Raport Deloitte o bankowości w Europie Środkowej podaje, iż w Polsce w 2013 roku na 10 tys. mieszkańców przypadały 4 placówki bankowe, dwa lata później było to 3,8. Zatrudnienie w bankach w tym czasie spadło u nas o 5,4%, a w całym regionie o 3,4%. Z kolei raport Komisji Nadzoru Finansowego na temat sytuacji banków po trzech kwartałach 2016 roku donosi, że w okresie od stycznia do września tego roku odnotowano zmniejszenie zatrudnienia (o 1,6 tys. osób) oraz sieci sprzedaży (o 243 placówki). Urząd KNF konkluduje: Mając na uwadze globalne trendy, należy liczyć się z tym, że proces ten będzie kontynuowany.
Krajobraz roku 2017
W obecnym roku zwolnienia zapowiedziały bank PKO BP oraz Alior Bank. W przypadku tego pierwszego mowa o 950 pracownikach na terenie całego kraju, zaś Alior Bank planuje zwolnić do 2400 osób. Jak tłumaczy Lidia Sosnowska z PKO BP, bank dostosowuje na bieżąco poziom zatrudnienia do aktualnych potrzeb biznesowych i planów rozwojowych. Związane jest to z wdrażaniem zmian organizacyjnych, w tym centralizacji funkcji i procesów, zmian w procesach realizowanych w poszczególnych jednostkach organizacyjnych banku oraz wdrażaniem nowych technologii. Oznacza to zarówno tworzenie nowych stanowisk, ich przekształcanie lub przemieszczanie, jak i w niektórych przypadkach – redukcję etatów.
Zwolnienia w bankowości wiążą się obecnie przede wszystkim z digitalizacją, rosnącą popularnością rozwiązań elektronicznych i mobilnych oraz ich dostępnością. Drugim istotnym powodem planowanych zwolnień w bankach jest obniżanie przez nie kosztów, przede wszystkim właśnie poprzez zmniejszanie zatrudnienia. Jako trzecią przyczynę wymienia się zmiany strukturalne, czyli fuzje i przejęcia w sektorze bankowym, które także wymuszają restrukturyzację placówek i zwolnienia. Przyjrzyjmy się wymienionym powyżej trendom w bankowości w roku 2017.
Po pierwsze: digitalizacja
Wszystko, co związane z nowoczesnymi technologiami w bankowości, jest dziś w centrum zainteresowania banków. – Banki w Europie Środkowej inwestują w technologie, które umożliwią transformację w przyszłości. Poza koniecznością spełnienia oczekiwań klientów, digitalizacja wiąże się z obniżeniem kosztów obsługi i wyższą efektywnością – wyjaśnia Daniel A. Majewski, menedżer w dziale doradztwa strategicznego dla sektora instytucji finansowych Deloitte.
Udział usług nie tylko elektronicznych w ogóle, lecz przede wszystkim mobilnych, w rynku bankowym stale rośnie. Zgodnie z raportem PRnews na temat bankowości mobilnej na koniec 2016 roku liczba aktywnych użytkowników bankowości mobilnej wyniosła 7,7 mln osób i było to o 2 mln więcej niż rok wcześniej. Liczba transakcji realizowanych z poziomu aplikacji mobilnej także dynamicznie rośnie, w przypadku ING Banku Śląskiego jest to różnica o 2 695 342 między analogicznym okresem 2015 i 2016 roku, a na przykład w Banku Millenium – aż o 2 936 316. Zwiększa się również liczba lokat zakładanych poprzez kanał mobilny, dla przykładu w Banku PKO BP w 2016 roku było to o 44 409 więcej niż w roku poprzednim.
Raport Deloitte podaje, iż 95% banków w regionie jest obecnie na etapie wdrażania modelu biznesowego opartego o strategię cyfrową. Potwierdzają to deklaracje w odniesieniu do poziomu inwestycji.
Jednym ze skutków popularyzacji nowych modeli korzystania z usług bankowych jest spadek roli tradycyjnych oddziałów stacjonarnych jako miejsc obsługi transakcyjnej. Klienci coraz chętniej i masowo sięgają poprzez kanał elektroniczny już nie wyłącznie po proste, standardowe, ale również coraz bardziej zaawansowane produkty bankowe.
Gdzie szukać oszczędności?
Pomimo stabilnej pozycji sektora bankowego, zmiany na rynku sprawiają, że banki zmieniają strategię, a przede wszystkim szukają oszczędności. Rozwój bankowości elektronicznej i mobilnej temu sprzyja, w dłuższej perspektywie zmienia się bowiem relacja z klientem i sposób jego obsługi, co pozwala zredukować personel potrzebny do realizacji obsługi stacjonarnej. Banki dążąc do cięcia kosztów, chętnie wprowadzają takie zmiany organizacyjne, bowiem redukcja etatów przynosi dostrzegalne w krótkim czasie oszczędności.
Podobne działania podejmują również europejskie banki. Zwolnienia planuje na przykład UniCredit, który w zeszłym roku sprzedał swoje udziały w Banku Pekao. W grudniu zapowiedział redukcję 14 tys. etatów w swojej grupie w ciągu 2 lat. Wszystko to w ramach nowej strategii, której celem jest zmiana modelu biznesowego oraz zmniejszenie stosunku kosztów do dochodów grupy.
Skutki fuzji i zmian organizacyjnych
Eksperci z Deloitte w swoim raporcie zaznaczają, że od kilku lat elementem charakterystycznym dla środkowoeuropejskiego sektora bankowego jest jego konsolidacja, a wielkość i wartość na rynku fuzji i przejęć kształtuje przede wszystkim Polska. W 2016 roku największą transakcją M&A w środkowoeuropejskim sektorze bankowym był zakup 66% udziałów w banku BPH przez Alior Bank.
Wcześniej na naszym rynku mieliśmy już do czynienia z przejęciem banku Nordea przez PKO BP (w 2014 r.) oraz połączenie BGŻ z BNP Paribas (również 2016 r.). Takie operacje wymagają w następstwie zmian struktury organizacyjnej oraz poziomu zatrudnienia i takie działania planuje obecnie Alior Bank.
Naturalną konsekwencją fuzji dwóch instytucji finansowych jest dublowanie się oddziałów, występowanie powtarzających się stanowisk i funkcji w jednostkach organizacyjnych połączonego banku – czytamy w informacji od Alior Bank. Ograniczenie etatów zaplanowano jako zwolnienia grupowe i objąć mają zarówno pracowników sieci sprzedaży, jak i kadrę kierowniczą, ekspertów i specjalistów z centrali.
Co dalej?
W przypadku zwolnień grupowych pracodawcy konsultują planowane działania z organizacjami związkowymi – w ten sposób w przypadku Alior Banku liczbę redukowanych etatów zmniejszono z 2600 do 2400. Pracownikom, którzy otrzymują wypowiedzenie, wypłacane są odprawy. Ale pracodawcy starają się iść o krok dalej. Intencją Alior Banku jest zapewnienie pracownikom objętym grupowymi zwolnieniami korzystniejszego pakietu świadczeń niż wynikający z powszechnie obowiązujących przepisów. Należą do niego m.in. szkolenia, które mają ułatwić zwalnianym odnalezienie się na rynku pracy.
PKO BP zaznacza z kolei, że wielu pracownikom, których stanowiska ulegają redukcji, proponowane jest zatrudnienie na innych warunkach w ramach grupy, co oznacza np. zmieniony zakres obowiązków lub inne miejsce wykonywania pracy. Zwalniani pracownicy również w PKO BP mogą liczyć na pakiety osłonowe.
Specjaliści z sektora bankowego, których dotyczą redukcje, sami również aktywnie szukają nowych możliwości i ścieżek kariery. Wykorzystując zdobyte doświadczenie oraz umiejętności, zyskują dobrą pozycję na rynku pracy i są gotowi również do przekwalifikowania się i znalezienia zatrudnienia np. w doradztwie, funduszach czy ubezpieczeniach.
Źródła:
Deloitte, „CE Banking Outlook. Winning in the Digital Arms Race”
Informacja prasowa Optymalizacja struktury organizacyjnej i poziomu zatrudnienia w Alior Banku
Komisja Nadzoru Finansowego, Raport o sytuacji banków w III kwartale 2016 r.
Raport PRNews.pl: Rynek bankowości mobilnej – IV kw. 2016
UniCredit: 2016-2019 Strategic Plan