Raporty|

21.04.2022

Jak lepiej zarządzać czasem, czyli efektywniej od świtu do zmierzchu

Michał Tuszyński, Młodszy Redaktor, Grupa MBE

Jeżeli zawsze spóźniacie się na zajęcia lub do pracy, przekroczony deadline to Wasz chleb powszedni a na spotkania z przyjaciółmi zawsze brakuje Wam czasu, to ten krótki poradnik jest dedykowany Wam.

Fot. unsplash.com

Fot. unsplash.com

Między pobudką a pracą

W zaganianym świecie, gdzie terminarz aż puchnie od natłoku obowiązków, a my nie wiemy za co się najpierw zabrać, żeby ze wszystkim zdążyć, warto poznać reguły efektywnego zarządzania czasem. Pomocny w tym może okazać się zbiór wskazówek Laury Vanderkam, opisany w książce "Co ludzie sukcesu robią przed śniadaniem". Za autorką bowiem:

Jeśli dożyję 80 lat, to przeżyję tylko 240 weekendów wśród olśniewająco szkarłatnych klonów – a prawdopodobnie nie zapamiętam nawet jednej dziesiątej z nich.

Okazuje się, że już w parę chwil po nieprzyjemnym dźwięku budzika, możemy zacząć oszczędzać czas, tak by jutro alarm ten nastawić na późniejszą godzinę. Zacznijcie od zaplanowania dnia poprzedniego jakiejś miłej przyjemności, którą obdarzycie się z pierwszymi promieniami słońca, albo w trakcie dnia – to sprawi, że wstawanie stanie się znacznie przyjemniejsze. Co więcej, zmieńcie sposób, w jaki patrzycie na siebie i uwierzcie, że wyglądacie dobrze nawet z mniejszą ilością zabiegów kosmetycznych.

Jeżeli uda Wam się skrócić poranną toaletę nawet o kwadrans dziennie, zyskacie ponad godzinę tygodniowo. Jeżeli wykorzystacie ją na sen i wypoczynek, przełoży się to także na to jak wyglądacie i się czujecie. 

Pamiętacie tę nerwówkę, gdy Wasz autobus odjeżdża za dziesięć minut, a Wy wciąż szukacie telefonu lub kluczy? Odkładając je zawsze w to samo miejsce, unikniecie tego typu sytuacji, dodając sobie więcej chwil życia. Jeżeli jednak dojeżdżacie autem, rozważcie wspólną podróż z partnerem/partnerką albo współpracownikami. Połączycie przyjemne z pożytecznym. Nie dość, że lepiej się poznacie, to jeszcze w niektórych przypadkach zmniejszycie koszty dojazdu.

Jak być efektywniejszym zawodowo?

Róbcie sobie drzemki.

Czasami ciężko jest wytrwać 8 godzin w pracy – zwłaszcza gdy akurat zabrakło kawy. Tymczasem w Japonii drzemka należy do służbowych obowiązków, ponieważ Japończycy nie śpią zbyt długo w nocy. Jak podaje "The Guardian" straty dla gospodarki spowodowane bezsennością szacuje się na 138 mld dol. rocznie. Jeżeli macie zatem tylko taką możliwość, utnijcie sobie półgodzinną drzemkę dla poprawienia efektywności zarówno swojej, jak i całej firmy, a nawet gospodarki. Gdy jednak po dobrze przespanej nocy nie potrzeba Wam dodatkowego wypoczynku, przerwy obiadowej nie musicie zawsze przeznaczać na przygotowywanie pełnego posiłku. Mrożona pizza lub zdrowa sałatka to często dobry sposób na zwiększenie dostępnego czasu. 

Dowiedzcie się, ile czasu zajmują Wam czynności, które codziennie wykonujecie.

Dzięki temu łatwiej będzie podzielić Wam dzień na bloki zadań, a więc zaplanować. Jeżeli macie zaplanowane po sobie dwa spotkania, postarajcie się by przerwa między nimi nie była zbyt długa, a wystarczyła akurat na przemieszczenie się między spotkaniami. W przypadku gdy taka operacja jest niemożliwa, zastanówcie się czy możecie dać sobie jakąś chwilę radości w tym czasie.
 

Sortujcie swoje priorytety. Wykonujcie najważniejsze zadania w czasie swej największej wydajności.

Praca to nie wszystko

Choć może wydawać się to prowokacyjne, autorka książki wskazuje na konieczność zastanowienia się nad... polityką sprzątania miejsca zamieszkania. Tak, tak – pranie może poczekać jeszcze jeden dzień, a Wy możecie zyskać kilka godzin cennego czasu. Jeżeli potraktujecie swoje działania jako inwestycję długoterminową, zastanówcie się nad zmniejszeniem swojego zaangażowania w rzeczy, które da się zautomatyzować (jak płacenie rachunków), lub uprościć (zakupy przez internet, zamiast stacjonarnie), na rzecz kształcenia i szkolenia siebie w umiejętnościach, do których macie predyspozycje. To powinno przełożyć się z czasem na lepsze zarobki, a jak wiadomo czas = pieniądz. 

Wychodźcie z domu.

Uniwersytet Kalifornijski przeprowadził badania, z których wynika, że aktywni zawodowo partnerzy spędzają mniej niż 15 minut tygodniowo w przydomowych ogródkach. Po co płacić za nieruchomość, z której się nie korzysta? Jeżeli wychodzicie, żeby się z kimś spotkać, upewnijcie się, że spotkanie zostało umówione na dokładną godzinę. Oszczędzi to zawsze wymiany setki maili lub wiadomości.

Nawet przy wysokim zmęczeniu postarajcie się nie rezygnować z planów, które dają Wam dużo radości. Może zaskoczyć Was, ile energii odzyskacie je realizując. Do łóżka starajcie się położyć z poczuciem dobrze zrealizowanego planu dnia. Jeżeli macie z tym kłopoty, rozważyć możecie ustawienie budzika, który przypomni Wam, że to już czas się wyciszyć. Nie zapomnijcie tylko ustalić sobie jasnego punktu swojego dnia, tak by nie móc doczekać się alarmu... tym razem tego porannego!


Tekst został oparty na radach pochodzących z książki "Co ludzie sukcesu robią przed śniadaniem" Laury Vanderkam, wydawnictwa Helion. Na potrzeby książki autorka przeprowadziła wywiady z najróżniejszymi ludźmi sukcesu: dyrektorami, artystami, ludźmi wolnych zawodów, a także przekopała się przez mnóstwo badań dotyczących zarządzania czasem. Podpowie Wam, jak zmienić zgubne nawyki, rozbawi i skłoni do myślenia.

Tagi

Autor

Michał Tuszyński

Michał Tuszyński

Młodszy Redaktor, Grupa MBE

Ukończył finanse i rachunkowość na SGH z wyróżnieniem, obecnie doktoryzuje się z ekonomii tamże.

Wcześniej autor tekstów i analityk "Parkietu" oraz "Rzeczpospolitej", audytor spółek finansowych i konsultant.

W Grupie MBE jest odpowiedzialny za tworzenie i redakcję tekstów do magazynu „Kariera w Finansach i Bankowości” oraz na stronę KarierawFinansach.pl.