Opublikowany ostatnio raport ILGA-Europe, najważniejszy ogólnoeuropejski ranking badający poziom równouprawnienia osób LGBT+, nie pozostawia złudzeń: Polska jest najbardziej homofobicznym krajem w całej Unii Europejskiej. I to czwarty rok z rzędu. Na stronie Kampanii Przeciw Homofobii możemy przeczytać: „Publikowany od 2009 roku ranking ILGA Europe nie mierzy postaw społeczeństwa i poziomu akceptacji wobec osób LGBT+, ale jest oparty na twardej analizie krajowego prawodawstwa i praktyki stosowania prawa.
Ranking obejmuje siedem kategorii:
- Równość i zakaz dyskryminacji,
- Rodzina,
- Przestępstwa z nienawiści i mowa nienawiści,
- Uzgodnienie płci i integralność cielesna,
- Wolności obywatelskie (tj. wolność zgromadzeń, zrzeszania się i ekspresji)
- Integralność cielesna osób interpłciowych
- Prawo do azylu.”[1]
Biorąc pod uwagę te kategorie, wskaźnik równouprawnienia w Polsce oceniono na 15%. W całej Europie zajmujemy 42 miejsce na 49 krajów. Mniej tolerancyjne, wg rankingu, są tylko: San Marino, Białoruś, Monako, Rosja, Armenia, Turcja i Azerbejdżan. Jest źle. Co zrobić, by było lepiej, a prowadzona przez firmy polityka DE&I (diversity, equity and inculsion) nie była (w kontekście tej sfery) tylko wydmuszką?
Ujawniać się czy nie?
Co czwarta pracująca osoba LGBT+ czuła konieczność ukrywania swej tożsamości płciowej lub orientacji seksualnej w miejscu pracy. Aż 71% nie robi coming outu przed swoim szefostwem i współpracownikami[2]. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: boją się dyskryminacji [3]. I, zwracając uwagę chociażby na wyniki cytowanego wyżej raportu, trudno się temu dziwić. Zastanówmy się przez chwilę, jakie mogą być konsekwencje takiego permanentnego życia „w ukryciu”.
Yga Kostrzewa, społeczniczka działająca na rzecz społeczności LGBTQIAP+ w poświęconym temu tematowi odcinkowi podcastu fundacji „Sukces Pisany Szminką” proponuje osobom heteronormatywnym wyzwanie. Polega ono na tym, by przez jeden dzień w pracy spróbowali nie mówić o życiu prywatnym w ogóle lub mówić tak, by nikt się nie zorientował, jak ono naprawdę wygląda [4]. Znaczna część osób ze społeczności LGBT+ żyje tak cały czas. Towarzyszy im też tzw. stres mniejszościowy*.
*Stres mniejszościoy - dodatkowy chroniczny stres odczuwany przez osoby należące do grupy mniejszościowej, defaworyzowanej społecznie w związku z nienormatywnością. Wiąże się ze stałym napięciem, spodziewaniem się i oczekiwaniem wykluczenia, mikroagresji czy dyskryminacji [5]
Wsparcie równości
17 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii. W Polsce osoby LGBT+ nadal narażone są na nierówne traktowanie, uprzedzenia oraz motywowaną nimi agresję i przemoc ze względu na to, kim są.
W informatorze "Ramię w ramię po równość. Jak być sojusznikiem i sojuszniczką osób LGBT?" wydawanym przez Kampanię Przeciw Homofobii można przeczytać: „63% nastolatków LGBT w ostatnim czasie myślało o samobójstwie”. Badania wskazują, że osoby nieheteronormatywne są narażone na dyskryminację we wszystkich sferach życia: w domu rodzinnym, w miejscach publicznych, w szkole oraz w pracy[6].
Jak to zmienić? Pracodawcy oraz koledzy i koleżanki zatrudnione w tej samej firmie mogą zrobić wiele, przede wszystkim starać się zrozumieć i tworzyć bezpieczną przestrzeń, która wspiera równość i różnorodność. Poniżej przedstawiamy dobre praktyki opisane z raporcie „Biznes nie wyklucza. Bezpieczne przystanie”:
Pracodawca musi:
- Przestrzegać zakazu nierównego traktowania;
- Przeciwdziałać dyskryminacji.
Pracodawca może:
- Wprowadzać działania wyrównawcze (benefity dla osób partnerskich, powstanie tęczowej sieci pracowniczej, umożliwienie osobie transpłciowej posługiwania się w pracy wybranym imieniem i zaimkami, wprowadzenie toalet neutralnych płciowo, wspieranie pracowników w procesie tranzycji)[7].
Oprócz tego, pracodawca powinien:
- Edukować pracowników (prowadzić szkolenia i zwiększać ich wiedzę np. o transpłciowości);
- Dbać o język inkluzywny;
- Prowadzić rekrutację wrażliwą na tożsamość płciową[6].
W niektórych firmach prowadzone są też działania z zakresu widoczności osób LGBT+. Tu mowa np. o kampaniach je wspierających czy zaangażowaniu w dni specjalne (np.17 maja, miesiąc dumy – czerwiec). Ogromną rolę mają też do odegrania współpracownicy i współpracowniczki – mogą być sojusznikami i sojuszniczkami osób LGBT+ i tworzyć wspierającą je sieć.
Liczby
42% lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych z powodu nieakceptującego środowiska pracy (w firmie bez polityki antydyskryminacyjnej) boryka się z depresją, 31% z rozkojarzeniem, 25% z wyczerpaniem. 38% unika współpracowników, 28% chce zmienić miejsce zatrudnienia[7].
Efektem wymienionych problemów jest rezygnacja z pracy i poszukiwanie zatrudnienia w bardziej przyjaznym środowisku, absencje, korzystanie ze zwolnień lekarskich, brak zaangażowania w wykonywane zadania czy nawet wyjazd za granicę i rozpoczęcie nowego życia zawodowego poza Polską. Wszystko to ma negatywny wpływ na krajową gospodarkę. Szacuję się, że koszt nierównego traktowania i dyskryminacji osób LGBT+ w miejscu pracy to dla polskiej gospodarki – uwaga – nawet do 9,5 mld zł rocznie[7].
Najważniejsze jednak na koniec – polityka DE&I promująca równość, różnorodność i włączanie ma nam tylko przypominać rzecz, wydawałoby się, oczywistą – każdy człowiek jest równy i każdemu z pracowników przysługują te same prawa, niezależnie od płci, używanych zaimków czy orientacji seksualnej. Tylko tyle i aż tyle.
Źródła:
- [1] Kampania Przeciw Homofobii, Polska ponownie ostatnia – znamy wyniki Tęczowego Rankingu ILGA-Europe 2023, 2023
- [2] Gojtowksa Maja, Co pracodawcy mogą zrobić dla społeczności LGBT?, 2021
- [3] www.miniwstyd.pl, Osoba LGBT w pracy, 2023
- [4] Sukces Pisany Szminką, https://sukcespisanyszminka.pl/jak-pracodawcy-moga-wspierac-pracownikow-lgbt/, 2023
- [5] Fundacja Transfuzja, TRANSformacja. Dobre praktyki włączające w miejscu pracy, 2022
- [6] Kampania Przeciw Homofobii, Ramię w ramię po równość Jak być sojusznikiem i sojuszniczką osób LGBT
- [7] Stowarzyszenie Miłość Nie Wykucza, Bezpieczne przystanie. Po co mówić o osobach LGBT+ w miejscu pracy?, 2022