Wiadomości|

20.07.2018

Szkoła dla bizneswoman, czyli 10 najlepszych uczelni MBA dla kobiet na świecie 2018

Olga Rachoń, Praktykantka w redakcji KarierawFinansach.pl, MBE group

"Financial Time" przygotował nowy ranking uczelni MBA, w którym szkoły biznesu zostały ocenione według cech "przyjaznych dla kobiet". Zobaczcie uczelnie, które najlepiej kształcą przyszłe bizneswomen.

W nowym rankingu "Financial Time" pozycja danej uczelni zależała od kilku kryteriów. Pierwszy z nich to zarobki kobiet absolwentek MBA, które stanowiły 45% całkowitej oceny. Na to kryterium składały się:

  1. średnia płaca trzy lata po uzyskaniu dyplomu (15%);
  2. wzrost wynagrodzenia w porównaniu z zarobkami przed podjęciem studiów MBA (15%);
  3. zróżnicowanie wynagrodzenia ze względu na płeć (15%).

Kolejne czynniki, które miały wpływ na to zestawienie to: odsetek kobiet wśród studentów (15%), w kadrze akademickiej (10%), we władzach uczelni (5%) oraz stopień osiągniętych celów przez absolwentki. Oprócz tego wykorzystano również odpowiedzi z ankiet wypełnionych wyłącznie przez absolwentki MBA, dzięki czemu określono następujące kryteria: umiędzynarodowienie (66%), stosunek jakości do ceny studiów (5%), rozwój kariery zawodowej (5%), osiągnięte cele (5%), skuteczność biur ds. kariery działających na uczelniach (4%).

Ranking Financial Times Top MBAs for women 2018

Miejsce Nazwa uczelni (kraj)
1. Shanghai Jiao Tong University: Antai (Chiny)
2. Stanford Graduate School of Business (USA)
3.

University of California at Berkeley: Haas (USA)

4. Washington University: Olin (USA)
5. Harvard Business School (USA)
6.  University of Hong Kong (Chiny)
7. Dartmouth College: Tuck (USA)
8. Renmin University of China School of Business (Chiny)
9. University of Pennsylvania: Wharton (USA)
10. Nanyang Business School (Singapur)

W pierwszej 10 znalazło się najwięcej szkół z USA aż 6, a następnie z Azji w liczbie 4. Dopiero na 11 pozycji pojawiła się szkoła europejska – Esade Business School z Hiszpanii. Dla porównania London Business School zajęła 16. miejsce, a INSEAD dopiero 23. miejsce.

Gdzie jest najwięcej studentek MBA? 

Szkoły z Azji wykazują na ogół wyższe odsetki kobiet wśród studentów i wykładowców. Ich absolwentki odnotowują największy wzrost wynagrodzenia w porównaniu z zarobkami przed podjęciem studiów MBA. Wynagrodzenia kobiet trzy lata po ukończeniu studiów MBA w 20 z 50 szkół sklasyfikowanych w rankingu wzrosły dwukrotnie w porównaniu z płacami przed uzyskaniem dyplomu MBA. W niektórych przypadkach wzrost pensji po ukończeniu programu MBA był naprawdę spektakularny. Wynagrodzenia absolwentek Shanghai Jiao Tong University: Antai są obecnie o 224% wyższe od kwot przed podjęciem nauki. Z kolei najwyższe średnie zarobki trzy lata po ukończeniu studiów osiągają kobiety z dyplomem MBA następujących uniwersytetów: Stanford GSB ($197 791), UC-Berkeley Hass ($179 930), Wharton ($172 489) i Harvard ($ 171.587).

Kobiety zarabiają więcej tylko po ukończeniu pięciu szkół: Copenhagen Business School, University of Rochester’s Simon School of Business, UC-Berkeley Haas, Jiao Tong University. 

Najwyższy odsetek kobiet w kadrze akademickiej wśród 50 sklasyfikowanych najlepszych programów MBA ma francuska szkoła Edhec Business School (40%). 

Ile kosztują studia MBA?

Według danych Financial Times, średni koszt studiów MBA wynosi $100 000, plus dodatkowe koszty, co w sumie daje kwotę około $203 000. Przeciętnie kobiety otrzymują około 91% wynagrodzenia mężczyzn. Różnice w wynagrodzeniu po uzyskaniu MBA są jeszcze większe: średnio kobiety uzyskują 86% zarobków mężczyzn trzy lata po ukończeniu studiów. Można zatem śmiało powiedzieć, że kobiety otrzymują niższy zwrot z inwestycji niż mężczyźni. 

Czy ranking ma jakieś wady?

Jedynym wskaźnikiem, który najlepiej odzwierciedla to, czy dana szkoła ma przyjazną, gotową do współpracy społeczność, jest odsetek studiujących i wykładających kobiet. Niestety nie przeprowadzono żadnych badań pokazujących: czy i ile kobiet pełniło role przywódcze w klubach i organizacjach studenckich, czy miały równe szanse uczestniczenia w zajęciach, a także ile z nich otrzymało dyplom z wyróżnieniem w porównaniu z mężczyznami. Nie przeprowadzono również żadnej ankiety na temat zaangażowania administracji, personelu, kardy akademickiej i kolegów z uczelni w tworzenie sprzyjającej kultury edukacyjnej i równych zasad określania sukcesów i zasług w merytoryczny sposób, a nie za pomocą kryterium płci czy koloru skóry.

Inną wadą jest niezbyt duża próba badanych, co sprawia, że wyniki wydają się mniej znaczące i mniej wiarygodne. Niemniej jednak sam ranking może przyczynić się do tego, że władze niektórych uczelni bardziej świadomie opowiedzą się za zmianami systemu kształcenia od dawna zdominowanego przez mężczyzn.

Źródła:

Autor

Olga Rachoń

Olga Rachoń

Praktykantka w redakcji KarierawFinansach.pl, MBE group

Studentka ostatniego roku filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Ukończyła Edytorstwo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. W MBE group zajmuje się redakcją tekstów na stronę KarierawFinansach.pl.