Raporty|

19.12.2012

Prognozy finansowe na 2013 rok według Saxo Bank

Redakcja, KarierawFinansach.pl

Saxo Bank, duński bank inwestycyjny, specjalizujący się w obrotach online (rynek futures) wczoraj ogłosił swoje coroczne prognozy na Nowy Rok.

Wasting money CC BY Tax Credits (źródło: flickr.com)

Wasting money CC BY Tax Credits (źródło: flickr.com)

10 szokujących prognoz na rok 2013 - tak brzmi nowe zestawienie Saxo Banku. Pomimo że nie jest to oficjalne stanowisko tej instytucji, spełnienie jednej z ekonomicznych "wróżb" może mieć wpływ na układ geopolityczny całego świata.
 
- Tegoroczne szokujące prognozy są po raz kolejny zestawieniem głównie negatywnych wydarzeń, z których każde może zmienić oblicze świata finansów, a w niektórych przypadkach  - wpłynąć na polityczne status quo - komentuje zestawienie Steen Jakobsen, Główny Ekonomista w Saxo Bank.
 
DAX spada o 33 proc. do 5000 pkt
Gospodarka Chin nadal będzie wyhamowywać, co ograniczy pośrednio przemysłową ekspansję Niemiec. Efekt? Ceny akcji spółek przemysłowych polecą w dół. Pogorszą się również nastroje konsumenckie. Spadnie poparcie dla Angeli Merkel, której szanse na ponowną elekcję będą topnieć. W czasach mało efektywnego systemu ekonomicznego z polityczną niestabilnością w tle (kiedy to Niemcy będą coraz bliżej przypieczętowania mutualizacji długu UE), niemiecki indeks akcji spadnie do 5 tys. pkt, 33 proc. w dół rocznie.
 
Nacjonalizacja największych japońskich firm w przemyśle elektronicznym
Kiedyś znak rozpoznawczy tego kraju, japoński przemysł elektroniczny wwkroczy w końcową fazę rozwoju, w cieniu rozwijającej się Korei Południowej. Przy łącznych, rocznych stratach takich spółek, jak Sharp, Panasonic czy Sony, ich wiarygodność kredytowa spadnie, a japoński rząd zdecyduje się na nacjonalizację tej gałęzi gospodarki, podobnie jak rząd USA dokonał tego wobec przemysłu motoryzacyjnego.
 
Cena soi wzrasta o 50 proc.
Złe warunki pogodowe w 2012 roku, które siały spustoszenie w globalnej uprawie zbóż, a także przyczyniły się do najniższego od 9 lat poziomu zapasów soi w USA, wpłyną na wahania cen soi w wyniku obaw związanych z warunkami pogodowymi w 2013 roku - zarówno w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej i Chinach. Rosnący popyt na biopaliwa będzie sprzyjać pojawieniu się na rynku spekulantów, którzy będą windować ceny soi nawet o 50 proc. Bezpieczeństwo żywnościowe stanie się medialnym newsem.
 
Korekta cen złota - 1,2 tys. dolarów za uncję
Siła amerykańskiej gospodarki, która nabierze kolorów w 2013 roku, zaskoczy rynek, a zwłaszcza instytucje finansowe inwestujące w złoto. Ale jest też druga strona medalu. Wraz z brakiem popytu na ten kruszec w Chinach czy Indiach, krajami, które będą walczyć z słabym wzrostem gospodarczym oraz rosnącym bezrobociem, ceny złota spadną do 1,2 tys. dolarów, co prawdopodobnie wykorzystają banki centralne.
 
Cena ropy WTI to tylko 50 dolarów
Przemysł energetyczny wciąż będzie się rozwijać, przede wszytskim dzięki zaawansowanym technologiom w produkcji oleju łupkowego. Znacząco rozwinie się produkcja ropy naftowej. Kumulacja zapasów krajowych, już teraz znajdujących się na najwyższym pozimomie od 30 lat, i spadający eksport wywołają presję sprzedażową na benchmarkowe ceny ropy WTI (West Texas Intermediate), które spadną do 50 dolarów za baryłkę.
 
USDJPY zmierza do 60.00
Liberalno-Demokratyczna Partia sięgnie ponownie po władzę w Japonii i przypuszczalnie osłabi jena. Jednakże zostaną zastosowane tylko półśrodki. W tym samym czasie rynek zareaguje zbyt dużą liczbą pozycji na słabość jena. Japońscy inwestorzy zdecydują się na sprowadzenie do kraju bilionów dolarów zainwestowanych za granicą, ograniczając jednocześnie swój apetyt na ryzyko. Jen zyskuje miano najsilniejszej waluty na świecie.
 
EURCHF przełamuje próg i osiąga 0.9500
Ryzyko trapiące Unię Europejską rośnie w siłę - prawdopodobnie w związku z wyborami we Włoszech, wyjściem Grecji z europejskiej unii monetarnej i strachem przed podobnym krokiem, jaki miałaby podjąć Hiszpania oraz Portugalia. Skutkiem tych nastrojów będzie kumulacja kapitału w Szwajcarii. Szwajcarski Bank Narodowy oraz tamtejszy rząd zdecydują o porzuceniu na pewien czas sztywnego kursu franka do euro. Ta decyzja będzie wydawać się tym instytucjom lepsza od zezwolenia na wzrost rezerw do poziomu 100 proc. PKB. Szwajcaria zostanie postawiona pod ścianą i zmuszona do wprowadzenie kontroli kapitałowej, aby osłabić swoją walutę.
 
Hong Kong uwalnia HKD od USD i zakotwicza ją w RMB
Hong Kong podejmie decyzję o usamodzielnieniu własnej waluty od dolara amerykańskiego i będzie wiązać ją z chińskim renminbi (oficjalna nazwa waluty Chińskiej Republiki Ludowej; potocznie nazywana yuanem). Pozostałe kraje azjatyckie będą decydować się na podobny krok. Ostatecznie wzrośnie niestabilność RMB, po tym jak Chiny w coraz mniejszym stopniu będą kontrolować ruch własnej waluty. Hong Kong stanie się największym centrum obrotu walut na rynku tradingowym.
 
Hiszpania o krok bliżej niewypłacalności, jak tylko stopy procentowe osiągną 10 proc.
Pod wpływem nacisków społeczeństwa sektor publiczny nie będzie mógł dalej ciąć wydatków. W 2013 roku hiszpański dług zostanie zdegradowany do miana "śmieciowego", a Hiszpania znajdzie się na ostrzu noża, odrzucając jednocześnie politykę "zwlekania" praktykowaną przez biurokratów Unii Europejskiej.
 
30-letnia rentowność USA ulega podwojeniu w 2013 roku
Polityka zerowych stóp procentowych Rezerwy Federalnej zmusi inwestorów do porzucenia papierów wartościowych o stałym dochodzie. Bez gwarancji zwrotu z inwestycji pojawi się pokusa zastąpienia obligacji akcjami. Rynek obligacji jest o wiele większy niż rynek akcyjny, a 10-procentowa redukcja funduszy ulokowanych w obligacjach i przeniesiona na akcje zwiększy napływ funduszy akcyjnych o około 30 procent. W następstwie amerykańskie stopy procentowe mogą wzrosnąć, co zapoczątkuje dekadę dominacji rynku akcji nad obligacjami.

Autor

Redakcja

Redakcja

KarierawFinansach.pl

Redakcja KarierawFinansach.pl podejmuje tematy ciekawe i ważne dla pracowników branży finansowej i osób, które dopiero myślą o karierze w finansach.