Cechy branży:
- Branża wspierająca procesy inwestycyjne na rynkach kapitałowych
- Praca związana z działalnością globalnych banków powierniczych
- Szansa na karierę dla graczy zespołowych, którzy lubią pracę w międzynarodowym środowisku
Rynek finansowy jest miejscem obrotu papierami wartościowymi, środkami pieniężnymi i instrumentami pochodnymi. Obecnie proces inwestycyjny nie ogranicza się wyłącznie do nabywania akcji i obligacji w emisji na rynku pierwotnym bądź w obrocie wtórnym, giełdowym. Zarządzający portfelem decydują się coraz częściej na lokowanie środków swoich klientów w bardziej złożone instrumenty finansowe, które również funkcjonują w obrocie poza rynkiem giełdowym, albo w zajmowanie pozycji na instrumentach pochodnych. Rosnące potrzeby inwestorów oraz zdolność rynków do kreowania nowych możliwości inwestycyjnych sprawiają, iż praca w obsłudze podmiotów tego sektora jest niezwykle fascynującą podróżą w świat finansów.
Proces inwestycyjny wspierany jest przez podmioty z sektora securities services, czyli usług powierniczych. Usługi te świadczą najczęściej międzynarodowe instytucje finansowe, takie jak banki.
W dzisiejszych czasach inwestowanie na rynku papierów wartościowych przekracza możliwości pojedynczego inwestora. Stąd coraz większa popularność funduszy inwestycyjnych (idea tzw. inwestowania zbiorowego), którymi zarządza Fund Manager – specjalista odpowiedzialny za wdrożenie strategii inwestycyjnej i opiekę nad tzw. portfelem, stanowiącym aktywa funduszu.
– Rolą securities services jest wsparcie całego procesu inwestycyjnego. Nasz bank, posiadając tzw. korespondenta w wybranym kraju (podmiot będący pośrednikiem i obsługujący transakcje innej instytucji finansowej, która nie może przeprowadzić ich w wybranym kraju – przyp. red.), pomaga klientowi w zakupie np. akcji na Filipinach lub w Brazylii, ponieważ to my posiadamy wiedzę o tamtych rynkach, mamy dostęp do krajowych giełd papierów wartościowych, organizujemy procesy kupna i sprzedaży instrumentów finansowych – wyjaśnia Richard Piskorz, Dyrektor Departamentu Obsługi Funduszy Inwestycyjnych w BNP Paribas Securities Services.
Proces zarządzania aktywami funduszu obejmuje szereg kluczowych obszarów, począwszy od definiowania produktu inwestycyjnego, poprzez ocenę efektywności i stopnia ryzyka, po sprawozdawczość oraz kontrolę realizowanych działań. Fund Manager potrzebuje zatem kompleksowych usług, które pomogą mu sprawnie zarządzać aktywami według założeń tzw. prospektu. Tym wsparciem są właśnie asset & fund services, które stanowią część wyżej opisanych usług powierniczych.
– Asset & fund services to szeroki wachlarz usług, przy pomocy których jesteśmy w stanie administrować całym procesem zarządzania funduszami – podkreśla Richard Piskorz.
Możemy do nich zaliczyć następujące funkcje:
- Depozytariusza – przechowuje aktywa funduszu, prowadząc jednocześnie ich rejestr, oraz nadzoruje prawidłowość zarządzania funduszem w zakresie zgodności z prawem i statutem funduszu. To specjalność banku powierniczego (custodian bank).
- Obsługi procesów middle & back office – coraz częściej administracją funduszami, w tym księgowością funduszy, rozrachunkiem, księgowaniem dywidend, kontaktami z depozytariuszem i techniczną kalkulacją wartości aktywów funduszy zajmują się wyspecjalizowane podmioty, które przejmują powyższe procesy od firm z obszaru fund management.
- Agenta transferowego – podstawowym zadaniem agenta transferowego jest prowadzenie rejestru uczestników funduszu, który jest zapisem księgowym wszystkich zdarzeń dotyczących udziałów uczestników w funduszu.
- Dystrybucji jednostek funduszu – dystrybucją nazywamy system sprzedaży tytułów uczestnictwa, którego administrację Fund Manager zleca podmiotom zewnętrznym, np. właśnie bankom.
Ścieżka kariery
Praca w obszarze asset & fund services dotyczy przede wszystkim stanowisk operacyjnych, zajmowanych przez wysoko wykwalifikowanych specjalistów ze znajomością języków obcych. Na pracowników tej branży czekają również stanowiska menedżerskie i projektowe w poszczególnych działach. Z uwagi na dynamiczny rozwój sektora usług finansowych świadczonych dla podmiotów zagranicznych osoby decydujące się na pracę w tej branży mogą liczyć na zdobycie nowych umiejętności oraz awans w ramach struktury firmy.
– Jednym z najpopularniejszych stanowisk jest księgowy funduszy inwestycyjnych, agent transferowy czy specjalista zajmujący się rozliczeniem transakcji na funduszach. Dodatkowo możemy również wyróżnić zespoły zajmujące się administracją i obsługą baz danych lub monitorowaniem zgodności procesów inwestycyjnych – dodaje Richard Piskorz.
Poszukiwane umiejętności
Branża asset & fund services z pewnością okaże się strzałem w dziesiątkę dla tych, którzy interesują się rynkami finansowymi.
– Dzięki specyfice naszej branży młody człowiek poznaje świat inwestorów i rynków kapitałowych. Uczy się nie tylko, jak wygląda proces inwestycyjny, ale poznaje wiele instrumentów finansowych – przyznaje Richard Piskorz.
Znajomość języka angielskiego to warunek konieczny. Wśród kandydatów pracodawcy cenią sobie osoby, które są zainteresowane pracą operacyjną oraz potrafią dokładnie i szybko wykonywać powierzone zadania. Ze względu na globalny wymiar funkcjonowania rynków kapitałowych, kandydaci powinni być otwarci na wyzwania, które niesie ze sobą wielokulturowe środowisko pracy.
Dyrektor Departamentu Obsługi Funduszy Inwestycyjnych
Richard Piskorz posiada ponad 35-letnie doświadczenie w sektorze usług finansowych. Specjalizuje się w obszarze usług powierniczych oraz zarządzania funduszami. Ukończył matematykę oraz dodatkowo zarządzanie na Imperial College London oraz London University. Posiada tytuł Chartered Banker oraz Chartered Accountant.
Richard Piskorz pełnił funkcję dyrektora finansowego w obszarze zarządzania funduszami w Standard Chartered Bank, dyrektora operacyjnego w Newton Investment Management i niezależnego Fund Managera i dyrektora operacyjnego w UK CSD.
Richard Piskorz jest związany z BNP Paribas Securities Services od 14 lat, gdzie odpowiada za lokalne i globalne operacje. Od 2010 roku kieruje BPSS International Operations Centre w Warszawie.
Jakub Jański: Jakie procesy dotyczą asset & fund services? Co kryje się za tą tajemniczą nazwą?
Richard Piskorz: Asset & Fund Services wydzieliły się z obszaru usług powierniczych, czyli operacji związanych z administracją i przechowywaniem instrumentów finansowych oraz zarządzaniem procesem inwestycji. Obecnie są to złożone procesy ze względu na dużą różnorodność instrumentów oraz zmieniające się warunki ekonomiczne i środowisko prawne.
Na początku wytłumaczę, na czym polegają tzw. securities services. Klientami dużych, międzynarodowych banków są różnego rodzaju instytucje, w tym również rządy, prywatni inwestorzy, fund managerowie oraz towarzystwa emerytalne, które inwestują ogromne sumy pieniędzy w wybrane instrumenty finansowe, papiery dłużne i udziałowe lub instrumenty pochodne. Mogą to być m.in. akcje lub obligacje. Rolą securities services jest wsparcie właśnie tego procesu inwestowania. Przykładowo, nasz bank, posiadając korespondenta w wybranym kraju, wspiera klienta w zakupie akcji np. na Filipinach lub w Brazylii. To my jako instytucja posiadamy wiedzę o tamtych rynkach, mamy dostęp do krajowych giełd i centralnych depozytów papierów wartościowych, dlatego też organizujemy kupno i sprzedaż instrumentów finansowych. Zakładamy również konta bankowe, na których możemy przechowywać zakupione przez naszego klienta akcje, rozliczać i przewalutowywać dywidendy na rachunkach inwestycyjnych oraz zapewnić klientowi kompleksową obsługę bankową.
Asset & fund services stanowią część securities services. Coraz częściej zagraniczni inwestorzy rezygnują z form inwestowania bezpośredniego na rzecz inwestycji przy pomocy funduszy. Przykładowo, jeżeli inwestor planuje zainwestować w Ameryce Południowej, to raczej zdecyduje się na zakup jakiegoś konkretnego funduszu niż bezpośrednie inwestycje. Fundusze zatem potrzebują profesjonalnej obsługi. Obrazując cały proces - inwestor zleca administratorowi stworzenie i zarządzanie funduszem oraz podpisuje umowę z depozytariuszem, który gwarantuje bezpieczeństwo procesu inwestycji i nadzoruje proces wyceny prowadzony przez inwestora. W praktyce sam proces decyzji inwestycyjnych administratorzy zlecają często dedykowanym Fund Managerom (np. Blackrock, Pimco, Lazaard). Z kolei podmioty, które chcą zainwestować w już istniejące fundusze stają się naszymi klientami, gdyż pośredniczymy w obrocie i rozliczamy transakcje nabycia jednostek w różnego rodzaju funduszach. Taką sieć zależności buduje się przede wszystkim na zaufaniu wśród inwestorów.
Czy to jedyna rola, jaką pełnią asset & fund services w bankach?
Richard: Asset & fund services to szeroki wachlarz usług, przy pomocy których jesteśmy w stanie administrować całym procesem zarządzania funduszami. Do nas trafiają zatem wszystkie funkcje związane z obsługą middle and back office, czyli księgowość funduszy, rozliczenia transakcji, uzgadnianie sald lub zarządzanie bazą funduszy inwestycyjnych. Dodatkowo, zajmujemy się wyceną funduszy oraz oceną efektywności funduszy.
Jak wygląda typowy dzień pracy księgowego funduszy inwestycyjnych?
Jarosław Kokoszka: Nadrzędnym celem zespołu Księgowości Funduszy jest prawidłowa wycena jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego. Etapami pracy księgowego są: rejestracja transakcji funduszy w systemie księgowym, a następnie weryfikacja kompletności księgowań (porównanie z depozytariuszem pozycji gotówkowych papierów wartościowych i instrumentów pochodnych). Do kolejnych zadań należy księgowanie obciążeń funduszu, czyli opłat dla podmiotów zaangażowanych w funkcjonowanie funduszu. Specyfiką pracy w tym dziale jest konieczność poprawnej wyceny jednostki funduszy każdego dnia, co wiąże się z koniecznością rozliczenia przychodów i obciążeń w czasie. Ostatnim etapem procesu jest kalkulacja wartości aktywów netto funduszy przypadających na jednostkę uczestnictwa. Praca w tym dziale zdecydowanie różni się od pracy w tradycyjnej księgowości, ponieważ dotyczy instrumentów finansowych. Dla przykładu – księgowy musi zamknąć w systemie pozycje na kontraktach terminowych giełdy w Hong Kongu lub wycenić instrumenty swap zwarte z Deutsche Bank, nie zajmuje się natomiast rozliczeniem transakcji z kontrahentami lub kosztów materiałów.
Jak wygląda struktura działu asset & fund services? Na jakich stanowiskach można rozpocząć karierę w tym obszarze?
Richard: Ponieważ pełnimy głównie funkcje operacyjne i zajmujemy się obsługą funduszy, jednym z najpopularniejszych stanowisk jest księgowy funduszy (ang. Fund Accountant) oraz agent transferowy (ang. Transfer Agent). Dodatkowo, mamy rozbudowany pion Fund Dealing Services, naktóry składają się różne zespoły: Rozliczeń Transakcji (ang. Settlement Team), Uzgadniania Sald (ang. Reconciliation Team) czy też zespół odpowiedzialny za zarządzanie bazą danych funduszy (ang. Fund Static Data). W trakcie rozwoju swojej kariery zawodowej można również objąć stanowisko Analityka Biznesowego, Menadżera Projektów czy też wybrać stricte ścieżkę menedżerską.
Dlaczego ta branża może być ciekawa dla młodego człowieka?
Richard: Z trzech powodów. Po pierwsze – dzięki specyfice naszej branży pracownik poznaje świat inwestorów i rynków kapitałowych. Uczy się nie tylko, jak wygląda struktura funduszy inwestycyjnych, ale poznaje wiele instrumentów finansowych – zarówno tych prostszych, np. akcje i obligacje, jak i tych bardziej skomplikowanych, np. derywatywy. Po drugie – młodzi ludzie mają szansę na karierę w międzynarodowym środowisku i kontakt z odmiennymi kulturami i językami. Współpracujemy m.in. z klientami z Frankfurtu, Luksemburga, Paryża, Mediolanu czy Madrytu. Po trzecie – to idealna praca dla osób o tzw. operacyjnym profilu, dokładnych i skrupulatnych oraz lubiących kontakt z ludźmi i pracę w zespole.
Z jakich narzędzi korzysta się w codziennej pracy?
Richard: Przede wszystkim używamy systemów księgowych i bankowych, zarówno zewnętrznych (np. Multifonds), jak i wewnętrznych. Pracownicy w codziennej pracy pozyskują informacje także z platform informacyjnych takich jak Bloomberg, Reuters, Telekurs. Korzystamy również z programów MS Office, w szczególności Excel.
Czy w Państwa pracy wystarczy wyłącznie znajomość języka angielskiego?
Richard: Język angielski to język korporacyjny, zatem jego znajomość to podstawa w naszej codziennej komunikacji. Posiadamy jednakże zespoły, które posługują się dwoma językami obcymi w codziennej pracy (przykładowo językiem angielskim i włoskim, hiszpańskim, francuskim czy niemieckim).
Czy, aby rozpocząć pracę w obszarze asset & fund services, wymagane są ukończone studia o profilu ekonomicznym?
Wykształcenie z zakresu ekonomii, bankowości lub finansów jest najlepszą podstawą do pracy w naszej branży. Jesteśmy jednak otwarci na kandydatów z innych kierunków studiów, szczególnie jeśli znają języki obce i interesują się tematyką rynków kapitałowych.
Dziękuję za rozmowę.
Specjalista
W BNP Paribas Securities Services od 2012 r.
Absolwent: Uniwersytet Warszawski
Kierunek studiów: Ekonomia
Planuję zdobyć: certyfikat PRINCE2 Practitioner, certyfikat Microsoft Office Excel
Po godzinach: literatura, podróże, kino
Największy dotychczasowy projekt: migracja ważnego klienta do struktur BNP Paribas Securities Services; koordynowanie funduszy
w systemie banku
Jakub Jański: Czy mogłabyś przybliżyć czytelnikom, na czym polega Twoja praca?
Aleksandra Śmieciuch: Obecnie pracuję w departamencie Fund Dealing Services w obszarze Static Data Funds w ramach którego prowadzimy bazę danych funduszy. Razem z zespołami: Dealing Team i Settlement Team odpowiadamy za prawidłowe przeprocesowanie zamówienia od klienta. Następnie Reconciliation Team sprawdza czy pozycje, które raportujemy do klienta są takie same jak po stronie agenta transferowego. W ciągłym usprawnianiu procesów, jak również adaptowaniu systemów do dynamicznie zmieniającego się rynku, pomagają nam Engineering & Business Implementation Team. Mój pracodawca działa w oparciu o wiele systemów, które – w celu sprawnej administracji funduszami – muszą być ze sobą połączone. Dodatkowo, jeżeli klient planuje zainwestować w wybrany fundusz, a nie posiadamy go w naszym systemie, to musimy go stworzyć. Czyli ogólnie rzecz biorąc, zajmujemy się kreacją funduszy, łączeniem tych funduszy z numerem konta klienta, synchronizacją systemów lub modyfikacją danych już zaimplementowanych w systemie. Ponieważ pracuję bezpośrednio w dziale Standard Funds, większość zamówień odbywa się w oparciu o STP (straight-through processing – przetwarzanie bezpośrednie, które oznacza automatyzację przepływu całego cyklu transakcji; przyp. red.).Po wykreowaniu funduszu klienci mogą zatem na własną rękę zacząć inwestować przy pomocy tzw. SWIFT-u, czyli kodu pośredniczącego pomiędzy bankami, giełdami i innymi instytucjami finansowymi.
Co to za fundusze?
Mam do czynienia z funduszami najbardziej ustandaryzowanymi, tzw. mutual funds, czyli funduszami powierniczymi. Mamy również zespół zajmujący się hedge funds. W sumie nasza baza liczy obecnie prawie 41 tyś. funduszy, a pracujemy nad kilkoma projektami aby tę liczbę znacznie powiększyć. Jednym z naszych obecnych priorytetów jest znaczne rozbudowanie bazy danych oraz zwiększenie STP rate tak, by klient mógł bez problemu i w jak najkrótszym czasie zainwestować w wybrany fundusz.
Mówimy o bardzo specjalistycznym obszarze dotyczącym świata finansów. Czy warunkiem koniecznym są zatem ukończone studia o profilu ekonomicznym?
Niekoniecznie. Mam w zespole osoby, które nie ukończyły kierunków stricte ekonomicznych. Sądzę jednakże, że w naszej codziennej pracy przydaje się wiedza na temat funkcjonowania rynków kapitałowych, w tym pozagiełdowych, tzw. OTC (over-the-counter – rynek obrotu papierami wartościowymi, na którym transakcje odbywają się bezpośrednio pomiędzy uczestnikami rynku bez udziału trzeciej strony, czyli giełdy papierów wartościowych; przyp. red.) oraz ogólnie – funduszy inwestycyjnych. Poza kompetencjami twardymi, w tym również znajomością pakietu Microsoft Office, liczą się umiejętności miękkie. Ponieważ pracujemy w globalnej instytucji, każdy pracownik powinien nauczyć się pracować w międzynarodowym środowisku.
Co przez to rozumiesz?
Codziennie mamy kontakt z zespołami z różnych krajów. Warto mieć zatem świadomość, że osoba, z którą współpracujemy, posiada odmienną od naszej kulturę pracy.
Czy w Waszej codziennej komunikacji posługujecie się wyłącznie językiem angielskim?
To zależy. Językiem wiodącym jest oczywiście język angielski – w tym języku komunikujemy się ze wszystkimi zespołami w naszej organizacji oraz z naszymi klientami. Ale są wyjątki. Zdarza się, że agent transferowy, np. z Hiszpanii, nie mówi w tym języku. Wtedy wymagana jest współpraca osób znających język ojczysty agenta. Firma zdecydowanie zachęca do nauki innych języków obcych wykorzystanych w pracy poprzez dofinansowania do kursów.
Z jakich narzędzi korzysta Pani w pracy?
Microsoft Office, w tym Excel, to narzędzie niezbędne w wykonywaniu naszych codziennych obowiązków. Pracujemy również w oparciu o systemy zaprojektowane specjalnie dla naszej organizacji. Do Order Management System wprowadzamy wszystkie zamówienia klienta i kreujemy w nim właśnie fundusze. Oprócz tego jest szereg innych programów, np. BDT (Business Data Toolset) lub NeoLink – panel, dzięki któremu nasi klienci mają dostęp do wszystkich swoich zamówień. Każdy z nowych pracowników zostaje oczywiście przeszkolony z obsługi tych programów.
Indywidualna v. zespołowa. Jaki charakter ma Pani praca?
To zależy od wielu czynników. Zazwyczaj pracujemy zespołowo, tworząc fundusz dla klienta, które później muszą zweryfikować inne osoby. Jednakże każdy z nas prowadzi też projekty indywidualnie.
A czy możesz podać przykład projektu, które wymaga wyłącznie pracy indywidualnej?
Obecnie pracuję nad mapą ryzyk w naszym procesie oraz kontrolami, które pomogą zapobiec incydentom.
Jak dowiedziałaś się o pracy w BNP Paribas Securities Services?
Od mojego znajomego, który polecił mi tę pracę ze względu na bardzo przyjazną atmosferę. Postanowiłam spróbować, wysłałam swoje CV i się nie zawiodłam. Praca jest bardzo ciekawa, ponieważ rynek jest bardzo dynamiczny, a my musimy się do niego dostosować. Jak już wspominałam wcześniej, mamy w bazie ponad 40 tyś. funduszy, a obecnie pracujemy nad kilkoma projektami aby tę liczbę znacznie zwiększyć. Każdy rynek charakteryzuje się innymi specyfikacjami, dzięki czemu nasza codzienna praca jest jeszcze bardziej zróżnicowana. Firma rozwija się bardzo szybko i coraz więcej procesów migrowanych jest do Warszawy, co stwarza doskonałe możliwości rozwoju. Dodatkowo atmosfera w pracy jest naprawdę wyjątkowa.
Jak wyglądał Twój proces rekrutacji do działu, w którym obecnie pracujesz?
Na początku musiałam wypełnić test składający się z kilku pytań. Dzięki temu zweryfikowano moją wiedzę na temat rynku kapitałowego. Następnie wypełniłam jeszcze jeden test na spostrzegawczość. Trzeba było np. znaleźć różnice lub błędy w ciągach liczbowych. Po pozytywnym zaliczeniu tego etapu czekała mnie rozmowa z pracownikiem działu HR, a później – z moim bezpośrednim przełożonym. Po tygodniu zaproszono mnie na spotkanie z managerem departamentu i wideokonferencję z osobą zarządzającą z Luksemburga.
Dziękuję za rozmowę.