Internet zrewolucjonizował proces rekrutacji. Poszukiwanie pracy na portalach rekrutacyjnych, przesyłanie CV e-mailem w odpowiedzi na ogłoszenia, aplikowanie na oferty pracy za pośrednictwem zaawansowanych systemów wspierających procesy rekrutacyjne czy rozwiązywanie testów kompetencji on-line to tylko niektóre metody i narzędzia, z których na co dzień korzystają kandydaci.
Z automatyzacji i uproszczenia procesu rekrutacji korzystają również pracodawcy. Obecnie powszechne stało się wykorzystywanie przez rekruterów biznesowych mediów społecznościowych w procesie pozyskiwania najlepiej dopasowanych do oczekiwań firm kandydatów.
W Polsce do najpopularniejszych należą międzynarodowy LinkedIn i polski Goldenline. Mają one charakter biznesowy, dlatego najczęściej swoje profile zawodowe zakładają osoby z poziomu co najmniej asystenta bądź specjalisty, a także menedżerowie, dyrektorzy, członkowie zarządu czy prezesi.
Liczba użytkowników korzystających z biznesowych portali społecznościowych wzrasta z roku na rok. Wynika to z faktu, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z korzyści wynikających z posiadania tam profilu i dużej aktywności firm rekrutacyjnych. W jaki sposób obecność w biznesowych mediach społecznościowych może pomóc w znalezieniu pracy?
Miejsce spotkań kandydatów z rekruterami
Głównym narzędziem pracy rekruterów, którzy prowadzą projekty rekrutacyjne metodą direct search, są dziś właśnie biznesowe portale społecznościowe.
Realizacja procesu rekrutacji z wykorzystaniem metody direct search polega na bezpośrednim dotarciu do osób, które posiadają unikalne kompetencje i doświadczenie istotne z punktu widzenia pracodawcy. Działają tak przede wszystkim firmy doradztwa personalnego w rekrutacjach na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie.
Dzięki temu rekruterzy docierają do kandydatów pasywnych, czyli takich, którzy nie poszukują aktywnie pracy, w związku z czym nie można ich pozyskać za pomocą tradycyjnych metod takich jak ogłoszenia na portalach rekrutacyjnych.
Jak dotrzeć do kandydata
Firmy specjalizujące się w rekrutacjach najczęściej posiadają na portalach społecznościowych rozszerzone profile dedykowane rekruterom, które umożliwiają dotarcie do kandydatów spoza własnej sieci kontaktów.
Jeżeli czyjś profil i opisane w nim doświadczenie i kompetencje pokrywają się z opisem stanowiska, rekruter wysyła zaproszenie do udziału w rekrutacji i prosi daną osobę o przesłanie CV. Jeśli kandydat prześle swoje dokumenty aplikacyjne, z dużym prawdopodobieństwem zostanie zaproszony na spotkanie rekrutacyjne.
Osoby, z którymi rekruterzy kontaktują się za pośrednictwem biznesowych mediów społecznościowych bardzo często decydują się na udział w procesie rekrutacji. Nawet jeśli w danej chwili nie poszukują pracy, są ciekawe, co może zaoferować im inna firma. Wielu kandydatów uważa udział w procesie rekrutacji za trening, który w przyszłości może pomóc im w zdobyciu wymarzonej pracy.
Co powinno się znaleźć w profilu
Obecność w wybranych serwisach społecznościowych daje kandydatom szansę na zostanie zauważonym przez rekruterów i pracodawców, którzy poszukują talentów. Dlatego warto poświęcić czas na przygotowanie atrakcyjnego profilu.
Zazwyczaj jego układ bardzo przypomina tradycyjne CV. Kandydaci zamieszczają w nim informacje dotyczące przebiegu kariery zawodowej oraz edukacji, zawsze zgodnie z zasadą odwróconej chronologii. Dodatkowo informują o przebytych kursach, szkoleniach, zdobytych nagrodach. Dużym atutem wirtualnych profili jest możliwość zamieszczania linków do artykułów eksperckich autorstwa kandydata, filmików z wypowiedziami w mediach lub prelekcji w czasie konferencji. W branży marketingowej i kreatywnej bardzo popularne jest zamieszczanie linku do portfolio np. prac graficznych.
W profesjonalnym profilu powinny się znaleźć:
- informacje o przebiegu kariery w odwróconej chronologii;
- informacje o edukacji w odwróconej chronologii;
- przebyte kursy, szkolenia, posiadane certyfikaty;
- zdobyte nagrody;
- linki do autorskich artykułów eksperckich;
- linki do wystąpień;
- portfolio;
- informacja o obszarach specjalizacji zawodowej;
- informacje o zainteresowaniach;
- zdjęcie portretowe.
Im bardziej rozbudowany profil kandydata, tym większa szansa, że zainteresuje rekrutera, który zwróci się do niego z atrakcyjną ofertą pracy.
Biznesowa sieć kontaktów
Biznesowe serwisy społecznościowe dają użytkownikom możliwość budowania profesjonalnej sieci kontaktów biznesowych, czyli zapraszania i przyjmowania innych osób do grona naszych znajomych. Nie bez znaczenia jest też aktywność w danym portalu biznesowym i udostępnianie ciekawych wyników badań, interesujących artykułów, dzielenie się wiedzą z obszaru, w którym jest się ekspertem. Może się zdarzyć, że rekruter zwróci uwagę na profil danego kandydata ze względu na treści, które ten udostępnia.
Istnieje wiele dodatkowych narzędzi, które mogą wzbogacić profil kandydata i sprawić, że stanie się on jeszcze bardziej atrakcyjny dla rekrutera. Użytkownicy portalu LinkedIn mogą sobie nawzajem wystawiać rekomendacje oraz potwierdzać swoje umiejętności czy wiedzę z danego obszaru. Mogą również polecać dany profil, a także komentować i udostępniać posty.
Dostęp do ukrytych ofert pracy
Jeszcze do niedawna oferty pracy były prezentowane przede wszystkim na portalach rekrutacyjnych lub w zakładkach kariera na stronach pracodawców. Dziś pracodawcy starają się trafić tam, gdzie są kandydaci, i oferty pracy pojawiają się również na oficjalnych profilach firm na LinkedIn, GoldenLine lub nawet na Facebooku.
Zdarzają się jednak sytuacje, w których firmy nie mogą sobie pozwolić na upublicznienie danej oferty pracy. Powody mogą być różne. Czasami prowadzone są poszukiwania osoby na stanowisko wciąż obsadzone w organizacji, najczęściej wyższego szczebla, kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania firmy. Wówczas informacja o rekrutacji albo pojawia się na portalu rekrutacyjnym bez informacji o pracodawcy w ogłoszeniu, albo prowadzony jest ukryty proces rekrutacyjny.
Ukryte procesy rekrutacyjne bardzo często są zlecane firmom doradztwa personalnego. Przekazując proces na zewnątrz, pracodawca zyskuje anonimowość i pewność, że rekrutacja zostanie przeprowadzona z zachowaniem pełnej dyskrecji.
Prowadzący taką rekrutację specjaliści prowadzą poszukiwania na LinkedIn czy Goldenline, z wykorzystaniem metody direct search. Nawet najlepszy kandydat, który nie posiada konta na żadnym z tych portali, nie ma szans na udział w procesie.
Miejsce rekomendacji
Użytkownicy biznesowych portali społecznościowych coraz częściej na swoich profilach bezpośrednio komunikują, że poszukują nowych wyzwań zawodowych. Dobrym przykładem jest LinkedIn. Jego użytkownicy bardzo często w miejscu przeznaczonym na nazwę stanowiska wpisują informacje o poszukiwaniu nowych wyzwań zawodowych. Ponadto osoby poszukujące pracy chętnie zamieszczają w swoich profilach dane ułatwiające rekruterom bezpośredni kontakt z nimi, czyli adres e-mail i numer telefonu.
Coraz częściej doświadczeni kandydaci publikują na swoim wallu posty, w których informują, że aktualnie szukają pracy, wymieniają swoje sukcesy i polecają się uwadze rekruterów. Zdarza się również publiczne rekomendowanie znajomych. Wielu przedstawicieli firm rekrutacyjnych chętnie korzysta z tego typu poleceń, które ułatwiają im dotarcie do interesujących kandydatów spoza ich sieci kontaktów.
Kopalnia wiedzy dla poszukujących pracy
Śledzenie profili wybranych pracodawców na biznesowych portalach społecznościowych daje kandydatom dostęp do przydatnych porad i wskazówek na temat udziału w procesie rekrutacji.
Również agencje zatrudnienia i firmy doradztwa personalnego są tam aktywne, nie tylko poszukując kandydatów w prowadzonych procesach rekrutacyjnych, lecz także tworząc profesjonalne poradniki dla kandydatów, obejmujące zagadnienia przydatne w pomyślnym przejściu przez proces rekrutacji.
Obecność w biznesowych mediach społecznościowych dla osób z poziomu specjalistów i menedżerów, które są zainteresowane rozwojem swojej kariery zawodowej, wydaje się obecnie koniecznością. Wynika to z rosnącej aktywności firm specjalizujących się w przeprowadzaniu rekrutacji profesjonalnych na portalach biznesowych. Może w niedalekiej przyszłości większość rekrutacji przeniesie się do portali takich jak LinkedIn czy Goldenline? Czas pokaże, na pewno warto już dzisiaj się na to przygotować.