dóbr osobistych oraz zasady niedyskryminacji podczas zatrudnienia.
W ściśle określonych przypadkach pracodawca może żądać od kandydatki do pracy informacji, czy jest ona w ciąży. Jak zauważył Sąd Najwyższy w jednym z wyroków, kobieta podejmująca zatrudnienie nie ma obowiązku ujawniania faktu pozostawania w ciąży, jeżeli praca, jaką zamierza podjąć, nie jest niedozwolona z uwagi na ochronę macierzyństwa. Oznacza to, że w przypadku gdy kobieta aplikuję na stanowisko, które będzie wymagało pracy w nocy, powinna poinformować przyszłego pracodawcę o tym fakcie, gdyż kodeks pracy nie zezwala na pracę kobiet w ciąży w porze nocnej – tłumaczy Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert ds. prawa pracy pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej.
Nielegalne pytania o zdrowie i karalność
Oprócz kwestii związanych ze stanem cywilnym czy rodzicielstwem rekruter nie ma prawa pytać kandydatów o stan zdrowia – np. przebyte choroby czy ewentualne schorzenia przewlekłe. Pracodawca może oczekiwać wyłącznie oświadczenia o zdolności do pracy na danym stanowisku wystawione przez lekarza medycyny pracy. Tylko ten dokument może decydować o zatrudnieniu lub jego braku ze względów medycznych.
Pytanie o karalność kandydata również jest nielegalne. Przepisy jasno definiują wyjątki od tej reguły. Zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego można żądać od kandydata do pracy – nie od już zatrudnionego pracownika – tylko, gdy konkretne przepisy ustaw stawiają wymóg niekaralności na stanowisku pracy, o które ubiega. Obowiązek ten dotyczy kandydatów na np. pracowników i urzędników służby cywilnej, ochrony mienia i ludzi, policjantów, żołnierzy, strażaków.
Pytania o życie prywatne
Co do zasady wszelkie kwestie, które nie dotyczą naszych kwalifikacji, to nasza prywatna sprawa. Zgodnie z prawem nie mamy obowiązku udzielania odpowiedzi na nielegalne pytania na rozmowie kwalifikacyjnej, a takimi są właśnie dotyczące życia prywatnego. Jeśli jednak postanowimy odpowiedzieć na zadane pytanie wymijająco czy też niezgodnie z prawdą – nie stanowi to naruszenia. Takie działanie traktuje się jako rodzaj obrony przed dyskryminacją ze strony pracodawcy.
Czy można skierować sprawę do sądu?
Choć z reguły chęć uczestniczenia w procesach sądowych jest nikła, osoby, które spotkały się z nielegalnymi pytaniami na rozmowie kwalifikacyjnej mogą skierować sprawę do sądu. Wówczas dotyczy ona tych pytań i wynikających z nich przejawów dyskryminacji.
Możemy dochodzić o odszkodowanie przed sądem, jeśli o nieotrzymaniu pracy zadecydowały niedozwolone pytania zadawane podczas procesu rekrutacji. Co więcej nieprzyjęta do pracy osoba nie musi udowadniać dyskryminacji, a jedynie ją uprawdopodobnić, np. wskazując pytania zadawane przez rekrutera.
Źródła:
- Bezprawnik, Nielegalne pytania na rozmowie o pracę.
- Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych.
- GIODO GOV, Jakich danych osobowych może żądać pracodawca od pracowników oraz osób ubiegających się o zatrudnienie?.