Wybierz karierę w tej branży, jeżeli...
- Planujesz pracować w miejscu, które wymaga dbałości o detale i chcesz rozwijać umiejętności analityczne
- Interesujesz się rynkami finansowymi i chcesz rozwinąć swoją wiedzę w zakresie produktów finansowych
- Lubisz pracę w dynamicznym środowisku i chcesz budować relacje z kolegami z innych krajów
Kultura ciągłego doskonalenia procesów, dojrzałość operacyjna, zespoły złożone z ekspertów oraz rozwiązania spełniające oczekiwania klientów – te czynniki mają ogromny wpływ na rozwój centrów kompetencyjnych, nazywanych również centrami doskonałości (ang. centres of excellence; w skrócie: CoEs).
– Centra doskonałości i kompetencyjne stanowią część dynamicznie rozwijającego się w naszym kraju sektora nowoczesnych usług biznesowych, który zatrudnia obecnie 150 tys. osób, a jego wzrost w skali roku można oszacować na poziomie 20 proc. Ten spory sukces zawdzięczamy pozytywnym doświadczeniom wielu organizacji, które cenią przyjazne środowisko makroekonomiczne i płynące z tego korzyści. Za ich przykładem coraz więcej instytucji decyduje się inwestować właśnie w Polsce, która dzięki świetnemu systemowi edukacyjnemu posiada pulę utalentowanych specjalistów i jest w stanie dostarczyć tym inwestorom wysoko wyspecjalizowane usługi – wyjaśnia Dariusz Błaszczyk, Head of Warsaw Middle Office w Royal Bank of Scotland.
W wyniku napływających do naszego kraju inwestycji powstają w Polsce nowoczesne ośrodki zarządzania zaawansowanymi procesami, w których pracują analitycy, konsultanci oraz eksperci. Tego rodzaju komórki znajdziemy praktycznie we wszystkich sektorach gospodarki. Ponieważ zarządzanie wiedzą i wypracowywanie najlepszych praktyk biznesowych stanowi o przewadze konkurencyjnej, również branża finansowa, w tym przede wszystkim bankowość, decyduje się inwestować w centra doskonałości zlokalizowane w pobliżu największych ośrodków akademickich. W odróżnieniu od centrów BPO bądź SSC centra doskonałości są w większym stopniu uzależnione od dostępności nie tylko absolwentów znających języki obce, ale również od doświadczonych specjalistów. Dlatego w tych jednostkach realizują swoje plany zawodowe również profesjonaliści oraz kadra managerska. W przypadku bankowości centra doskonałości dostarczają najlepszych rozwiązań biznesowych w wielu dziedzinach, w tym m.in. operacji bankowych, finansów, wsparcia procesów biznesowych, technologii i bezpieczeństwa informacji.
– Pracują u nas eksperci zajmujący się również business intelligence, kontrolą produktów z zakresu bankowości inwestycyjnej (ang. product control), zarządzaniem ryzykiem, raportowaniem statutowym, bezpieczeństwem informacji, anti-money laundering (w skrócie: AML; procesami powiązanymi z przeciwdziałaniem procederom prania brudnych pieniędzy – przyp. red.) oraz compliance – wyjaśnia Dariusz Błaszczyk.
Jednakże, aby dobrze zrozumieć funkcjonowanie CoEs w tej branży, należy zwrócić uwagę na trzy istotne obszary w strukturze organizacyjnej banków: front, middle oraz back office. Front office to obszar, gdzie ma miejsce bezpośrednia styczność z klientem – te funkcje jako kluczowe dla biznesu bankowego, zwłaszcza w bankowości inwestycyjnej lub korporacyjnej, nie są przenoszone do CoEs.
– Termin middle office nie posiada polskiego odpowiednika. Ogólnie rzecz biorąc, tego rodzaju jednostka wspiera tzw. front office, którego działalność zależy od profilu biznesowego instytucji finansowej – wyjaśnia Dariusz Błaszczyk. – W naszym przypadku front officem będą zespoły traderów zlokalizowane w Londynie, Nowym Jorku oraz Singapurze. Natomiast biuro w Polsce pełni rolę łącznika pomiędzy funkcjami tradingowymi a całym zapleczem, czyli obszarem nazywanym back office, obejmującym product control, rozliczenia, kwestie finansowe oraz różnego rodzaju zespoły rekoncyliacyjne, które sprawdzają jakość danych pomiędzy systemami tradingowymi a księgowymi. Z jednej strony wspieramy traderów i monitorujemy, jak przebiegają transakcje w ramach banku, z drugiej – kontrolujemy front office i minimalizujemy ryzyko wynikające z operacji tradingowych.
Ścieżka kariery
Centra kompetencyjne przyciągają coraz większą liczbę talentów, oferując im atrakcyjną ścieżkę rozwoju oraz ciekawy zakres obowiązków. Dla osób, które poszukują pierwszych doświadczeń zawodowych, banki mają do zaoferowania wiele stanowisk – od funkcji powiązanych z nowymi technologiami, poprzez finanse, zarządzanie ryzykiem, po wsparcie prawne. W przypadku zespołów skupionych wokół middle office absolwenci rozpoczynają pracę na stanowiskach juniorskich.
– Poszukujemy osób na stanowiska juniorskie, takie jak Junior Transaction Controller bądź Junior Product Controller. Naszą grupą docelową są przede wszystkim absolwenci uczelni ekonomicznych, posiadający podstawową wiedzę z zakresu księgowości i instrumentów finansowych, którzy zdobyli również pierwsze doświadczenia jako praktykanci w finansach lub audycie. W trakcie swojej kariery nasi pracownicy zdobywają specjalistyczną wiedzę finansową i operacyjną z zakresu instrumentów pochodnych. Wspieramy ich rozwój, współfinansując certyfikacje zawodowe, które są istotne w wykonywaniu codziennych obowiązków na stanowiskach specjalistycznych.
Poszukiwane umiejętności
Ponieważ na centra CoE decydują się duże banki, prowadzące swoją działalność na całym świecie, pracownicy otrzymują możliwość zdobycia doświadczenia w międzynarodowym środowisku, dlatego otwartość na odrębny kulturowo punkt widzenia jest bardzo ceniona wśród pracodawców.
– Pod kątem osobowościowym liczy się dla nas otwartość na zmiany i elastyczność. Banki wciąż odczuwają skutki światowego kryzysu z 2008 r., a sytuację ekonomiczno-polityczną wciąż uznaje się za nieprzewidywalną. Restrukturyzacje i dostosowywanie się do regulacji to zatem codzienność banków. W tym kontekście osoby, które szybko się uczą i łatwo adaptują w dynamicznym środowisku, są dla nas kluczowe – twierdzi Dariusz Błaszczyk.
Warto na końcu podkreślić, że poza kompetencjami miękkimi centra doskonałości poszukują osób o profilu analitycznym oraz posiadających wiedzę z zakresu produktów finansowych.
Head of Warsaw Middle Office, NatWest Poland
W Royal Bank of Scotland od: 2007 r.
Ukończyłem: Zarządzanie na Uniwersytecie Warszawskim
Z sektorem finansowym jestem związany od: 2007 r.
Posiadam: kursy i certyfikaty z zarkesu MSSF, ICAAP, ryzyka kredytowego, SOX, Six Sigma, Lean
Specjalizuje się w: obszarze ryzyko kredytowego, middle office, product control, SOX
Karierę zaczynałem jako: młodszy księgowy w StanleyWorks
Moja branża uczy: elastyczności, dokładności pod presją czasu, odpowiedzialności, współpracy w miedzynarodowym środowisku.
Gdybym nie był finansistą, to: pracowałbym w obszarze ryzyka lub w audycie.
Państwa centrum doskonałości zajmuje się m.in. procesami middle office. Jak zdefiniowałby Pan to pojęcie?
Dariusz Błaszczyk: Termin middle office nie posiada polskiego odpowiednika. Ogólnie rzecz biorąc tego rodzaju jednostka wspiera tzw. front office, którego działalność zależy od profilu biznesowego instytucji finansowej. W naszym przypadku front officem będą zespoły traderów zlokalizowane w Londynie, Nowym Jorku oraz Singapurze. Natomiast biuro w Polsce pełni rolę łącznika pomiędzy funkcjami tradingowymi a całym zapleczem, czyli obszarem nazywanym back officem, obejmującym product control, rozliczenia, kwestie finansowe oraz różnego rodzaju zespoły rekoncyliacyjne, które sprawdzają jakość danych pomiędzy systemami tradingowymi a księgowymi. Z jednej strony wspieramy traderów i monitorujemy, jak przebiegają transakcje w ramach banku, z drugiej – kontrolujemy front office i minimalizujemy ryzyko wynikające z operacji tradingowych.
Jaki jest cel kontroli?
Nasze zespoły przede wszystkim wyłapują nieumyślne błędy traderów, której pojawiają się czasem na etapie zawierania transakcji, ale również monitorują sytuacje, w których trader mógłby potencjalnie działać na szkodę banku i jego klientów. Funkcja kontrolna middle office ma ogromne znaczenie również ze względu na reputację sektora finansowego. Wystarczy przypomnieć głośny przypadek Jérôme’a Kerviela, którego oskarżono o defraudację prawie 5 mld euro. Tej afery finansowej moglibyśmy uniknąć, gdyby middle office jednego z największych banków europejskich zarejestrował nieprawidłowości.
Jak zatem przebiega proces kontroli?
Proces weryfikacji dotyczy dwóch obszarów: transakcji (ang. transaction control) oraz traderów (ang. trader control). W pierwszym z nich sprawdzamy transakcje w dniu ich zawarcia przez traderów, sięgamy po dokumentację źródłową, potwierdzamy zgodność warunków i poprawność transakcji odzwierciedloną w systemach zewnętrznych. Ten system jest bardzo złożony. Pamiętajmy, że transakcji dokonuje się w wielu obszarach banku i na różnych rynkach. Dlatego weryfikacja transakcji jest niezwykle istotna. Do naszych obowiązków należą rownież nowacje, będące elementem zawierania i rozliczania transakcji na rynkach finansowych (z nowacją mamy do czynienia podczas zmiany kontrpartnera, czyli przejęcia instrumentu finansowego przez inny podmiot na giełdzie – przyp. red.). Monitorujemy poprawność zachowania się instrumentów finansowych trakcie cyklu ich życia, kontrolujemy krzywe projekcyjne i dyskontowe, a także weryfikujemy tzw. fixing, który dotyczy prawidłowego rozliczenia danej waluty jak i stopy procentowej w konkretnym dniu.
W części poświęconej natomiast trader control odzwierciedlamy w księdze głównej czynności, które zarejestrowano w systemach transakcyjnych, co oznacza m.in. uzgodnienie transakcji pomiędzy systemami transakcyjnymi i finansowymi, weryfikację wyniku finansowego,dekompozycję rachunku zysków i strat oraz kontrolę i uzgodnienie bilansu.
Czy każdy bank posiada jednostkę w obszarze middle office, której zadanie polega na sprawdzeniu poprawności transakcji oraz kontroli traderów?
Takie zespoły znajdziemy na pewno w bankach inwestycyjnych, prowadzących swoją działalność na rynku międzynarodowym i handlujących instrumentami finansowymi. W Polsce natomiast tego rodzaju działalność prowadzą tylko niektóre instytucje finansowe, dlatego obszar middle office RBS czyni naszą pracę unikalną i ciekawą w skali naszego kraju. W ramach RBS tę jednostkę tworzy blisko 360 specjalistów na całym świecie, a 100 z nich pracuje właśnie w Warszawie.
Czy tego rodzaju procesy są przekazywane podmiotom zewnętrznym?
Model outsourcingowy nie sprawdza się w przypadku funkcji middle office. Banki nie decydują się przekazywać działalności kontrolnej podmiotom trzecim, ponieważ takie posunięcie zwiększyłoby poziom ryzyka. Jeszcze kilka lat temu Royal Bank of Scotland nie myślał o przeniesieniu tych procesów na taką skalę do Polski. Ta decyzja została podjęta dopiero wtedy, kiedy nasze centre of excellence osiągnęło odpowiednią dojrzałość biznesową. Dzięki zaufaniu władz banku oraz naszej wiedzy i umiejętności możemy obecnie przeprowadzać tego rodzaju działania w naszym kraju. To duży sukces.
Co kryje się w ogóle pod nazwą centre of excellence w sektorze bankowym?
Centre of excellence – tak jak wspominałem przed chwilą – dotyczy przede wszystkim dojrzałości centrum biznesowego. Pracuję w RBS od 9 lat i przez ten czas obserwowałem, jak nasza organizacja się rozwijała. Na początku zajmowaliśmy się obsługą operacyjną prostych i standardowych procesów finansowych. W ciągu kilku lat stworzyliśmy wiele wyspecjalizowanych jednostek, które zajmują się tworzeniem i wdrażaniem nowych procesów zgodnie ze zmieniającymi się regulacjami w sektorze bankowym. Również zespół middle office powstał w Warszawie praktycznie od zera. Jednakże nie jest on jedynym przykładem zaawansowanych funkcji, które posiadamy w ramach naszego centrum kompetencyjnego w Polsce. Pracują u nas eksperci zajmujący się również business intelligence, kontrolą produktów z zakresu bankowości inwestycyjnej (product control), zarządzaniem ryzykiem, raportowaniem statutowym, bezpieczeństwem informacji, anti-money laundering (procesami powiązanymi z przeciwdziałaniem procederom prania brudnych pieniędzy) oraz compliance.
Dlaczego duże instytucje finansowe, takie jak banki, decydują się na uruchomienie centrów doskonałości w Polsce?
Centra doskonałości i kompetencyjne stanowią część dynamicznie rozwijającego się w naszym kraju sektora nowoczesnych usług biznesowych, który zatrudnia obecnie 150 tys. osób, a jego wzrost w skali roku można oszacować na poziomie 20 proc. Ten spory sukces zawdzięczamy pozytywnym doświadczeniom wielu organizacji, które cenią przyjazne środowisko makroeknomiczne i płynące z tego korzyści .Za ich przykładem coraz więcej instytucji decyduje się inwestować właśnie w Polsce, która dzięki świetnemu systemowi edukacyjnemu posiada pulę utalentowanych specjalistów i jest w stanie dostarczyć tym inwestorom wysoko wyspecjalizowane usługi. Za sprawą dobrze wykształconej kadry znającej języki obce tworzymy razem międzynarodowe środowisko pracy i przyciągamy kandydatów z innych krajów. Osobiście zatrudniam osoby z Wielkiej Brytanii, Indii, Białorusi, Ukrainy, Brazylii, Turcji, Francji czy też Niemiec.
Czy, aby rozpocząć karierę w obszarze middle office, należy posiadać wiedzę na temat rynków kapitałowych i instrumentów finansowych?
W przypadku procesów, którymi się zajmujemy, poszukujemy osób posiadających wiedzę finansową w dwóch obszarach. Pierwszy z nich dotyczy zagadnień rachunkowych, drugi – znajomości produktów i skomplikowanych instrumentów finansowych, w tym pochodnych. Wiedza dotycząca produktów inwestycyjnych pozwala naszym pracownikom na kontrolę traderów, natomiast finansowa – na tworzenie bilansu oraz rachunek zysków i strat.
Czy Państwa praca dotyczy księgowości funduszy?
Nie prowadzimy tego rodzaju działalności, ale osoby pracujące na stanowisku Fund Accountant często kontynuują karierę w naszej organizacji. Bardzo wielu księgowych funduszy, chcąc się dalej rozwijać, trafia do nas, aby weryfikować pracę traderów oraz odzwierciedlać wyniki ich pracy w księgach.
Na jakich stanowiskach można rozpocząć karierę w obszarze middle office?
Poszukujemy osób na stanowiska juniorskie, takie jak Junior Transaction Controller bądź Junior Product Controller. Naszą grupą docelową są przede wszystkim absolwenci uczelni ekonomicznych, posiadający podstawową wiedzę z zakresu księgowości i instrumentów finansowych, często posiadających również pierwsze doświadczenia jako praktykanci w finansach lub audycie. W trakcie swojej kariery nasi pracownicy zdobywają specjalistyczną wiedzę finansową i operacyjną z zakresu instrumentów pochodnych. Ich rozwój wspieramy, współfinansując certyfikacje zawodowe, które są istotne w wykonywaniu dziennych obowiązków na stanowiskach specjalistycznych.
Ponieważ o naszej przewadze decydują nasi specjaliści, inwestujemy w rozwój zawodowy młodych osób prowadząc program talentów. Rokrocznie do międzynarodowego programu rozwojowego, prowadzonego przez najlepszych ekspertów z Wielkiej Brytanii, kwalifikuje się ok. 8 proc. zespołu middle office. Podczas tych warsztatów nasi pracownicy mają szansę poznać swoich kolegów z innych krajów, pogłębiać wiedzę merytoryczną i rozwijać swoje umiejętności miękkie.
Jak mogą wyglądać dalsze etapy kariery pracownika middle office?
Na Pana pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie, ponieważ każdy z nas kształtuje swoją karierę indywidualnie. RBS natomiast daje naszym pracownikom ogromne wsparcie i wspiera mobilność zawodową. Dlatego stworzyliśmy narzędzie – plan osobistego rozwoju, który pracownik tworzy wspólnie ze swoim managerem.
Jakie kompetencje powinien posiadać przyszły pracownik centre of excellence w obszarze bankowości?
Podczas rozmów rekrutacyjnych z kandydatami weryfikujemy ich twarde i miękkie kompetencje. Sprawdzamy zatem wiedzę finansową, produktową i księgową z zakresu bankowości, a także oczekujemy od przyszłych pracowników znajomości takich programów, jak Microsoft Excel. Poszukujemy osób posiadających profil analityczny i cechujących się umiejętnością logicznego myślenia. Pod kątem osobowościowym liczy się dla nas otwartość na zmiany i elastyczność. Banki wciąż odczuwają skutki światowego kryzysu z 2008 r., a sytuację ekonomiczno-polityczną wciąż uznaje się za nieprzewidywalną. Restrukturyzacje i dostosowywanie się do regulacji to zatem codzienność banków. W tym kontekście osoby, które szybko się uczą i łatwo adaptują w dynamicznym środowisku, są dla nas kluczowe. W ciągu mojej 9-letniej kariery w RBS sam doświadczyłem wielu zmian, które wymagały ode mnie otwartości. Pracę rozpoczynałem w pionie ryzyka kredytowego, następnie przenosiłem do Warszawy różnorodne procesy związane z bazylejską umową kapitałową, by po ich konsolidacji zmigrować je do zespołów zlokalizowanych w Indiach. Karierę kontynuowałem w obszarze product control, a następnie w middle office. Zmiana zatem stała się motorem napędowym mojej kariery.
Jak technologia wpływa na Państwa pracę?
Technologia to kolejny etap, który nazwałbym dużą zmianą. Nasz bank pracuje obecnie wykorzystując ogromną liczbę systemów informatycznych, a ponieważ zarządzanie zbiorami danych wyznacza obecnie nowe kierunki nie tylko w bankowości, wchodzimy w okres konsolidacji systemów. Od pracowników oczekujemy wsparcia tego procesu, dlatego tak bardzo cenimy wśród nich profil analityczny.
Senior Transaction Controller, NatWest Poland
Ukończyłem: Szkołę Główną Handlową
Kierunek studiów: Finanse i Rachunkowość
Planuję uzyskać: CFA level 2 (2016), CFA level 3 (2017) oraz rozpocząć studia MBA (2017)
W obecnej pracy zaskoczyło mnie: Możliwości rozwoju zawodowego i osobistego.
Warto do nas aplikować, ponieważ: Kariera w RBS to świetna okazja do nauki o branży bankowości inwestycyjnej z pierwszej ręki.
Swoją karierę związałeś z middle office. Czy mógłbyś przybliżyć czytelnikom, czym zajmuje się taka jednostka w ramach centrum kompetencyjnego?
Michał Rusak: Middle office obejmuje funkcje wsparcia oraz pierwszej kontroli zespołów front office’owych, czyli w przypadku RBS – działalności sprzedażowej traderów oraz salesmanów. Mimo że pracujemy w Warszawie, wspieramy głównie biura w Londynie, Singapurze i Nowym Jorku.
Wspominałeś na początku naszej rozmowy o kontroli jako istotnej części działalności middle office. Czy jej celem jest przeciwdziałanie procederowi praniu brudnych pieniędzy?
Nie łączyłbym tych dwóch pojęć. Polityka anti-money laundering dotyczy transakcji przeprowadzanych przez klientów naszego banku, natomiast działania departamentu middle office koncentrują się na tradingu, a poprzez kontrolę starają się wykryć np. malwersacje, których mogą dokonać traderzy. Unikałbym również porównań z audytem, gdzie sprawdza się przede wszystkim zdarzenia zachodzące w spółce po pewnym czasie. Proces audytowy jest z pewnością bardziej szczegółowy. Naszym zadaniem jest wyłącznie szybka kontrola, zazwyczaj tego samego dnia lub do maksymalnie kilku dni po zamknięciu transakcji.
Czy zdarza się, że w wyniku kontroli wstrzymujecie transakcje budzące Wasze wątpliwości?
Mamy do czynienia z takimi sytuacjami, jednakże przyczyną są zazwyczaj błędy manualne, a nie próba dokonania oszustw finansowych przez traderów. Procedury, z których korzystamy, znacząco ukróciły ten proceder. Z nieuczciwymi praktykami rzadko spotykamy się obecnie w naszej pracy.
W najbliższym czasie czeka Cię awans. Jakie czynniki wpłynęły na taką decyzję?
Z pewnością na mój awans złożyły się takie czynniki, jak jakość dostarczanych przeze mnie rozwiązań w ramach obowiązków zawodowych oraz udział w rozwoju departamentu. Wiedza i kompetencje merytoryczne to najważniejszy obszar, jednakże wskazałbym również na inne okoliczności – prowadzenie projektów, poczucie odpowiedzialności za własne decyzje oraz zaangażowanie. Własna inicjatywa świadczy nie tylko o profesjonalizmie, ale także tworzy kulturę ciągłego doskonalenia, w których pracownicy samodzielnie chcą usprawniać własną pracę.
Nowy Jork, Singapur, Londyn… Pracujesz w międzynarodowym środowisku. Czego nauczyło Cię globalne miejsce pracy?
RBS należy do światowej czołówki instytucji finansowych, a międzynarodowe środowisko pracy stanowi ważną część kultury organizacyjnej. Nasze obowiązki oraz praca mająca charakter projektowy wymagają od nas otwartości na odmienny punkt widzenia. Wspólnie tworzymy organizację o globalnym zasięgu, dlatego kontakt z kolegami z innych krajów to codzienność. Dzięki wielokulturowości poszerzyłem horyzonty, zyskałem świeże spojrzenie na wiele spraw oraz z pewnością rozwinąłem te kompetencje, które wpływają na naszą adaptacyjność.
Czy pracując w RBS brałeś udział w programach rozwojowych?
Uczestniczyłem w bardzo ciekawym i elitarnym programie Aspire przeznaczonym dla młodych analityków w naszym banku. Dołączając do tego programu, miałem okazję przebywać w naszych biurach w Londynie oraz Manchesterze. Aspire pozwala rozwinąć umiejętności interpersonalne, wykształcić w sobie postawę lidera oraz stać się częścią zespołu pracującego nad innowacyjnymi projektami.
Jaka atmosfera panuje w Twoim miejscu pracy?
Związałem się z miejscem pracy niezwykle przyjaznym pracownikom, które rozumie ich potrzeby i pozwala im pracować w luźnej i przyjaznej atmosferze. Dołączając do RBS młodzi ludzie mogą liczyć na pełne wsparcie ze strony swoich przełożonych i starszych stażem kolegów.
Jakich talentów poszukuje Twój pracodawca?
Nasza organizacja poszukuje kandydatów z biegłą znajomością języka angielskiego i posiadających wiedzę dotyczącą produktów bankowych. Poza obszarem merytorycznym liczy się również określony profil osobowościowy, czyli otwartość na zmiany, inicjatywa oraz zrozumienie potrzeb klienta. Dodatkowo, poszukujemy osób chcących pogłębiać swoją wiedzę ekspercką.
Czy chcesz związać swoją przyszłość zawodową z branżą inwestycyjną?
Mieszkam w kraju, w którym możliwości zawodowych jest coraz więcej dzięki powstającym centrom kompetencyjnym. Zaczynamy zatem przyciągać kolejne banki oferujące usługi w ramach bankowości inwestycyjnej. Chciałbym zatem rozwijać się w tej branży i nie ukrywam, że RBS pomaga mi w realizacji planów zawodowych – oferując pracę w obszarze walutowym, który osobiście wydaje mi się najciekawszy.
Jak przebiegała rekrutacja w Twoim przypadku do RBS?
Uczestniczyłem w kilkuetapowym procesie, który rozpoczynała rozmowa z działem HR. Następnie zostałem umówiony na spotkanie z managerem w Warszawie, który sprawdzał moją wiedzę merytoryczną, kompetencje miękkie oraz poziom znajomości języka angielskiego. Rekrutację kończyła rozmowa z osobą zarządzającą z Londynu, która weryfikowała zarówno umiejętności miękkie, jak i techniczne.