Wiadomości|

15.01.2016

Kłamstwa, na które możesz sobie pozwolić podczas rekrutacji

Jakub Jański

Rozmowa rekrutacyjna przypomina randkę, podczas której staramy zaprezentować się od jak najlepszej strony. I paradoksalnie - kłamstwa mogą nam się tylko opłacić, jeżeli wcześniej dokładnie przemyślimy, w jakim momencie chcemy rozminąć się z prawdą.

Kandydaci zazwyczaj potrafią kłamać jak z nut. Kompetencje, wykształcenie, zakończone kursy – to jedne z najczęstszych kłamstw kompetencyjnych, z którymi w codziennej pracy spotykają się rekruterzy.

Jesteś managerem w finansach? Dowiedz się, jak przygotować się do okresu próbnego, jeżeli planujesz zmienić pracę w najbliższych 12 miesiącach. Przejdź do artykułu »

Z badań Craig School of Business w Kalifornii wynika, że od 40 do 70 proc. kandydatów ubarwia swoje CV. Najczęściej kłamią Amerykanie; aż 58 proc. tamtejszych pracodawców znalazło nieprawdziwe informacje w życiorysach kandydatów. W Polsce w 2013 roku w procesie rekrutacyjnym swoje kompetencje zawyżyło aż 44 proc. starających się o pracę, najczęściej w zakresie znajomości języków obcych. W tym wypadku kłamstwo ma krótkie nogi. Stopień znajomości języka łatwo zweryfikować podczas rozmowy rekrutacyjnej. W przypadku stanowisk sektora nowych usług biznesowych proces weryfikacji wydaje się być o wiele łatwiejszy – nieuczciwi kandydaci zazwyczaj znajdują się na przegranej pozycji, mając do czynienia z managerami działów, którymi są zazwyczaj obcokrajowcy.

Jednakże czy prawdomówność w trakcie poszukiwania pracy oznacza same korzyści? Bynajmniej.

Dlaczego kryzys ma wpływ na liczbę kłamstw w CV. Zapoznaj się z raportem »

Poniżej prezentujemy 6 kłamstw, które mogą opłacić się każdemu kandydatowi na rynku pracy.

1. Biorę pod uwagę odejście z obecnej pracy, ponieważ nie widzę w niej możliwości rozwoju.

Tym argumentem posługuje się wielu pracowników, a rekruterzy dobrze wiedzą, co może kryć się za tym stwierdzeniem – zła relacja z szefem lub współpracownikami bądź brak szans na podwyżkę.

Motywacja to obecnie jedno z najpopularniejszych słów, po jakie sięgają organizacje i teoretycy biznesu. Jednakże za motywacją do zmiany pracy wcale nie musi ukrywać się chęć rozwoju zawodowego. Zazwyczaj pracownicy decydują się na zmianę miejsca pracy w związku z niesatysfakcjonującym wynagrodzeniem.

2. W CV można znaleźć listę przedsiębiorstw, dla których pracowałem.

Naprawdę? W naszej karierze mogą zdarzyć się mniej przyjemne momenty, a ścieżka zawodowa nie zawsze usłana jest różami. Konflikty w pracy lub zwolnienia z naszego powodu... O tych etapach warto nie wspominać, zwłaszcza w czasach tzw. CV kompetencyjnego, kiedy nie dokumentujemy całej ścieżki zawodowej, a tylko te etapy naszego życia, które pokażą nasze najsilniejsze strony.

3. Interesuję się realizmem francuskim...

Sekcję CV poświęconą zainteresowaniom traktuje się zazwyczaj jako zło konieczne. Większość kandydatów ma problem z tym, co lubią robić w wolnym czasie. Współczesność zrobiła z hobby konieczność. Zatem do dzieła. Rekruterzy zazwyczaj mają podobnie. Zamiast czytania dzieła Balzaca sięgają chętniej po telewizję lub marnują czas, przeglądając zdjęcia znajomych na Facebooku.

Ale uwaga! Czasem możesz spotkać pasjonata obszaru zainteresowań, które wpisałeś. Twoje kłamstwo w tym przypadku może łatwo wyjść na jaw i zaprzepaścić szansę na otrzymanie propozycji pracy.

4. Dogadywałem się świetnie ze wszystkimi członkami zespołu.

Konflikty z innymi współpracownikami to chleb powszedni i nieodłączny element każdego miejsca pracy. Warto jednak podczas rozmowy trochę przekłamać fakty. Rozwój, wzajemna inspiracja, duch zespołu. Po te słowa powinniśmy sięgać, mając w pamięci współpracowników, których nie chcemy więcej spotkać.

5. Każdemu życzę przełożonego, z którym miałem okazję pracować.

Emocje mogą być ładunkiem wybuchowym, działającym jak wyrzutnia. Nowe miejsce pracy. Nowy manager. Może będzie lepiej... Podczas spotkania rekrutacyjnego postawmy jednakże na wyimaginowaną postać przełożonego i zakomunikujmy, jak bardzo wspierał nas w codziennej pracy.

Irytują Cię Twoi współpracownicy? Poznaj 10 najbardziej irytujących typów współpracownika. Przejdź do zestawienia »

6. Moje najsłabsze strony to...

Słyszysz właśnie swój wewnętrzny głos? Sumienie podpowiada Ci, że masz problem z dotrzymywaniem deadline'ów, czasem nie  potrafisz utrzymać języka za zębami, co prowadzi do konfliktów, lub masz problem z sumiennością?

O takich słabych stronach z pewnością nie opowie rekruterowi żaden kandydat. Skupmy się nad argumentacją, która naszą słabość przekuje w broń masowego rażenia. Przykładem może być nadmierna dokładność, przez którą nie zawsze dotrzymujemy terminów i nie trzymamy się terminów w zespole projektowym.

Kłamstwo to podstawowe narzędzie manipulacji i część naszej natury. Zdaniem psychologów kłamiemy nawet kilkadziesiąt razy w ciągu doby. Z badań wynika, że do najczęstszych przyczyn kłamstw należą lęk i obniżone poczucie własnej wartości. Stwarzamy fikcję na swój temat, aby podnieść swoją rangę i autorytet. Kłamstwa służą nie tylko chronią naszą tożsamość, ale również utrzymują dobre relacje międzyludzkie jako istotny element "gier grzecznościowych".    

Autor

Jakub Jański

Jakub Jański