Redakcja: Dlaczego zdecydowała się Pani na pracę w tej branży?
Marta Bagińska: Ukończyłam dwa kierunki filologiczne, więc w ogóle niepokrewne z finansami. Szukałam takiej pracy, która umożliwiłyby mi wykorzystywanie moich zdolności językowych i jednocześnie pozwala na rozwój. W instytucjach finansowych na co dzień ma się styczność z dokumentami z różnych krajów. Stąd też osoby posługujące się językami obcymi, czyli takie jak ja, są tam mile widziane. Im większą liczbą języków obcych posługuje się pracownik, tym większe szanse na ciekawe obowiązki.
Swoją karierę w PwC rozpoczęłam od podstawowej roli w AML na stanowisku młodszej analityczki. Wówczas nie miałam żadnego pojęcia o tej branży. Wiedzę i doświadczenie nabywałam podczas różnych projektów, procesów i kontaktów z klientami. Z roku na rok awansowałam na coraz wyższe stanowiska, a od ponad dwóch jestem team leaderką, czyli zarządzam swoim własnym zespołem. Wszystko wyszło bardzo naturalnie, gdyż często zgłaszałam gotowość do różnych działań i lubiłam brać odpowiedzialność podczas nowych zadań w zespole.
Na jakich aktywnościach skupiają się Pani obowiązki?
Jestem odpowiedzialna za relacje z częścią klientów podczas realizowania projektu dla danej instytucji finansowej i za doprowadzenie do końca działań, które mają na celu sprawdzenia wiarygodności dokumentów. Jako team leaderka skupiam się na zarządzaniu zespołem i priorytetyzacji zadań. Moje codzienne obowiązki skupiają się na rozpisaniu planu dnia dla całego zespołu i sprawdzeniu czy wszyscy zaangażowani wiedzą, z czym wiąże się dany temat i w jaki sposób trzeba go zrealizować. Na moich barkach spoczywa również wsparcie merytoryczne, techniczne czy administracyjne.
Czy, według Pani, branża AML/KYC jest atrakcyjnym miejscem pracy?
Ten obszar daje wiele możliwości, począwszy od podjęcia pracy związanej z branżą finansową od zera. Jestem przykładem, że po ukończeniu studiów na dwóch kierunkach filologicznych, weszłam w ten świat i jestem bardzo usatysfakcjonowana ze swojej pracy. W PwC jest naprawdę dużo ciekawych ludzi, którzy chcą się rozwijać, więc środowisko pracy w zespołach jest dynamiczne i uskrzydlające. Osoby pracujące w firmie mają wiele pomysłów na nowe inicjatywy i nieustannie dążą do tego, żeby coś zmieniać i poprawiać na lepsze. Oprócz tego nie mamy limitów dotyczących naszego rozwoju. Moim zdaniem branża AML jest na tyle wszechstronna, że każdy znajdzie coś dla siebie i będzie miał możliwość spełnienia się w wybranej roli.
Jakie umiejętności zdobyła Pani pracując w tej branży w PwC?
Jako team leaderka działam bardzo szeroko. Czasami mam wrażenie, że muszę się orientować we wszystkim (śmiech). Jestem szefową, managerką, nauczycielką czy nawet psycholożką. Moi pracownicy przychodzą do mnie naprawdę z każdym problemem. Z pewnością zyskałam umiejętności lepszego radzenia sobie pod presją i podejmowania szybkich decyzji. Wykształciłam także kompetencje negocjacyjne i zarządzania aktualnymi oczekiwaniami zarówno klientów, jak i osób w moim zespole. Działając na zasadzie parasola dla obu tych sił, nauczyłam się umiejętnie komunikować ich potrzeby, ale również być odpowiednio asertywna.
Czytaj także – AML/KYC