Wiadomości|

27.01.2016

Alkohol będzie dozwolony w miejscu pracy?

Jakub Jański

Być jak Don Draper, główny bohater wielokrotnie nagradzanego serialu Mad Men, który sięga po kolejną szklankę whisky? Kontrowersyjna decyzja jednego z gigantów przemysłu farmaceutycznego w sprawie spożycia alkoholu przez pracowników otwiera kolejny rozdział w historii rynku pracy.

Fot. Dave Meier, Picography.co, CC0

Fot. Dave Meier, Picography.co, CC0

Od stycznia 2016 roku pracownicy Eli Lilly, jednej z największych firm farmaceutycznych na świecie, w godzinach popołudniowych mogą sięgnąć po alkohol w biurze bez żadnych konsekwencji. Zdaniem autorów tej zdecydowanie mało restrykcyjnej polityki każdy pracownik jest dorosły i powinno się go traktować jak dorosłego.

Na powrót do Ameryki z lat 60., kiedy alkohol był wpisany w kulturę organizacyjną wielu korporacji, decyduje się coraz więcej przedsiębiorstw. Alkohol wracający do łask to również tak naprawdę rewolucja na rynku pracy. W wyniku rozwoju narzędzi mobilnych coraz bardziej zaciera się granica pomiędzy życiem prywatnym i osobistym, stąd "rekwizyty" życia prywatnego przenikają również do naszych biur. Jednocześnie tacy pracodawcy, jak Google zmienili pojęcie miejsca pracy, w którym pracownicy realizują nie tylko polecenia swoich przełożonych, ale również mogą poczuć się po prostu komfortowo.

Przeciwnicy picia alkoholu w miejscu pracy obawiają się nadużywania nowego przywileju. Zdaniem spółki Eli Lilly stan nietrzeźwości w biurze można by uznać za zawodowe samobójstwo. Pracownicy nie pozwoliliby sobie na nadmierne spożycie alkoholu na oczach swoich kolegów.

Luźna "polityka alkoholowa" do tej pory dotyczyła głównie przedsiębiorstw tworzących gospodarkę kreatywną, czyli przede wszystkim agencji reklamowych. Decyzję Eli Lilly można uznać natomiast za wydarzenie bez precedensu. Ta istniejąca od prawie 140 lat organizacja to przykład skostniałego molocha, który odważył się na rewolucyjne zmiany. Czy podobnie będzie z innymi korporacjami? Być może.

Jak wynika z badan opublikowanych w 2012 roku na łamach prestiżowego magazynu "Conciousness and Cognition", alkohol w niewielkich ilościach pomaga w kreatywnym rozwiązywaniu problemów, ponieważ "usypia" czujność mechanizmów w naszym mózgu odpowiedzialnych za autocenzurę, co ułatwia niestandardowe myślenie.

Alkohol i jego legalizacja w przestrzeni zawodowej to również problem europejski. Według wyliczeń European Observatory of Working Life do regularnego picia trzy razy w tygodniu przyznaje się aż 49 proc. mieszkańców Starego Kontynentu.

Autor

Jakub Jański

Jakub Jański