Ponad jedna czwarta ankietowanych (27 proc.), która zaczęła swoją finansową karierę w 2015 roku, przyznała, że o wyborze miejsca pracy zadecydowała wysokość wynagrodzenia.
W 2012 roku zarobki były największym atutem tylko dla 13 proc. finansistów, którzy bardziej stawiali wtedy na stabilność zatrudnienia. Wynagrodzenie było dla nich drugorzędną kwestią.
Z badania wynika, że młodsze pokolenia wydają się być mniej lojalne wobec pracodawcy. Co trzeci badany przyznał, że zbyt niskie wynagrodzenie było najważniejszą przyczyną zmiany miejsca pracy.
A czego oczekują od przyszłych pracowników pracodawcy? Z analiz Randstad wynika, że organizacje coraz częściej kładą nacisk na kompetencje miękkie i poszukują kandydatów z wysoko rozwiniętą inteligencją emocjonalną (tzw. EQ candidates). Wśród topowych kompetencji wymienia się umiejętności komunikacyjne, w tym językowe, optymizm, pewność siebie i umiejętność podejmowania decyzji.