Główne kompetencje w zawodzie tradera. Psychologia tradingu

Pytany o to, co należy zrobić, jakim należy być, aby stać się dobrym traderem, często mam w zwyczaju odpowiadać po prostu: „Nie wiem”. Nie ma bowiem czegoś takiego jak schemat idealnego inwestora, który należy powielać. Można natomiast wyszczególnić kilka cech, które zdecydowanie pomagają w osiągnięciu sukcesu. Wśród nich są też takie, które są warunkiem koniecznym (jednak niewystarczającym).

Należy pamiętać, że każdy człowiek jest inny. Ukształtowany po części przez geny, przez wychowanie (rodziców), przez środowisko, w jakim się obraca. Na wiele z tych rzeczy (co jest fantastyczne) mamy wpływ i możemy pewne cechy oraz przyzwyczajenia wykształcić. Jednak niektóre z nich są tak głęboko zakorzenione w naszej naturze, że wydaje się prawdziwym stwierdzenie, że "trading nie jest dla każdego".

 

Pierwszą cechą, która uważam, że jest niezbędna to wytrwałość. Przejawia się przeważnie w pierwszych latach inwestycji, gdzie wielokrotnie rynek pokazuje swoją wyższość nad nowicjuszem. Jednak rozpoczynając przygodę z tradingiem, należy pamiętać o tym, że nigdy się nie można się poddawać. To postanowienie będzie pomocne w pokonywaniu przeszkód pojawiających się na drodze – istnieje tylko jeden kierunek, który trzeba zaakceptować – do przodu.

Kolejna cecha to konsekwencja. Jakikolwiek system chciało by się zastosować, należy być konsekwentnym w jego stosowaniu. Jedynie człowiek z zasadami ma szansę przetrwać na rynku –  zasady chronią przed robieniem rzeczy głupich. To dzięki prawidłowościom i sukcesywnym ich wykorzystywaniu trader zarabia. Uwagę należy skupiać na rzeczach powtarzających się, a nie wyjątkach. Konsekwentnie je wykorzystywać. Powielać dobre rzeczy.

Wiele się mówi również o cierpliwości,  wierze we własne siły i odwadze. Niecierpliwy trader jest jak wędkarz, który po pięciu minutach oczekuje, że ryba zacznie brać. Należy czekać i bezwzględnie wykorzystywać nadarzające się okazje, czyli być cierpliwym i odważnym. Dzięki wcześniej wymienionym cechom – wytrwałości oraz konsekwencji, każdy człowiek buduje zaufanie do siebie. Tylko przy silnym poczuciu własnej wartości, wierze w sukces, świadomości, że każdą przeciwność można pokonać - człowiek ma szansę osiągnąć sukces. 

Jest jeszcze jedna bardzo ważna umiejętność – przyznanie się do błędu. Na rynkach finansowych objawia się ona poprzez zaakceptowanie, że każdy może się pomylić w ocenie sytuacji, czego efektem jest zła decyzja. Kwestią kluczową jest, aby uczucie straty (przyznanie się do błędu) zostawić jak najszybciej za sobą.

W tym momencie warto zadać sobie pytanie, czy którakolwiek z tych cech jest cechą wrodzoną? Odpowiedź jest banalna – „nie”. Wszystkie te cechy nabywamy w trakcie życia. Jedni mają prościej, ponieważ wychowują się w domu, gdzie rodzice od początku wychowują swoje dziecko na człowieka cierpliwego, zdecydowanego, podejmującego ryzyko, co w konsekwencji prowadzi do poczucia własnej wartości oraz odwagi. Inni żyją w domu, gdzie rodzice boją się jutra i ciągle podkreślają, że stabilność to życiowy cel. A cóż oznacza to pojęcie? Stabilność to tak naprawdę stanie w miejscu, czyli tak naprawdę cofanie się, ponieważ cały świat, który nas otacza, idzie do przodu. Stabilność oznacza brak podejmowania ryzyka, ciągły strach o pracę, uginanie się przed pracodawcą. Osoba poszukująca stabilności nie kieruje się prawami logiki, racjonalności, ale zawsze wybiera opcje bezpieczne, czyli najmniej opłacalne.

Jeżeli jesteś w takim środowisku, to koniecznie musisz się z niego wyrwać. Praca tradera to ciągłe podejmowania ryzyka, ale również odpowiedzialność za wykonane działania. Nieustanna praca nad sobą i swoimi słabościami, ciągła walka ze strachem. Zawsze są bariery, które należy łamać i iść dalej. Nigdy nie ma końca drogi – chyba, że trader stwierdzi, że idzie na emeryturę. Pamiętaj o jednej ważnej rzeczy, o której wspomniałem przed chwilą – odpowiedzialność. W zawodzie tradera nie ma miejsce na spychanie odpowiedzialności na "rynek", "grube ryby", "nieuczciwych brokerów",  "bo coś mnie rozproszyło". Każdy czyn jest w 100 proc. zależny od Ciebie. Im prędzej to sobie uświadomisz, tym lepiej.

Autorem wypowiedzi jest Marcin Tuszkiewicz, Wiceprezes w firmie Investio.pl.