To jeden z największych planów redukcji zatrudnienia w historii bankowości. W wyniku decyzji prezesa HSBC pracę ma stracić 7 proc. wszystkich pracowników tego największego europejskiego banku.
Bank przechodzi gruntowną przebudowę i rezygnuje ze swojej obecności w takich krajach, jak Brazylia oraz Turcja. W wyniku tej radykalnej decyzji z pracą pożegna się 25 tys. specjalistów. To odwrót od wcześniej przyjętej strategii opartej na dużej liczbie przejęć.
Decyzja dotknie również samego serca HSBC, ulokowanego w dystrykcie dzielnicy Tower Hamlets – Canary Wharf. W Wielkiej Brytanii ze swoją pracą pożegna się od 7 do 8 tys. pracowników. To jednak nie koniec historii. Do grudnia 2015 roku władze banku mają podjąć decyzję o przeniesieniu swojej siedziby z Londynu do Azji, najprawdopodobniej do Hongkongu. Manewry HSBC mogą okazać się bolesne dla rządu Wielkiej Brytanii. W końcu to jeden z największych podatników na Wyspach. Według wyliczeń HM Revenue & Customs banki prowadzące działalność w Wielkiej Brytanii przekazały ponad 1,6 miliarda funtów brytyjskiemu rządowi w formie podatku korporacyjnego.
Ale decyzja HSBC kończy również pewną epokę w globalnej bankowości, która zaczęła się w latach 80. Model bankowości uniwersalnej przestaje się sprawdzać we współczesnym świecie. Instytucje finansowe zbyt duże, by upaść w wyniku afer finansowych okazały się zbyt duże, by nimi zarządzać – tak naprawdę zarządy banków nie miały pojęcia, co dzieje się na ich podwórku. A stąd już krok do instytucji zbyt dużych, by im zaufać. Teraz akcjonariusze zaczynają pytać, czy uniwersalne banki, prowadzące działalność praktycznie w każdym kraju na świecie i oferujące produkty dla każdego, nie są przypadkiem zbyt duże, by odnieść sukces.
Chcesz się dowiedzieć, na czym polega praca w bankowości detalicznej, samorządowej lub leasingu? Zobacz naszą sekcję poświęconą bankowości w przewodniku "Kariera w Finansach i Bankowości". Przejdź do sekcji »