Wiadomości|

20.06.2016

Rynek pracy 2.0: Nie chcemy stażu w wakacje

Jakub Jański

Oczekiwania najmłodszych uczestników znacząco zmieniają się z dekady na dekadę. Nowy raport pt. "Rynek pracy 2.0", przygotowany przez firmę doradczą PwC oraz Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami, pokazuje, że staż jako pomysł na wakacje przestaje być atrakcyjny dla pokolenia Y oraz Z.

"Ponad połowa przebadanych studentów (52 proc.) zdecydowanie woli odbywać staż lub praktykę w trakcie roku akademickiego, a nie wakacji. Tego samego oczekują zresztą sami pracodawcy (53 proc.). Co ciekawe, aż 20 proc. pracodawców deklaruje, że studenci mogliby podjąć u nich pracę zaraz po skończeniu studiów, bez konieczności odbywania praktyk lub staży w trakcie nauki" – czytamy w materiałach przygotowanych przez autorów raportu.

Na rynku pracy dochodzi do ważniej z punktu widzenia pracodawców zmiany pokoleniowej. Do tej pory dla studentów i absolwentów wakacje były najlepszym okresem, by pozyskać pierwsze doświadczenia zawodowe. Obecnie najmłodsi uczestnicy rynku pracy oczekują nowego wymiaru stażu bądź praktyki, które coraz poważniej traktuje się jako ważny wstęp do kariery.

Na tę zmianę mają wpływ dwa czynniki. Zmienia się struktura studiów wyższych – zwłaszcza w kontekście kierunków biznesowych doświadczenie ma w oczach młodych ludzi coraz większe znaczenie. Ten trend widać m.in. podczas targów pracy, podczas których studenci pierwszego roku studiów licencjackich poszukują ofert praktyk dedykowanych właśnie najmłodszym.

Po drugie – mobilność w ujęciu technologicznym. Takie zjawiska, jak przykładowo cloud computing zmieniają pojęcie biura w przestrzeni zawodowej. Przyzwyczajeni do nowych technologii kandydaci poszukujący staży i praktyk oczekują od pracodawców zaufania, elastycznego podejścia do realizowanych zadań oraz pracy projektowej. Obecnie biuro migruje razem z pracownikiem, a nie pracodawcą.

Badanie pokazuje, że pracodawcy wydają się być otwarci na koncepcję stażu realizowanego w ciągu roku akademickiego. Oczekiwania studentów i organizacji w tym zakresie właściwie się pokrywają. Rozbieżności widać natomiast w okresie trwania stażu bądź programu praktyk. Odsetek studentów zwiększa się praktycznie dwukrotnie w porównaniu do pracodawców w przypadku jak najkrótszych praktyk (od 1 do 3 miesięcy). Pracodawcy natomiast skłaniają się ku programom trwającym minimum trzy miesiące.

Miesiące mogą mieć w tym kontekście wymiar symboliczny. Coraz bardziej świadome swoich atutów pokolenie, stawiające na rozwój i wielozadaniowość, oraz otwarte na zmiany, potrzebuje jednocześnie jednoznacznych dowodów mających docenić ich kandydaturę. Propozycja pracy po zakończeniu maks. 3-miesięcznego okresu praktyk wydaje się tym najbardziej oczywistym.

Status praktykanta bądź stażysty również się zmienia, co świadczy o dojrzałości polskiego rynku pracy. Studenci zwracają uwagę nie tylko na punkt w CV (marka pracodawcy ma tutaj coraz większe znaczenie, zwłaszcza w dużych aglomeracjach), ale doceniają przede wszystkim walor edukacyjny, formalny (umowa) oraz emocjonalny (kwestie opiekuńczo-mentoringowe). Te trzy aspekty to ważne elementy wizerunkowe, które świadczą o przygotowaniu przez pracodawców programu spełniającego oczekiwania  "młodego" rynku pracy.

Co ważne, kwestie wynagrodzenia przestają być kluczowym wyróżnikiem (33 proc. badanych oczekuje miesięcznej pensji w wysokości od 1500 do 2000 zł). Zarówno pokolenie Y, jak i Z zostało wychowane w rodzinach, gdzie więź, a także wsparcie finansowe mają duże znaczenie. Rosnąca zamożność polskiego społeczeństwa, dobra sytuacja na rynku polskim rynku pracy oraz kwestie światopoglądowe, na które składa się łączenie zainteresowania z karierą, mają duży wpływ na większą autonomię przy wyborze programu praktyk bądź stażu przez studentów.

Przeczytaj również o pokoleniowych stereotypach. Jak postrzegają siebie najmłodsi »

Autor

Jakub Jański

Jakub Jański