Wiadomości|

30.12.2011

Członkom CIMA trudniej będzie uzyskać dyplom ACCA

Małgorzata Lusar

Od 1 stycznia 2012 roku ACCA zmienia zasady uznawalności kwalifikacji CIMA. Dyplom tej drugiej organizacji nie będzie już bezpośrednio umożliwiał zdobycia członkostwa w ACCA. Nadal jednak pozwoli uzyskać zwolnienia z części egzaminów.

ACCA czy CIMA - przed takim dylematem staje wiele osób planujących karierę w finansach, zwłaszcza w obszarze zarządzania finansami, kontrolingu, księgowości i audytu. Obie kwalifikacje są przyznawane przez organizacje posiadające swoje siedziby w Wielkiej Brytanii, obie są cenione i rozpoznawane na całym świecie. Uzyskanie obu tytułów jest sporym wyzwaniem i zajmuje z reguły nie mniej niż trzy lata. Zakres tematyczny egzaminów również jest zbliżony, choć ACCA (the Association of Chartered Certified Accountants) kładzie większy nacisk na rachunkowość finansową, a CIMA (the Chartered Institute of Management Accountants) - na rachunkowość zarządczą.


Zobacz oferty kursów i szkoleń ACCA »


A może warto mieć dwa dyplomy?


- Sytuacje, w których absolwent CIMA ubiega się o członkostwo w ACCA lub odwrotnie, są bardzo rzadkie. Osobiście znam tylko jednego finansistę, który posiada oba certyfikaty. Niektórym osobom jednak może na tym zależeć, na przykład gdy zmienia się ich kierunek rozwoju zawodowego - mówi Waldemar Majek, wiceprezydent ACCA w Polsce i dyrektor zarządzający firmy szkoleniowej BPP Professional Education.


Drogi się rozchodzą?


Do tej pory ACCA udostępniało członkom CIMA tzw. bezpośrednią ścieżkę uzyskania kwalifikacji. W jej ramach niektórzy z nich, pod warunkiem posiadania odpowiedniego doświadczenia zawodowego, mogli automatycznie uzyskać członkostwo w ACCA. W 2012 roku ta możliwość zniknie. Jak podaje na swojej stronie internetowej ACCA, wynika to z rezygnacji CIMA z uczestnictwa w pracach CCAB (the Consultative Committee of Accountancy Bodies) - forum współpracy sześciu organizacji zrzeszających finansistów w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Ogłoszona w marcu tego roku decyzja CIMA najwidoczniej ochłodziła stosunki między nią i ACCA . Bądź co bądź, obie organizacje w dużym stopniu ze sobą konkurują.


Zobacz oferty kursów CIMA »


Ale to nie jedyny powód. Aruni Rajakarier, zarządzający oddziałem ACCA w Sri Lance, stwierdził, że zamknięcie opcji bezpośredniego członkostwa wynika z rosnącej specjalizacji CIMA w rachunkowości zarządczej.


- Sylabusy CIMA odeszły od całościowego ujęcia zagadnień raportowania finansowego i podatków, które to w oczach pracodawców są kluczowymi dziedzinami wiedzy profesjonalistów w obszarze finansów - podkreślił Rajakarier.


Wkrótce nowe zasady


Studenci oraz członkowie CIMA nadal jednak mogą liczyć na zwolnienia z egzaminów, gdy będą ubiegać się o dyplom ACCA. Do tej pory absolwenci CIMA nie musieli zaliczać żadnego z dziewięciu przedmiotów z poziomu "Fundamentals" ACCA. Niedługo zostanie opublikowany nowy zbiór zasad "ACCA Rulebook 2012". Wtedy okaże się, czy te reguły zostaną podtrzymane, czy też zwolnienia będą dotyczyły tylko wybranych egzaminów.


Ta sama zasada działa w drugą stronę - CIMA również uznaje część egzaminów ACCA. Zaliczone przez ACCA egzaminy F5 i P5 zwalniają z konieczności podchodzenia do egzaminu P1 (Performance operations) CIMA, F6, F7 i F9 łącznie są uznawane za odpowiednik F1 (Financial Operations), a F7 i P2 - zaliczają przedmiot Financial Mangement (F2).

Autor

Małgorzata Lusar

Małgorzata Lusar