- Świadomość, że możesz być potrzebny, jest jak zastrzyk pozytywnej energii - stwierdził po otrzymaniu nagrody Andrzej Skoczkowski, laureat organizowanego przez Provident Polska konkursu "Wolontariusz Roku 2010". Pod tymi słowami zapewne podpisałoby się wiele osób zaangażowanych w działalność społeczną, także tą wspieraną i organizowaną przez pracodawców. Bo przecież wolontariat przynosi korzyści nie tylko tym, do których jest adresowany.
Co zyskują sami pomagający?
- Satysfakcję, sposób na samorealizację, rozwój nowych kompetencji oraz możliwość poznania siebie i swoich kolegów z pracy w zupełnie innych sytuacjach - wylicza Marta Walkowska-Lipko, koordynator programu "Wolontariat Pracowniczy" organizowanego przez Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu.
Badania przeprowadzone przez tą organizację w 2008 roku wykazały też, że wolontariat jest jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem lub wypaleniem zawodowym.
Pracownik z inicjatywą
Provident to jedna z wielu instytucji finansowych zachęcających swoich pracowników do społecznego zaangażowania. W ramach programu „Tak! Pomagam" dwa razy do roku organizowane są konkursy na najciekawsze projekty wolontariackie. Zwycięskie pomysły pracowników i przedstawicieli firmy wygrywają fundowane przez nią granty w wysokości 3 tys. złotych. Od początku programu w 2006 roku zrealizowano już 260 projektów, w które zaangażowało się ponad 1000 osób. Remont placu zabaw w domu samotnej matki, organizacja „mikołajek" w domu dziecka czy wycieczki dla uczniów szkół specjalnych - to przykładowe inicjatywy w ramach "Tak! Pomagam".
Zaletą popularnej konkursowej formy wolontariatu jest oddanie inicjatywy pracownikom. Sami identyfikują oni ważne problemy społeczne i decydują o swoim zaangażowaniu. Pracodawca pomaga natomiast w realizacji projektów na przykład poprzez zapewnienie wsparcia merytorycznego, organizacyjnego, logistycznego i materialnego. Standardem jest zapewnienia ubezpieczenia OC oraz NNW na czas aktywności wolontariackiej. Wiele firm oferuje pracownikowi na ten cel dodatkowy dzień wolny. Można też liczyć na szkolenia przygotowujące do konkretnych zadań stojących przez wolontariuszem.
Banki przecierają szlaki
Wśród firm z sektora finansowego własnymi programami wolontariatu mogą pochwalić się m.in. banki: Citi Handlowy, BPH, ING Bank Śląski, BNP Paribas Fortis, Bank Ochrony Środowiska, BRE, BZ WBK oraz Kredyt Bank realizujący swoje działania wspólnie z Wartą. Pierwsza z wymienionych instytucji odegrała niebagatelną rolę w rozwoju wolontariatu pracowniczego w Polsce. Koordynowany przez Fundację Kronenberga program wolontariacki w Citi Handlowy był pierwszym ustrukturyzowanym programem firmowym (powstał w 2005 roku) i do dziś pozostaje największym oraz najbardziej kompleksowym tego rodzaju przedsięwzięciem. Nadal wytycza nowe trendy - takim przykładem innowacyjnych rozwiązań są połączone z wolontariatem firmowe wyjazdy integracyjne.
Być może właśnie szczególna rola tego banku powoduje zwiększone zainteresowanie wolontariatem pracowniczym w branży? Jest to potencjalnie ważny czynnik motywacyjny dla innych instytucji finansowych. Drugi powód może mieć podłoże społeczne. Z ostatnich badań (CBOS, MPiPS, ISP, 2011) wynika, że w wolontariat częściej angażują się ludzie stosunkowo młodzi, dobrze sytuowani, wykształceni, religijni i trzeźwo patrzący na świat.
- Taki profil wolontariusza o wiele bardziej odpowiada strukturze zatrudnienia w instytucjach finansowych niż na przykład w firmie produkcyjnej. A jeśli potencjał tkwiący w pracownikach-wolontariuszach dodatkowo poparty zostanie wysoką kulturą firmy, jej dbałością o działania społeczne i rozbudowanymi możliwościami wsparcia, to może to okazać się przyczynkiem do szczególnie intensywnego rozwoju działań wolontariackich w sektorze finansów - komentuje Walkowska-Lipko.
Profesjonalnie...
Wspomniane „możliwości wsparcia" również zasługują na podkreślenie. W działania w obszarze społecznie odpowiedzialnego biznesu w pierwszej kolejności angażują się duże korporacje, posiadające odpowiednie zasoby finansowe, organizacyjne i kadrowe. Banki czy towarzystwa ubezpieczeniowe z pewnością do takich należą. Ponadto, w przypadku sektora finansowego wizerunek organizacji ma szczególne znaczenie, a CSR (Corporate Social Responsibility) staje się obecnie jego ważną częścią. Widać zatem wyraźnie, że większe niż przeciętne zaangażowanie pracodawców tej branży w wolontariat nie jest przypadkowe.
Inne ciekawe pytanie brzmi: czy profil działalności instytucji finansowych wpływa na rodzaj realizowanych projektów wolontariackich? Niekiedy ma to znaczenie. Ostatnio Bank BPH zaangażował się w nowy program "Edukacja przez praktykę". Jego celem jest dostarczenie uczniom praktycznej wiedzy o funkcjonowaniu sektora przedsiębiorstw oraz poszerzenie ich wiedzy na temat wymagań przyszłego rynku pracy. Pracownicy prowadzą lekcje z licealistami z Trójmiasta, przekazując im swoją wiedzę i doświadczenia. - Zdecydowaliśmy się zaangażować w ten projekt edukacyjny, ponieważ wierzymy, że dzięki niemu młodzież ze szkół średnich zyska lepszy start w zawodowe życie i otrzyma cenne porady od najlepszych specjalistów w Polsce. Natomiast my mamy nadzieję już teraz poznać tych, którzy w przyszłości dołączą do naszego zespołu - wyjaśnia Krzysztof Nowaczewski, wiceprezes Banku BPH, na co dzień pracujący w jego centrali w Gdańsku.
Edukacja ekonomiczna w wydaniu BPH jest typowym przykładem działalności wolontariackiej ściśle związanej z branżą, w której działa firma. Co ważne, jest ona jednym z nurtów działań również w banku Citi Handlowym. Część finansistów decyduje się pomagać w obszarze, na którym najlepiej się znają.
... i na luzie
Okazuje się jednak, że dużo bardziej popularne są projekty wolontariatu pracowniczego całkowicie oderwane od firmowej rzeczywistości. - Wolontariusze w większości przygotowują projekty, w których wykazują się zupełnie innymi niż ekonomiczne umiejętnościami. Tynkują, malują ściany, porządkują tereny zielone, organizują wycieczki z dziećmi do ZOO czy innych atrakcyjnych miejsc. Przygotowują zawody sportowe i przedstawienia teatralne, w których także biorą udział - wymienia Marta Walkowska-Lipko.
Dodaje, że wolontariat kompetencyjny (oparty na wiedzy) stanowi bardzo ciekawą alternatywę dla managerów wyższego szczebla i ekspertów, którzy wolą raczej zrealizować ciekawy projekt, przeprowadzić szkolenie lub konsultacje na rzecz beneficjenta niż chwycić za łopatę. U nas jest to na razie dziedzina słabo rozwinięta, ale wyraźnie widać to na bazie doświadczeń europejskich. Niemiecki KMPG oraz Deutsche Bank są na przykład liderami programu „Partners in leadership", którego ideą jest zapewnienie wsparcia szkołom w zakresie zarządzania, tak aby mogły sprostać wyzwaniom, przed którymi stanął system edukacji w obliczu zmian społecznych i nowych warunków na rynku pracy.
Ostatecznie jednak rodzaj społecznego zaangażowania zależy od indywidualnych preferencji i motywacji. Najważniejsze, by aktywność wolontariusza służyła realizacji istotnych celów, ale jednocześnie przynosiła osobistą satysfakcję. A wtedy i pracodawca może na tym skorzystać - nie tylko wizerunkowo. Spełnieni, aktywni pracownicy są bardziej zmotywowani... także do pracy w firmie!