Jakie globalne zmiany decydują o kierunku rozwoju nowych technologii?
Mikołaj Michałowski: Możemy wyróżnić kilka trendów, które zmieniają oblicze świata finansów i mają wpływ na sposób pracy finansistów. Machine learning już znajduje szerokie zastosowanie w wielu organizacjach, także w HedgeServ. Jest to rodzaj sztucznej inteligencji, która powoduje, że algorytm uczy się na podstawie danych, które przetwarza i analizuje a przez to staje się coraz bardziej dokładny i niezależny. Już teraz aktywnie wspiera naszych Fund Accountants w rozliczeniach.
Jednak największą rewolucję upatrujemy w technologii blockchain, która powoli wkracza do naszej branży. Podejrzewa się, że może to być „disruptive technology”, która zmieni status quo obecnego świata finansów a ci gracze, którzy jej nie wdrożą, mogą wypaść z tego rynku. W bankach już powstają dedykowane jednostki, które zgłębiają ten temat.
Na razie wszystko ma charakter koncepcyjny, ale należy spodziewać się, że znaczenie blockchain będzie rosło i z czasem spowoduje dużą zmianę w pracy finansistów, np. w sposobie weryfikacji danych przez księgowych.
Blockchain wprowadzi pełną transparentność. Coś, co nazywamy rozliczeniem bądź weryfikacją nie będzie nawet potrzebne albo będzie to proces bardzo uproszczony. Każdy uczestnik rynku będzie miał wgląd w pełen łańcuch transakcji a dla wszystkich operacji będzie prowadzony jeden rejestr. Bez wielu baz danych, odmiennych formatów danych… Całkowita rewolucja!
Czy to już się dzieje?
Jesteśmy na początku tej zmiany. Jeśli już gdzieś można zauważyć jej ślady, to w świecie niszowym, np. w cryptocurrency pojawia się coraz więcej projektów związanych z blockchain, które mają wiele elementów finansowych. W technologii blockchain drzemie ogromny potencjał i myślę, że to kwestia czasu, kiedy będzie ona wkraczać coraz bardziej do tradycyjnego rynku finansowego.
Pracownik finansów w przyszłości – jaką powinien pełnić rolę?
Tradycyjna rola księgowego kojarzy nam się z wykonywaniem monotonnych, żmudnych czynności. Przewiduje się, że nowe technologie pozwolą odciążyć księgowych od wykonywania powtarzalnych, prostych zadań. Coraz więcej naszej uwagi będziemy skupiali na analizowaniu i wyciąganiu wniosków a mniej – na pracy przygotowawczej i manualnej.
Księgowi będą mieli do wykonania inne zadania – bardziej twórcze. Ich praca z funkcji typowo księgowej i analitycznej, będzie szła w kierunku bardziej technicznej. Będą w większym stopniu analitykami, pracującymi w środowisku nowych technologii, którzy blisko współpracują z ludźmi, którzy rozwijają i tworzą nowoczesne rozwiązania. Myślę, że będzie rosło zapotrzebowanie na specjalistów, posiadających wiedzę księgową, ale też np. znajomość języków programowania.
Czy dla osoby, która rozpoczyna pracę w obszarze księgowości funduszy wiedza ze studiów jest wystarczająca do tego, żeby pracować w finansach w otoczeniu nowych technologii?
Ukończenie studiów z zakresu finansów i księgowości to na pewno dobry pierwszy krok. Ze względu na to, że w obszarze nowych technologii zmiany zachodzą dynamicznie i niemal nieustannie, to trzeba być otwartym na stałą naukę. Dobrze, jeśli kandydatów do pracy interesują nowe technologie i są ciekawi tych zmian.
Jakiej wiedzy wymagają firmy od pracowników gotowych na wyzwania automatyzacji?
Nie ograniczamy się tylko do studentów czy osób z dyplomem zdobytym na uczelni ekonomicznej. Na pokładzie mamy doskonałych specjalistów, którzy ukończyli różne kierunki studiów a ich predyspozycje i zdolności sprawiają, że bardzo dobrze radzą sobie w księgowości funduszy. Bardzo ważny jest cel. Jeśli powierzone zadania wydają nam się ciekawe i chcemy je wykonywać, to zupełnie inaczej oddajemy się pracy.
Studia przygotowują do pracy tylko w pewnym stopniu. Bardzo dużo można nauczyć się w trakcie wykonywania zadań, gdy pracujemy blisko w zespołach i mamy wsparcie doświadczonych kolegów. Nasza praca oparta jest na partnerskiej współpracy, co wpływa na rozwój naszych pracowników.
W jakim kierunku powinien poszerzać wiedzę finansista przyszłości?
Gdyby ktoś chciał nauczyć się czegoś nowego i obecnie zastanawia się, od czego zacząć, to wydaje mi się, że dobrym pomysłem będzie poznanie wybranego języka programowania. Umiejętność programowania będzie wysoko ceniona, nie tylko w naszej branży, a do tego rozwija sposób myślenia.
Czy odkrywanie kolejnych arkanów IT nie oddala księgowego od jego typowych zadań? Czy nie istnieje niebezpieczeństwo, że księgowy, który programuje z czasem przejdzie do działu IT?
Rzeczywiście, obecnie istnieje takie rozgraniczenie. Jednak obserwujemy, że te światy – IT i finansów – mogą się zacierać i w przyszłości będą istniały jednostki czy działy w organizacjach, które będą łączyły oba te obszary. Machine learning w tym momencie obsługują przede wszystkim deweloperzy. Z czasem także księgowi będą musieli mieć większą wiedzę na temat tego, jak to funkcjonuje, choćby dlatego, że nawet jeśli nie będą bezpośrednio zaangażowani w takie projekty od strony technicznej, to będą ich końcowymi użytkownikami.
Jak HedgeServ wspiera pracowników, którzy chcieliby rozwijać się w kierunku nowych technologii?
Nasza firma wykorzystuje nowe technologie na coraz szerszą skalę. Osoby zainteresowanie tym obszarem mają wiele możliwości rozwoju, choćby poprzez udział w szkoleniach, kursach, treningach czy studiach. Także wewnętrznie staramy się organizować szkolenia, na których prezentujemy wdrażane projekty, by pracownicy wiedzieli, jak korzystać z nowych rozwiązań.
Co z osobami, które nie chcą zrobić kroku w stronę IT? Czy można pozostać stricte księgowym?
Oczywiście! To, o czym rozmawiamy, to raczej pieśń przyszłości. Każdy może podążać swoją ścieżką. W tym momencie staramy się być na tyle elastyczni, by znaleźć miejsce dla każdego – zarówno dla tych osób, które są zainteresowane nowymi technologiami, jak i tych, którym bliższa jest ta stricte księgowa strona. Robimy wszystko, by każda osoba wykonywała takie zadania, które sprawiają jej przyjemność a jednocześnie, by realizowała cele firmy.
Dziękuję za rozmowę.