Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział właśnie konkursie EYe on Tax?
W konkursie EYe on Tax wzięłam udział za namową kolegi, który ustalił skład zespołu, wysłał zgłoszenie i został kapitanem naszej drużyny. Początkowo konkurs traktowałam jako sprawdzenie poziomu naszej wiedzy i umiejętności zastosowania jej w praktyce. Od dwóch lat jestem Wiceprezesem Koła Naukowego Prawa Finansowego, a prawo podatkowe stanowi główny element moich zainteresowań naukowych. Z tego powodu udział w konkursie miał być dobrą okazją do poznania, a zarazem rozwiązania nowych zagadnień i problemów prawno-podatkowych.
Jakiego problemu podatkowego dotyczył finał konkursu?
Główny spór finałowego zadania dotyczył kwestii czy stadion, w aspekcie podatkowym należy traktować jako budynek czy budowlę. Było to niezbędne do ustalenia właściwej wysokości podatku od nieruchomości. W symulacji rozprawy sądowej strony postępowania przekonywały do swoich racji. Nasza drużyna była pełnomocnikiem organu podatkowego – Samorządowego Kolegium Odwoławczego Pewnego Miasta, gdzie został wybudowany stadion i pojawił się problem jego opodatkowania. Okazało się, że studium przypadku związane było z miejscem pokonkursowego bankietu, który odbył się na stadionie Legii Warszawa.
Co Cię najbardziej zaskoczyło podczas trwania konkursu EYe on Tax?
Finał konkursu był dla mnie wydarzeniem pełnym wrażeń. Wraz z kolejnymi punktami harmonogramu wzrastał poziom emocji. Nie spodziewałam się, że uda nam się dojść aż tak daleko. A już największym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że finałowe zagadnienie dotyczyło podatku od nieruchomości. Przypuszczałam, że będą to kwestie związane z podatkiem od towarów i usług albo podatkiem dochodowym od osób prawnych.
Jaki jest przepis na zbudowanie tak zgranego zespołu, który sięga później po główną nagrodę w konkursie?
Nie istnieje chyba żadna uniwersalna reguła. Wydaje mi się, że dużym naszym atutem jest długoletnia znajomość. Studiujemy razem na jednym kierunku, a czas spędzamy wspólnie również poza uczelnią. To sprawia, że bardzo dobrze się rozumiemy i znamy możliwości każdego z osobna. Oczywiście nie bez znaczenia pozostają nasze zbliżone zainteresowania naukowe związane z podatkami.
Jak oceniasz kontakt z pracodawcą? Czy dzięki temu konkursowi udało się bliżej poznać Ernst & Young?
Organizacja konkursu zasługuje na uznanie. Przygotowanie, przebieg poszczególnych etapów, różnorodność zadań, zacne jury, cenne nagrody i pozostałe atrakcje na wszystkich uczestnikach robiły duże wrażenie. Nie było żadnych problemów w kontakcie z organizatorami, gdyż na bieżąco byliśmy o wszystkim informowani drogą elektroniczną. Bez wątpienia konkurs umożliwił bliższe poznanie firmy Ernst & Young, ale co najważniejsze było również wiele okazji do osobistej rozmowy z jej pracownikami.
Czy rozpoczynasz praktyki w Ernst & Young? Jakie masz oczekiwania odnośnie tych praktyk?
Wygrane w konkursie praktyki chciałabym rozpocząć po obronie pracy magisterskiej. Jestem przekonana, że w czasie ich trwania będę mogła poszerzyć swoją wiedzę. Będzie to także okazja do poznania interesujących osób i podjęcia decyzji o kontynuacji współpracy na stanowisku Asystenta;-) Mam nadzieję, że praktyki w Ernst & Young będą miały pozytywny wpływ na moją przyszłość zawodową i karierę w doradztwie podatkowym.