Wiadomości|

31.10.2023

Koszmar minionego rozliczenia, czyli co pracownikom finansów mrozi krew w żyłach

Sylwia Zając, Redaktorka naczelna, Grupa MBE

Chociaż finanse są nieodłącznym elementem każdej organizacji, nie da się ukryć, że niektóre sytuacje nadawałby się do scenariusza prosto z horroru. Co pracownikom działów finansów spędza sen z powiek?

Midjourney

Midjourney

Nawiedzony Excel

Wizja arkusza kalkulacyjnego, w którym liczby nie mają końca – czy brzmi to znajomo? Gdy wydawałoby się, że wszystko jest pod kontrolą, w Excelu zaczynają pojawiać się nowe dane, a wraz z nimi... nowe błędy. To może być naprawdę przerażające, szczególnie, kiedy ostateczny wynik nie zgadza się z dotychczasowymi obliczeniami.

Znikający budżet

Każdy pracownik finansowy wie, że budżet to „świętość” i nie może zostać naruszony. Niestety czasami wydaje się, że znika on w tajemniczych okolicznościach. Niezależnie od tego, jak dokładnie jest przygotowany, nagle okazuje się, że pojawia się nietypowy wydatek lub brakuje jakiejś faktury i często nawet najlepsi specjaliści finansowi nie są w stanie wyjaśnić, co się wydarzyło.

Mroczne podatki

Rozliczenia podatkowe to istny horror dla wielu pracowników działów finansowych. Kiedy zbliża się termin składania dokumentów, pojawiają się wątpliwości, czy wszystko zostało zrobione tak, jak należy. Czy przypadkiem nie został popełniony jakiś błąd? A może przeoczono ważnym zapis? To moment, w którym nie jeden pracownik marzy o tym, żeby wrócić do czasów, w których straszne historie były tylko tworem wyobraźni.

Labirynt regulacji

Finanse to dziedzina, która stale się zmienia i ewoluuje. Co pewien czas pojawiają się nowe regulacje i przepisy, które sprawiają, że można poczuć się jak w nawiedzonym lesie pełnym niespodzianek. Szkolenia, którym należy się poddać, aby nadążyć za zmianami, czasem przypominają podróż do ukrytego labiryntu pełnego strasznych duchów – trudno się w nich odnaleźć.

Widmo końca miesiąca

Dla pracowników finansowych każdy koniec miesiąca to czas niepokoju. Konieczne jest zapewnienie, że wszystkie transakcje są poprawnie zarejestrowane, wszelkie błędy naprawione, a wszystkie dokumenty są gotowe do prezentacji audytorom lub zarządowi,
a każdy błąd niestety może słono kosztować.

Audyt z piekła rodem

Audyt finansowy wymaga absolutnej dokładności, ponieważ najmniejszy błąd może zmienić się w największy koszmar. Często zdarza się także, że w trakcie audytu finansowego, niektórzy pracownicy finansów są zmuszeni pracować do późnych godzin nocnych, co powoduje, że w tym okresie funkcjonują trochę jak wampiry, które piją głównie kofeinę.

(DEAD)line

W sytuacjach takich jak audyt finansowy czy koniec okresu rozliczeniowego, pracownicy finansów muszą działać pod dużą presją czasu, starając się dostarczyć potrzebne dokumenty i informacje w ściśle określonych terminach. Upływający czas niestety nigdy nie działa na ich korzyść, dlatego zbliżający się deadline często wywołuje gęsią skórkę.

Czytaj także: Finanse w kinematografii: filmy i seriale, które rzucają światło na świat finansów 

W każdej pracy i branży pojawiają się sytuacje, które mogą być stresujące i przyspieszają tętno. Ważne jest jak na nie zareagujemy – z poczuciem humoru i odpowiednim dystansem zdecydowanie łatwiej będzie wykonać nawet najstraszniejsze zadanie. Być może Halloween to idealny moment, żeby stawić czoła takim lękom?

Autor

Sylwia Zając

Sylwia Zając

Redaktorka naczelna, Grupa MBE

W Grupie MBE jest odpowiedzialna za redakcję tekstów do magazynu „Kariera w Finansach i Bankowości” oraz na stronę KarierawFinansach.pl.