Raporty|

15.05.2015

Ile prawdy wyczytasz w CV?

Kamil Pastuszka

Rynek pracy jest coraz bardziej wymagający. Pracodawcy nie wystarczy już dyplom uczelni wyższej – niezbędne są umiejętności praktyczne, certyfikaty oraz, rzecz najważniejsza – doświadczenie. Kandydat, który nie może się nim pochwalić, jest w wielu przypadkach z góry skazany na porażkę. Dlatego musi pogodzić się z długotrwałym i żmudnym szukaniem pracy. Niektórzy jednak nie mają czasu lub cierpliwości. W takich przypadkach coraz częściej zdarza się, że kandydaci do pracy postanawiają wziąć sprawy we własne ręce i nieco wzbogacają swoje życiorysy.

Okazuje się, że 58 proc. pracowników HR miało do czynienia z oszustwami w CV. Takie są wyniki ubiegłorocznego badania, jakie przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych.

Jednocześnie 33 proc. pytanych stwierdziło, że proceder ten zwiększył się wraz z nastaniem światowego kryzysu. Podobne wyniki dały badania w Wielkiej Brytanii. Odnotowano tam ponad 60 proc. wzrost tego typu zdarzeń – w 2013 roku prokuratura skierowała do sądów 324 sprawy.

W internecie można znaleźć strony, na których potencjalni kandydaci do pracy wymieniają się sposobami na oszukanie pracodawcy. Jedna z nich, fakeresume.com, podaje nawet, że 70 proc. CV absolwentów szkół wyższych podaje nieprawdziwe informacje.


 

Najczęstsze kłamstwa

Najwięcej, bo 57 proc. kandydatów do pracy zawyża w CV swoje umiejętności i kompetencje. Dwa procent mniej koloryzuje zakresy obowiązków, podając inne zadania niż te, które faktycznie wykonywali.

Natomiast 42 proc. kandydatów rozmija się z prawdą, jeśli chodzi o okres zatrudnienia, a w co trzecim CV czytamy kłamstwa nt. stanowiska pracy oraz stopnia naukowego osiągniętego na uczelni. 26 proc. kandydatów podaje w CV firmy, w których nigdy nie pracowali i 18 proc. chwalących się nagrodami, które rzekomo dostali.


 

Najbardziej narażone branże

Jak wynika z przeprowadzonych badań, niektóre branże są bardziej niż inne narażone na oszustwa kandydatów. Do szczególnie wrażliwych sektorów należą bankowość i usługi finansowe – 73 proc. rekrutujących spotkało się tu z próbami oszustw w CV. Wyjątkowo narażone są również firmy z branży wypoczynkowo-rozrywkowej, gdzie nieprawdę stwierdzono w 71 proc. podań kandydatów. Działy HR firm informatycznych oraz służby zdrowia w 63 proc. przypadków miały do czynienia z fałszywymi informacjami w CV. Niechlubną piątkę zamykają firmy zajmujące się handlem i sprzedażą, gdzie 59 proc. kandydatów próbowało oszukać rekrutera.

Jak wykazały badania, przeciętna firma traci rocznie około 5 proc. swojego przychodu z powodu oszustw i wyłudzeń pracowników. Oznacza to średnio 140 tys. dolarów straty na firmę. 20 proc. nadużyć dotyczy kwot rzędu przynajmniej miliona dolarów. Skalę zjawiska doskonale widać na przykładzie Kanady, gdzie w samym tylko roku 2011 doszło do pracowniczych oszustw i wyłudzeń na kwotę 3,2 mld dolarów, a 26 proc. pracodawców przyznało, że zostało oszukanych przez swoich pracowników.


 

Korzyści z background screening

Rozwiązaniem tych problemów może być background screening, pozwalający na weryfikację przeszłości pracownika. Osoby z działów HR firm korzystających z tej formy zabezpieczenia podają wiele korzyści procesu weryfikacji, m.in.: lepsza jakość zatrudnienia (56 proc.), stałe poczucie bezpieczeństwa (52 proc.), większa zgodność w organizacji (48 proc.), zwiększenie reputacji firmy (22 proc.) oraz mniejsza rotacja pracowników (17 proc.).

W tekście wykorzystano:

1. CareerBuilder, Fifty-eight Percent of Employers Have Caught a Lie on a Resume

2. Certified General Accountants, Does Canada Have a Problem with Occupational Fraud?

3. The 2014 HireRight Employment Screening Benchmark Report


Kamil Pastuszka pracuje na stanowisku Business Area Manager w IBBC Group

Autor

Kamil Pastuszka

Kamil Pastuszka