Od kilku miesięcy na polskim rynku pracy przybywa tzw. "owiec", które starają się przystosować do nowych regulacji wydawanych przez KNF.
Kim jest zatem "owca"?
OWCA to skrót od frazy: "osoba wykonująca czynności agencyjne". Mówimy zatem o osobie fizycznej, która działa z reguły jako pracownik agenta ubezpieczeniowego (tzw. subagent). Do jego najważniejszych obowiązków należy m.in.:
- pozyskiwanie nowych klientów;
- wykonywanie czynności przygotowawczych zmierzających do zawierania umów ubezpieczenia;
- administrowanie umowami ubezpieczenia
- organizowanie i nadzorowanie czynności agencyjnych.
Aby zostać "owcą", należy zdać egzamin, który przeprowadza zakład ubezpieczeń zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 14 października 2014 roku w egzaminu dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1485). Jak to wygląda w praktyce?
Aby uzyskać pełnomocnictwo funkcji OWCA, należy:
1. zapisać się na wybrane szkolenie agencyjne, które trwa ok. 104 godzin; obecnie wprowadzane są rozwiązania e-learningowe; platformy szkoleniowe współpracują z największymi towarzystwami ubezpieczeń w Polsce pod czujnym nadzorem KNF;
2. zdać egzamin, który ma formę testu;
3. poczekać na oficjalne zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego;
4. podpisać umowę z agentem ubezpieczeniowym.
Co ważne, osoba zostająca "owcą" nie musi rejestrować własnej działalności gospodarczej. Współpraca z agentem przyjmuje zazwyczaj charakter umowy zlecenia.
W wyniku wprowadzonej rekomendacji pracownicy banków, aby móc nadal sprzedawać produkty ubezpieczeniowe, masowo zostają "owcami". Ich liczba w ubiegłym roku (dane za wrzesień według "Gazety Wyborczej") wynosiła 37,4 tys. osób. Najnowsze dane KNF potwierdzają ogromny skok – pod koniec lutego "owiec" było już prawie 83 tys. To ważna informacja. Banki elastycznie dostosowują się do nowej, regulowanej rzeczywistości, przechodząc na model agencyjny sprzedaży ubezpieczeń.