Krótko i na temat – znaleźliście idealną dla siebie posadę, wysłaliście CV i list motywacyjny, a pracodawcy chcą się z Wami widzieć lub porozmawiać. A Wy nie jesteście do końca pewni, jak się przygotować. Jeżeli ta sytuacja chociaż w części Was opisuje lub po prostu grunt pali się Wam pod nogami, oto gaśnica!
1. Dokonajcie analizy stanowiska
Uważnie, jak tylko to możliwe, przestudiujcie ogłoszenie o pracę, na które aplikujecie. Spodziewajcie się pytań o każdy fragment ogłoszenia, a zwłaszcza o ten, w którym wypisane są wymogi względem kandydata.
Jeżeli wymaga się znajomości polityki monetarnej, to upewnijcie się, że odróżniacie stopę referencyjną banku centralnego od stopy depozytowej i lombardowej.
W przypadku wymaganych kompetencji miękkich dostarczcie dowodów na to, że je posiadacie. Mogą to być referencje lub certyfikaty np. ze szkoleń, które przeprowadzaliście, konferencji, które organizowaliście albo innych wydarzeń, w których musieliście współpracować z ludźmi. Pomińcie za to te elementy, które są Wam znane, ale pracodawcy nie interesują. Wiele osób o tym zapomina i opowiada o znajomości języka hiszpańskiego tam, gdzie potrzebny jest tylko język C++. Spróbujcie włączyć Worda lub weźcie długopis i kartkę do ręki, a następnie na podstawie oferty o pracę spiszcie listę pytań, których spodziewacie się od zatrudniającego. Nauczcie się odpowiedzi, to zredukuje stres.
2. Dokonajcie analizy życiorysu
Gdy wiecie już, jakich pytań odnośnie do stanowiska i umiejętności możecie się spodziewać, dostosujcie swoje CV do pozycji, na którą aplikujecie. Nie sugeruje się tutaj wymyślania niestworzonych rzeczy i zbytniego koloryzowania, ale raczej takiego ułożenia życiorysu, który odpowiada posadzie. W praktyce oznacza to wyeksponowanie faktów korzystnych i przemilczenie tych, które mogą nie spotkać się z przychylnym przyjęciem przyszłego pracodawcy.
Żeby dobrze się przygotować, przeanalizujcie CV pod kątem wymagań stanowiska pracy i znajdźcie w nim luki, o które może pytać rekrutujący.
Przypiszcie odpowiedź do każdego słabego punktu. Możecie dokonać analizy swoich umiejętności pozazawodowych i ewentualnych braków oraz przygotować się na pytania dotyczące tych właśnie luk.
Zastanówcie się, czy jest coś, co sprawia, że nowe stanowisko pracy wydaje się gorsze od Waszego obecnego. Jeśli tak, wypiszcie minimum 3 rozsądne argumenty, które przekonają rekrutującego, że nowa praca jest dla Was atrakcyjna, mimo niektórych niekorzystnych zmian.
3. Zbierzcie informacje o firmie
Proces ten jest dwuetapowy. Zbierzcie informacje zarówno formalne, jak i nieformalne. Pierwszych uczy się na pamięć, by wykazać znajomością firmy, drugie pomagają z pierwszej ręki poznać klimat organizacji czy środowisko pracy, jakie panuje w firmie. By się przygotować, znajdźcie i zapiszcie informacje formalne, dotyczące tego:
- Kiedy powstała firma?
- Jakie produkty/usługi oferuje?
- Jaką ma misję, wizję i wartości?
- Gdzie ma swoją siedzibę?
- W ilu krajach działa?
- Kto jest jej klientem?
- Jakie informacje na jej stronie Was szczególnie zainteresowały?
Poszukajcie także informacji nieformalnych. W tym celu skorzystajcie np. z forów internetowych czy grup na facebooku. Pamiętajcie, że miejsce pracy częściej opisują niezadowoleni. Ci, którym pracuje się dobrze rzadko dzielą się takimi informacjami.
4. Zgromadźcie informacje o rekrutującym
Dzisiaj standardem jest podawanie personaliów osób, z którymi będziecie mieli rozmowę rekrutacyjną. Poznajcie ich wiek, doświadczenie, gdzie się uczyli, skąd pochodzą. To bardzo cenne dane, które ułatwią Wam nawiązanie kontaktu. Przykładowo, jeżeli studiowaliście na tym samym uniwersytecie, możecie wymienić wspomnienia o wykładających lub przedmiotach – może mieliście te same? Spiszcie jak najwięcej informacji o Waszych rekruterach. Zaznaczcie to, co Was łączy. Wymyślcie tematy, które w związku z tym możecie poruszyć. Pamiętajcie jednak, żeby nie afiszować się z tą znajomością, może to bowiem wystraszyć drugą stronę.
5. Przećwiczcie rozmowę z zaufaną osobą
Jest to zwłaszcza użyteczna uwaga dla tych, którzy szukają pracy po raz pierwszy lub po prostu się stresują. Osoba, z którą ćwiczycie nie może być ani malkontentem, ani nadmiernym optymistą – istotny jest tutaj obiektywizm i realizm. Doświadczenie wyniesione z tej próby może być na wagę złota, ponieważ trudno jest wyłapać błędy w swoich wypowiedziach.
Zróbcie listę 5 pytań, których oczekujecie w procesie rekrutacyjnym, a następnie (o ile to możliwe) poproście osobę, która ma Was przepytać o samodzielne dodanie 5 pytań.
Przeprowadźcie wywiad bez przerw. Poproście "rekrutera" o szczerą odpowiedź oraz wskazanie tego, co należy poprawić.
6. Pozbądźcie się stresu
Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić? Niekoniecznie. Istnieje szereg metod na ograniczenie stresu. Jedną z nich jest przybycie na rozmowę kilka minut wcześniej po to, żeby złapać oddech. Dobry rezultat dają też oddechy wykonywane w cyklu 7:11, tj. licząc do 7 wdech, licząc do 11 – wydech. Dobrze działa też napięcie wszystkich mięśni ciała, przytrzymanie ich przez 3 sekundy i rozluźnienie. Zróbcie to teraz. Prawda, że działa?
Postarajcie się sporządzić listę tego, co już wcześniej pomagało Wam opanować stres.
Źródło:
- Angelika Śniegocka, "Rozmowa kwalifikacyjna", 2018.