Wiadomości|

04.11.2022

Jak stać się człowiekiem sukcesu, czyli wszystko o wysokosprawczości

Wiktoria Jackowska, Redaktorka, Grupa MBE

Osiąganie szczęścia jest ściśle związane z realizacją zamierzonych celów. Jest umiejętnością biegów interwałowych. To my wyznaczamy granicę między aktywnym działaniem a odpoczynkiem. Oba te elementy są niezbędne, by osiągać zarówno pośrednie cele, jak i holistyczne poczucie szczęścia i sprawczości. Jak być zatem osobą wysokosprawczą?

Definicja

Wysokosprawczość to postawa, którą charakteryzuje sposób myślenia nastawiony na etyczne, odpowiedzialne społecznie, proaktywne i skuteczne rozwiązywanie problemów [1]. Pojęcie high agency (wysoka sprawczość) powstało w środowisku amerykańskiego biznesu w 2016 roku. Zostało przetłumaczone na język polski przez psychologa Andrzeja Tucholskiego, który rozbudował je do psychologiczno-filozoficznej teorii, która nawiązuje do założeń profesora Bogdana Wojciszke zawartych w publikacji „Sprawczość i wspólnotowość" pozwalających na diagnozowanie zachowań społecznych człowieka. Odnosi się do szeroko pojętej skuteczności – gotowości i zdolności do robienia tego, czego trzeba – wtedy, kiedy trzeba. 

Człowiek sukcesu

Postawa wysokosprawcza cechuje liderów sukcesu [2]. Niektórzy wychowywali się przy udziale jej założeń, inni rozwijali ją w późniejszym czasie. Jest ona bowiem podstawą do skutecznego działania zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Polega na aktywnym szukaniu sposobów na osiągnięcie tego, co zamierzamy przy jednoczesnym przystosowaniu się do bieżących warunków. Osoba wysokosprawcza nie czeka na idealne okoliczności, a działa tu i teraz.

Liderzy charakteryzujący się tą metakompetencją potrafią dostosowywać plan działania dla swoich zespołów w oparciu o obecny stan rzeczy. Odnajdują się w aktualnej rzeczywistości, z nadzieją patrzą w przyszłość i proaktywnie podchodzą do życia. Jak oni to robią?

Trzy kroki do wysokosprawczości

Wysokosprawczość jawi się jako swego rodzaju dojrzałość, odpowiedzialność za podejmowane wybory i związane z nimi próby działania. W ramach wypracowywania tej postawy za podstawę przyjmuje się trzy kroki:   

  1. wewnętrzne umiejscowienie kontroli,
  2. poczucie własnej skuteczności – uznanie swoich umiejętności,
  3. dojrzałość emocjonalną

Sukcesy w pracy Ci się przydarzają, a nie Ty je osiągasz? Wysokosprawczość aprobuje ten drugi scenariusz. Wiąże się on bowiem z wewnętrznym umiejscowieniem kontroli, ponieważ to my trzymamy w dłoniach stery naszego życia – nikt inny. By zaistniało w nas poczucie skuteczności, niezbędnym jest ówczesne zauważenie i uznanie swoich „skillów". Niska samoocena może utrudniać definiowanie życiowych wartości, stawianie sobie celów i skuteczną ich realizację. Aby zwiększyć poziom swojej sprawczości, warto testować siebie w relatywnie bezpiecznych warunkach [3]. Do podjęcia trudu bycia osobą wysokosprawczą niezbędne wydaje się kształcenie dojrzałości emocjonalnej, która zakłada umiejętność dystansowania się do siebie i swoich emocji. Z niej wypływa również łagodność skierowana w swoją stronę, pokora, ale także chęć samostanowienia.

Survival mode, czyli tryb przetrwania 

Jeśli znajdujemy się w trybie przetrwania, który charakteryzuje się niezadowoleniem, przytłoczeniem i poczuciem wypalenia bądź braku kontroli [4], trudno o proaktywne działania. Identyfikacja stanu, w którym trwamy, przyjrzenie się mu, jest tak samo ważne w teorii wysokosprawczości, jak znalezienie czasu na odpoczynek i regenerację. Choć mamy wrażenie, że nie wykopiemy się z dziury, w której się znaleźliśmy, z pomocą przychodzi łagodność wymierzona w nas samych, która pozwoli złapać oddech, odespać zarwane noce, „zresetować się" a następnie przeanalizować przyjęte ówcześnie wartości i ponownie ustalić priorytety. Jeśli brakuje Ci zasobów, aby odbyć kolejną rozmowę służbową, dotrzymać deadline'ów, przygotować krótko- i długoterminowe plany – czas zadbać o siebie. Człowiek jest odpowiedzialny za to, co robi i za to... czego nie robi. Dlatego też możemy świadomie podejmować decyzje o odpoczynku. 

Wysokosprawczość dziś 

Dzisiejsza rzeczywistość potrzebuje spokojnych, kochających się jednostek, które szukają sensu na zewnątrz i nie skupiają się wyłącznie na sobie. Wysokosprawczość pozwala bronić przyjętych wartości, ponieważ zakłada naszą odpowiedzialność. Pozwala codziennie odpowiadać na pytanie „co ja z tym zrobię?”. Do naszych obowiązków należy bowiem priorytetyzowanie, szufladkowanie działań, a kwestie związane z jedną dziedziną życia nie muszą definiować tych związanych z drugą.

Obecny czas pełen osobliwych wydarzeń geopolitycznych i społeczno-gospodarczych jest niezwykle wymagający. Wielokrotnie uświadamiał nam, że istotną kompetencją jest odnajdywanie się w zmieniających się realiach [5]. By to było możliwe, potrzebne są podstawy do podejmowania świadomych działań, które układają się w długofalową skuteczność. Wysokosprawczość jest sposobem na proaktywne podejście zarówno do pracy, jak i swojego życia osobistego. Uczy samostanowienia o sobie i działania w dynamicznym środowisku. Wydaje się również słuszną odpowiedzią na sposób funkcjonowania w popandemicznej rzeczywistości. 

Źródła: 

Tagi

Autor

Wiktoria Jackowska

Wiktoria Jackowska

Redaktorka, Grupa MBE

Magistrantka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Czynna uczestniczka konferencji naukowych. Pasjonatka kultury, lingwistka. 

W Grupie MBE jest odpowiedzialna za redakcję tekstów do magazynu „Kariera w Finansach i Bankowości” oraz na stronę KarierawFinansach.pl.

Członkini Stowarzyszenia Bliżej ADHD działającego z misją edukacji o neuroróżnorodności.