Kryzys zbiera największe żniwo wśród młodych do 25. roku życia. Już teraz, według danych Eurostatu, w krajach Unii Europejskiej ze znalezieniem pracy ma problem aż 23,4 proc. młodych osób. To ponad dwa razy więcej, niż wynosi bezrobocie w UE.
Największym problemem dla rynku pracy w 2013 roku będzie aktywizacja tzw. NEETs, czyli rosnącego pokolenia, które nie pracuje, nie uczy się i nie bierze udziału w żadnych programach podnoszących kompetencje, których poszukują pracodawcy (skrót od ang. frazy: not in employment, education or training).
Pomysł Andora jest bardzo prosty - każdy obywatel Unii, który nie skończył jeszcze 25 lat, powinien otrzymać ofertę przyzwoitego zatrudnienia, szkolenia albo kształcenia w ciągu czterech miesięcy od ukończenia szkoły lub otrzymania statusu bezrobotnego. Idea narodziła się we wrześniu 2010 roku.
Bezrobocie wśród młodych wzrasta dramatycznie. Jeszcze cztery lata temu bez pracy pozostawało tylko 15 proc. osób, które nie ukończyły 24 lat. Komisja Europejska bije na alarm - trwałe bezrobocie prowadzi do marginalizacji, biedy i wykluczenia ogromnej części europejskiego społeczeństwa, co staje się pożywką dla ekstremistycznych partii na Starym Kontynencie. Do tego dochodzą aspekty ekonomiczne - jak wyliczył w 2009 roku Eurofound, koszty utrzymania młodych bezrobotnych sięgają 100 mln euro rocznie.
Swoje własne programy pomocowe dla młodych od wielu lat posiadają takie kraje, jak Dania, Szwecja czy Finlandia.
Skąd wziąć zatem pieniądze na szkolenia, staże i praktyki? Już teraz trwają pracę nad stworzeniem odrębnego unijnego budżetu, który ma być przeznaczony wyłącznie dla młodego pokolenia, które własnie wchodzi na europejski rynek pracy.
KarierawFinansach.pl
Redakcja KarierawFinansach.pl podejmuje tematy ciekawe i ważne dla pracowników branży finansowej i osób, które dopiero myślą o karierze w finansach.