Wiadomości|

08.01.2016

Jak będzie wyglądać rekrutacja jutra?

Jakub Jański

Dokumenty aplikacyjne, do których przywykliśmy, prezentowane w formie CV oraz listu motywacyjnego, coraz mniej przyciągają uwagę rekruterów. Poza social media pracodawcy chętniej sięgają po rozmowy rekrutacyjne w formie wideo. Jak się do nich przygotować?

Wideorozmowy podczas rekrutacji w krajach zachodnich stają się standardem. Według dziennika "The Guardian" aż 42 proc. pracodawców sięgało po narzędzia typu Skype już trzy lata temu.

Wideorozmowy to przede wszystkim duża oszczędność kosztów dla działów HR, które dzięki rozwiązaniom online nie muszą finansować kosztów podróży bądź rekrutera, bądź kandydata. Dodatkowo, dzięki platformom wideo zarówno kandydat, jak i pracodawca nie tracą nadmiernie czasu na spotkanie, które wymaga fizycznej obecności dwóch lub więcej osób w konkretnym biurze.

Rekruterzy nie odpowiadają na Twoje aplikacje? Dowiedz się dlaczego »

Skype zyskuje większą popularność również nad rozmowami wstępnymi przez telefon, ponieważ zdaniem rekruterów ta forma rozmowy, gdzie jej uczestnicy widzą się nawzajem, buduje silniejszą więź pomiędzy rekrutującym a rekrutowanym.

Skype powinien stać się profesjonalnym narzędziem podobnie jak e-mail czy konto na LinkedIn, dlatego tego rodzaju rozmów z pracodawcą bynajmniej nie wolno bagatelizować.

Jakich zatem błędów nie popełnić, jeżeli zostaniemy zaproszeni na wideorozmowę z pracodawcą?

Dostęp do internetu
Ten punkt może wydawać się truizmem, ale w czasach, kiedy kandydaci zapominają wstawić się na umówione spotkanie z pracodawcą, warto zapamiętać, że rozmowa przy użyciu Skype bynajmniej nie jest brakiem profesjonalizmu po stronie rekrutera i powinniśmy traktować ją równie poważnie jak "zwykłą" rozmowę rekrutacyjną. Dlatego przed umówionym "callem" powinniśmy sprawdzić, czy nasza aplikacja działa odpowiednio i czy w miejscu, w którym przebywamy, prędkość łącza będzie odpowiednia, by komfortowo porozmawiać. Jeżeli zostaliśmy zaskoczoni przez aplikację, która odmawia posłuszeństwa, warto skontaktować się z pracodawcą telefonicznie i przełożyć rozmowę na inny termin.

Skype to Twoja wizytówka
Podobnie jak w przypadku adresu e-mail za naszą kandydaturą nie powinien stać nick typu "Słoneczko 222" czy "Śmieszny Tomek". W kontekście coraz większej popularności zarówno mediów społecznościowych, jak i wideoaplikacji powinniśmy dbać o swój wizerunek w sieci. Ta zasada dotyczy również naszej "e-obecności" w trakcie używania komunikatorów.

Pierwsze wrażenie
Podczas "klasycznego" spotkania z pracodawcą pierwsze wrażenie ma bardzo duże znaczenie, co może zadecydować o promocji naszej kandydatury w kolejnych etapach procesu rekrutacyjnego. Podczas wirtualnych rozmów powinniśmy zapomnieć o pidżamie lub nieformalnym, luźnym ubiorze. Mimo że Skype łączy ze sobą dwie przestrzenie – zawodową rekrutera i domową kandydata  nie można zapomnieć o profesjonalnym wyglądzie. Warto zatem wybrać ten sam strój, który włożylibyśmy na rozmowę, mającą miejsce w biurze pracodawcy.

Poznaj największe kłamstwa w CV. Dlaczego nie warto kłamać?

Ponieważ mówimy o przestrzeni domowej kandydata, warto wybrać miejsce, w którym będziemy pewni, że w tle inny domownik nie będzie zaburzać naszej przestrzeni. Zadbajmy również o oświetlenie; ważne, aby pracodawca widział nas wyraźne i w ciepłym, przyjaznym świetle. Dlatego przed zaplanowaną rozmową warto sprawdzić w ustawieniach, jak prezentuje się nasza postać w "oku kamery".

Kontakt wzrokowy
Podczas rozmowy, w której wspólnie dzielimy tę samą przestrzeń z pracodawcą, utrzymanie kontaktu wzrokowego to podstawa przy prezentacji naszych kompetencji i ścieżki zawodowej. Ta sama zasada stosuje się do wideorozmów. Utrzymanie kontaktu wzrokowego w wirtualnej sytuacji może być nawet trudniejsze. Możemy poczuć się niepewni, ponieważ pracodawca, widząc nasze domowe otoczenie, wkracza w intymną przestrzeń kandydata. Dodatkowo, naszą uwagę może rozpraszać wiele domowych przedmiotów, które dobrze znamy, jak okładki ulubionych książek, notatki, pulpit komputera czy stojący obok fotel. Warto zatem mocno się skoncentrować jeszcze przed rozpoczęciem rozmowyi ewentualnie usunąć te przedmioty, które mogą stać się wrogiem prfesjonalnej rozmowy. Pamiętajmy, że przy zastosowaniu ikony Skype wkraczamy w świat biznesu, który rządzi się innymi niż nasz dom regułami. 

Smartfon off
Wszystkie pozostałe urządzenia i aplikacje internetowe powinny zostać wyłączone podczas rozmowy z rekruterem. Upewnijmy się zatem przed rozpoczęciem wideospotkania, że nasz telefon został wyciszony, a w tle nie gra nam ulubiona aplikacja Spotify. Co ważne, osoby, które w celach prywatnych korzystają z konta Skype zawierającego w nicku nasze imię i nazwisko, powinny założyć sobie drugi wideoprofil, przeznaczony wyłącznie do rozmów w celach zawodowych. Dzięki temu unikniemy rozpraszaczy w formie powiadomień, że nasi znajomi są właśnie dostępni online.

Wideorozmowa już za chwilę może stać się kluczowym narzędziem dla rekruterów reprezentujących pracodawców sektora nowoczesnych usług biznesowych. Globalizacja redefiniuje pojęcie przestrzeni, a rekrutujący coraz częściej zapraszają do procesu osoby z odległych zakątków świata, głównie w ramach projektów dotyczących trudnych do obsadzenia stanowisk wymagających znajomości nietypowych języków obcych. Warto zatem zapamiętać powyższe rady. Dobrze zaaranżowana wideorozmowa to szansa na lepszą pracę w XXI wieku.

Autor

Jakub Jański

Jakub Jański