Wiadomości|

20.03.2014

Zakończyło się 4. Fund Forum

Jakub Jański

11 marca w Warszawie odbyło się Fund Forum Analiz Online. Tegoroczna, czwarta już edycja zgromadziła ponad 380 osób.

11 marca w Warszawie odbyło się Fund Forum Analiz Online. Tegoroczna, czwarta już edycja zgromadziła ponad 380 osób. Konferencja skierowana była przede wszystkim do specjalistów zawodowo zajmujących się oferowaniem rozwiązań inwestycyjnych, zarówno z firm doradztwa finansowego, jak i doradców bankowych, pracowników biur maklerskich i innych sieci dystrybucyjnych.

- Ogromnie cieszy nas fakt, iż uczestnicy Fund Forum po raz kolejny obdarzyli nas swoim zaufaniem, poświęcając swój cenny czas na uczestnictwo w tym wydarzeniu. Organizując konferencję od samego początku przykładamy szczególną wagę do jego audytorium. O unikalności Fund Forum świadczy także  wysoki poziom merytoryczny. Z pierwszych, jeszcze gorących wrażeń uczestników wynika, że i tym razem udało nam się wybrać najbardziej aktualne tematy oraz  zaprosić prelegentów, którzy nie tylko świetnie znają z praktyki omawiane zagadnienia, ale również potrafią podzielić się swoją wiedzą w ciekawy sposób. Wierzę, że dzięki naszej konsekwencji w tych kluczowych aspektach dziś Fund Forum jest najważniejszym i najbardziej prestiżowym wydarzeniem dla doradców finansowych oraz osób zajmujących się sprzedażą produktów inwestycyjnych - powiedział Tomasz Publicewicz, prezes Zarządu i współzałożyciel Analiz Online.

Uczestnicy wysłuchali 6 wystąpień oraz wzięli udział w 3 panelach dyskusyjnych. Swoją wiedzą i doświadczeniem podzielili się eksperci z polskich i zagranicznych instytucji, w tym również specjaliści Analiz Online.

Uczestnicy panelu "Strach się bać czy nie taki diabeł straszny?"- Robert Bohynik z ING TFI, Zbigniew Jakubowski z Union Investment TFI oraz Mariusz Staniszewski z Noble Funds TFI okazali się dosyć zgodni w ocenie perspektyw polskiego rynku. Przyspieszający wzrost gospodarczy i wciąż niska inflacja to dobre środowisko dla akcji, chociaż bardzo wysokich stóp zwrotu nie ma co się spodziewać. W zgodnej opinii obecny konflikt na Ukrainie to tylko epizod, a rynkami będą rządzić globalne przepływy kapitału generowane przez banki centralne. Eksperci jednak wskazywali na selektywny charakter wzrostów na świecie, w związku z czym na inwestorach spoczywa odpowiedzialność za właściwy wybór rynków.

Na odpowiednią selekcję wskazywał również George Juscsak z JP Morgan Asset Management podczas prezentacji "Rynki wschodzące v. rynki rozwinięte - kto wygra pojedynek w 2014 roku?". Jego zdaniem niskie wyceny rynków wschodzących zachęcają do inwestycji, jednak warto pamiętać, że w obecnej sytuacji ważna jest dywersyfikacja portfela.
 
O prognozach rynkowych mówił również Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao. Jego zdaniem w przyszłych miesiącach czeka nas osłabienie, szczególnie na rynkach rozwiniętych. Nie zmienia to jednak faktu, iż jesteśmy w takim punkcie cyklu koniunkturalnego, który nie pozwala na odejście od akcji na rzecz innych klas aktywów, jak argumentował podczas wystąpienia "Dzień Kobiet 20 lat później - czy to początek końca hossy?
 
Katarzyna Dąbrowska z BZ WBK AM oraz Marek Buczak z Quercus TFI, czyli uczestnicy panelu dyskusyjnego "Konkurs piękności: Polska/Rosja/Turcja" zgodnie wskazali Turcję jako najbardziej perspektywiczny rynek. Przekonanie to oparte jest na atrakcyjnych fundamentach gospodarki wspieranych demografią, która w długim terminie będzie dawała temu krajowi przewagę. Sygnałem kupna powinno być wyklarowanie się tamtejszej sytuacji politycznej, co powinno nastąpić po wyborach przewidzianych na koniec marca. Bardziej skomplikowana sytuacja jest w Rosji, gdzie do problemów geopolitycznych dochodzi również słabość gospodarcza i praktyczne uzależnienie rosyjskiego rynku od cen ropy. To czyni inwestycje w tym kraju bardzo ryzykownymi.

Dla tych, którzy wolą inwestycje charakteryzujące się mniejszym ryzykiem alternatywą pozostaje rynek długu. Fundusze obligacji w erze niskich stóp procentowych nie wydają się wprawdzie dobrym wyborem, jednak zarządzający może osiągnąć przyzwoite wyniki, jeśli podchodzi do zarządzania w aktywny sposób. Wykorzystanie instrumentów pochodnych oraz wyczucie rynku mogą stanowić podstawę sukcesu nawet na tak trudnym rynku, uważa Aleksandra Bluj, analityk stopy procentowej i broker w IPOPEMA Securities.
 
Atrakcyjnych stóp zwrotu mogą również dostarczyć obligacje wysokodochodowe (tzw. high yield). Ich popularność bardzo wzrosła w ostatnich latach, co doprowadziło również do wzrostu ich cen. Chociaż lokaty tego typu niosą ze sobą podwyższone ryzyko, to liczba emisji liczonych w tysiącach pozwala zarządzającym skonstruować dobrze zdywersyfikowane portfele, które w ostatecznym rozrachunku mogą zaoferować atrakcyjne stopy zwrotu, przekonywał Sergio Bertoncini - Senior Strategist w Amundi SGR podczas wykładu "O funduszach długu korporacyjnego - szansach i ryzykach z europejskiej perspektywy".

Ciekawą alternatywą dla inwestorów mogą być fundusze sekurytyzacyjne, którym sprzyja dynamiczny rozwój rynku wierzytelności. Ponieważ potencjał krajowego rynku stopniowo się wyczerpuje, warto poszukać okazji na rynku rumuńskim, gdzie podaż wierzytelności jest wysoka a konkurencja jest ograniczona, przekonywał Adam Dakowicz z AgioFunds TFI podczas wykładu "Zarabianie na długach, czyli fundusze wierzytelności bez tajemnic".

Podczas Fund Forum przedstawiliśmy również wyniki badania sprawdzającego użyteczność strategii inwestowania w fundusze wyróżniające się najwyższymi stopami zwrotu za poprzedzający rok. Okazuje się, że strategia taka ma szansę przynosić lepsze efekty od benchmarku reprezentowanego przez średnią o ile stosuje się ją w dostatecznie długim horyzoncie i odpowiednio dywersyfikuje portfel. Takiemu podejściu daleko jednak do doskonałości. W zależności od grupy funduszy wyniki określające jej skuteczność charakteryzowały się istotnym zróżnicowaniem, o czym mówił Paweł Gruber z Analiz Online, zastanawiając się "Czy warto kupować wynik?".

Podczas Fund Forum zastanawialiśmy się również "Czy grozi nam marginalizacja ubezpieczycieli w strukturze oszczędności Polaków? Zdaniem Krzysztofa Wiechy, do niedawna członka zarządu spółek z grupy Generali, potrzebne są zmiany m.in. w ofercie produktowej ubezpieczycieli, nie mogą być one jednak rewolucyjne. Przede wszystkim ważna jest edukacja zarówno pośredników, jak i klientów. Artur Nowak-Gocławski, Prezes Zarządu Grupy ANG mówił o konieczności odejścia od sprzedaży za wszelką cenę, do czego potrzebne są zmiany modeli biznesowych u dystrybutorów. Natomiast zdaniem Marcina  Brody, Wiceprezesa Ogma Sp. z o.o., najważniejszym produktem ubezpieczycieli powinny zostać produkty typowe dla ryzyk ubezpieczeniowych, a nie o inwestycyjnym charakterze.

Pełna relacja z 4. Fund Forum jest dostępna na stronie analizy.pl.

Źródło: Analizy Online

Autor

Jakub Jański

Jakub Jański