Mówi się, że świat jeszcze nigdy nie zmieniał się tak szybko, a z drugiej strony – już nigdy nie będzie zmieniał się tak wolno. Rewolucja technologiczna, której jesteśmy świadkami, wymusza na pracownikach dostosowanie się do stale zmieniającej się rzeczywistości, śledzenia najnowszych trendów, a najlepiej – wyprzedzania ich. Planowanie kariery wcale nie musi przypominać gry w sapera – wejścia na przysłowiową minę, czyli np. zdobycia zawodu, który z czasem zostanie zastąpiony przez robota, można uniknąć.
Hamulec i gaz w branży finansowej
Hamulcem w cyfrowej transformacji wielu firm, a w największym stopniu w bankowości, jest luka kompetencji cyfrowych pracowników, czyli brak lub niedostateczny poziom umiejętności programowania, pracy z nowymi technologiami lub pracy na dużych zbiorach danych oraz ich interpretacji i analizy. Spośród wszystkich umiejętności finansowych pracownicy tej branży najczęściej przyznają, że ich najsłabszą stroną są umiejętności cyfrowe. Ich odpowiedzi są równo podzielone na umiejętności związane z infrastrukturą cyfrową (takie jak: tworzenie systemów, integracja systemów i bezpieczeństwo cybernetyczne) oraz umiejętności wdrażania cyfrowego (takie jak: planowanie danych, analityka i wizualizacja). Brak wiary we własne umiejętności potwierdza też inne badanie, według którego kadra zarządzająca w sektorze finansowym ma najniższą samoocenę względem umiejętności cyfrowych w porównaniu do wszystkich innych sektorów i niższe niż globalna średnia (55% do 53%).
Na rynku pracy już dziś brakuje pracowników, którzy posiadają tzw. twarde kompetencje cyfrowe – specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa czy przetwarzania danych w chmurze (cloud computing). 43% firm wskazuje, że trudności w zatrudnieniu i utrzymaniu wykwalifikowanych pracowników są głównym ograniczeniem w możliwości uzyskania oczekiwanego poziomu zabezpieczeń w ich organizacjach. Z drugiej strony – coraz większą wagę pracodawcy przypisują też umiejętnościom miękkim – zdolności do zadawania odpowiednich pytań maszynom, a także współpracy w zespole i z klientem. Dlatego, jak czytamy we wnioskach zawartych w raporcie ABSL:
„Prawdziwym liderem stanie się specjalista IT z umiejętnościami miękkimi, który będzie w stanie przełożyć problem klienta na najbardziej efektywne rozwiązanie i przekształcić je w kod”.
Raport CGMA „Re-inventing finance” wskazuje, że do efektywnej pracy finansistów z nowymi technologiami potrzebne są nie tylko nowe umiejętności, lecz także nastawienie cyfrowe. Podstawowy zestaw zawiera: umiejętność rozwiązywania problemów, przetwarzania informacji, komunikacji cyfrowej, tworzenia treści cyfrowych i zachowania bezpieczeństwa. Na dłuższą metę do tego, by odnieść sukces w środowisku cyfrowym, niezbędna będzie także umiejętność radzenia sobie z komplikacjami, kreatywność i wyobraźnia, zdolność do pracy w sposób zwinny i nieustanna nauka (learn – unlearn – relearn, czyli uczenie się nowych rzeczy i oduczanie starych).
10 kompetencji pracowników przyszłości
Jak zauważają autorzy raportu „Future Work Skills 2020”, komputer może wygrać w szachy nawet z mistrzem świata, ale nie potrafi jeszcze odpowiedzieć na pytanie „czy chcesz zagrać” ze względu na to, że nie wie, o jaką grę chodzi. Dlatego cenioną kompetencją u pracowników, niezależnie od stanowiska i branży, już teraz i w najbliższej dekadzie będzie umiejętność odkrywania sensu i nadawania znaczenia a także niekonwencjonalne i adaptacyjne myślenie – zdolność reagowania w sposób adekwatny do sytuacji, także pod presją czasu czy innych zmiennych warunków. Chociaż sporo wysiłku wkłada się w to, żeby stworzyć roboty „emocjonalne” i „społeczne”, to jeszcze długa droga do tego, by miały one inteligencję emocjonalną i mogły szybko oceniać emocje i dostosować do nich swoje zachowanie. Badacze wskazują, że wkrótce różnorodność stanie się dla organizacji kompetencją kluczową, dlatego tak ważne są kompetencje międzykulturowe pracowników, czyli umiejętności adaptacji w międzynarodowym środowisku.
W ciągu najbliższej dekady coraz więcej stanowisk będzie wymagać umiejętności myślenia obliczeniowego – znajomości języków programowania i technologii, aby móc te informacje wykorzystać, oraz myślenia projektowego – zdolności projektowania otoczenia pracy, w taki sposób, żeby było jak najbardziej sprzyjające osiąganiu pożądanych rezultatów. Pracodawcy będą oczekiwać, że pracownicy będą swobodnie korzystać z nowych mediów – samodzielnie tworzyć i przygotowywać profesjonalne informacje wizualne w oparciu o obraz, dźwięk czy film, a także, że poradzą sobie z natłokiem informacji dzięki wysoko rozwiniętej zdolności rozróżniania ich i filtrowania. W związku z rosnącą popularnością pracy zdalnej ważna będzie też umiejętność wirtualnej współpracy – dzielenia się pomysłami – i produktywność pomimo fizycznego oddzielenia.
Najbardziej pożądani na rynku pracy będą pracownicy „T-shaped” (transdyscyplinarni) będący specjalistami w przynajmniej jednej dziedzinie, a jednocześnie posiadający umiejętności, które nie należą do ich obszaru specjalizacji.
Komentarze ekspertów:
Noemi Tańska, Country Manager Poland, CIMA:
To, co kiedyś zajmowało 100 lat, teraz trwa tylko kilka. Sprawia to, że prognozy i wizje są niezwykle trudne, a tempo zmian będzie jeszcze przyspieszać. Dlatego trudno przewidzieć, jakie kompetencje w profesji finansisty będą kluczowe za 10 lat. Natomiast w efekcie badania CIMA Future of Finance zidentyfikowaliśmy zestaw umiejętności i kompetencji, które specjaliści z dziedziny finansów będą musieli doskonalić w cyfrowym świecie biznesu w kilkuletniej perspektywie. Są to: podstawowe umiejętności cyfrowe (przetwarzanie informacji, komunikacja cyfrowa, zarządzanie cyberbezpieczeństem), technologiczny know-how (w tym takie zagadnienia, jak przetwarzanie informacji w chmurze, prywatność i bezpieczeństwo czy analiza danych), ale także umiejętność radzenia sobie z złożonymi sytuacjami i działania w coraz bardziej elastycznym środowisku oraz nowy sposób myślenia, by być w stanie stale się uczyć, oduczać i odświeżać wiedzę. Bowiem w obecnej rzeczywistości wiedza zdobyta na studiach i podczas kursów nie jest już użyteczna do końca kariery zawodowej – konieczne jest nieustanne uczenie się, by pozostawać na bieżąco z nowościami.
Jacek Byrt, Partner odpowiedzialny za usługi doradztwa finansowego w Mazars:
Tempo zmian w dzisiejszym świecie przypomina rozwój technologii komputerowych, których moc obliczeniowa, zgodnie z prawem Moore’a, podwaja się co 24 miesiące. To, co wydawało się aktualne, za chwilę traci na znaczeniu. Ponadto czynniki takie jak pandemia COVID-19 dodatkowo zmieniają fundamenty życia gospodarczego. Dlatego myśląc o kompetencjach finansisty za 10 lat, nie powiem o znajomości sprawozdań finansowych czy umiejętności tworzenia wyceny DCF – to jest ważne, ale nie kluczowe. Te kompetencje mogą za 10 lat być już mniej istotne albo wymagające dokształcenia. Istnieje jednak zestaw pewnych uniwersalnych kompetencji, na bazie których można odnieść sukces, niezależnie od tego, jak będzie wyglądał przyszły świat: są to umiejętności analityczne (liczenia, logicznego myślenia, spostrzegawczości), umiejętności rozwiązywania problemów (strukturyzowanie problemu, zrozumienie, co jest ważne, kreatywność w znajdowaniu rozwiązań) oraz umiejętność komunikacji (tak, by to, co wiemy, mogli poznać też inni).