Wiadomości|

02.08.2023

Rodzice w pracy. Co zmienia się po narodzinach dziecka?

Wiktoria Jackowska, Redaktorka, Grupa MBE

Narodziny dziecka są niemałym wyzwaniem, tym bardziej dla pracujących rodziców. Jak świeżo upieczonym mamie i tacie może pomóc firma? Ekspertka i specjalista ds. rekrutacji w BNP Paribas Bank Polska, Dorota Turek i Maciej Markiewicz, opowiadają m.in. o tym, jak łączą rodzicielstwo z pracą i w jaki sposób otrzymują wsparcie od swojego pracodawcy.

Artykuł sponsorowany
unsplash.com

unsplash.com

Co zmieniło się w Waszym życiu po narodzinach dziecka?

Maciej Markiewicz, specjalista ds. rekrutacji BNP Paribas Bank Polska S.A..: Przestałem się wysypiać (śmiech). A tak na poważnie, to trudne pytanie. Z jednej strony mogę powiedzieć, że niewiele, a z innej, że wszystko. Od momentu pojawienia się dziecka mam mniej czasu dla samego siebie, to pewne; mniej przestrzeni na realizację osobistych celów czy założeń. Jako odpowiedzialny rodzic rzadziej mogę sobie pozwolić na „szaleństwa” typu spotykania do późnych godzin wieczornych lub spontaniczne wypady ze znajomymi, ponieważ mam małego synka, który na mnie liczy i mnie potrzebuje. O ile on mi jeszcze tego sam nie powie, to jego mama już tak.

50/50 – dzielimy się po równo opieką nad dzieckiem i to jest dla nas dobre. 

Dorota Turek, ekspertka ds. rekrutacji BNP Paribas Bank Polska S.A.: W moim przypadku można powiedzieć, że zmieniło się dosłownie wszystko! Zaczynając od takich rzeczy jak wysypianie się czy czas wolny, a kończąc na tym, że przedefiniowałam swoje priorytety i ustaliłam to, co jest dla mnie naprawdę ważne. Zmieniłam też podejście do różnych kwestii w życiu. Przestałam się aż tak przejmować i stresować rzeczami, na które nie mam wpływu, nawet w sprawach zawodowych. Wykształciłam w sobie odwagę i asertywność. Myślę, że wynika to z faktu, że początkowy okres życia dziecka potrafi naprawdę zahartować, po przejściu np. okresu kolek niewiele jest rzeczy, które potrafią rodzica zestresować.

Zyskałam takie umiejętności, jak priorytetyzacja zadań, zarządzanie czasem i multitasking, a to niesamowicie pomaga w pracy.  

Jakie wyzwania stoją teraz przed Wami? Jakie lęki towarzyszą Wam w nowej roli?

M.M.: Jako rodzic wydaje mi się naturalne, że towarzyszą mi jakieś lęki. Już wiem, że, mimo szczerych chęci, nie zawszę uchronię swoje dziecko przed złem czy niefortunnymi wypadkami. Dla mnie bycie dobrym rodzicem to przede wszystkim fizyczne bycie z dzieckiem, wspieranie go w codziennych wyzwaniach, towarzyszenie mu w odkrywaniu świata, dawanie poczucia bezpieczeństwa, ale – co ważniejsze – tworzenie przestrzeni, by ta ciekawość świata kształtowała się w swoim tempie. Takie podejście wymaga zaangażowania i poświęcenia czasu, który wcześniej wykorzystywałem na własny rozwój. Wydaje mi się, że głównym wyzwaniem jest więc połączenie tych dwóch sfer.

D.T.: Wyzwanie, o którym napisał też Maciek, stanowi właśnie pogodzenie bycia mamą z rozwojem zawodowym. Jednak umiejętności, które wykształciłam, oraz zmiana nastawienia trochę w tym pomagają. Staram się stosować metodę małych kroków w osiąganiu swoich celów.

Co warto podkreślić, to że bycie rodzicem w dzisiejszych czasach jest po prostu psychicznie trudne. Spotykamy się z ogromnymi oczekiwaniami oraz wymaganiami w kwestii odpowiedniego wychowania dziecka czy umiejętności godzenia roli rodzica z własnym rozwojem. Te aspekty charakteryzują zwykle stereotypy, ocena wyborów przez obce osoby oraz stygmatyzowanie. Miałam też spore obawy, że po powrocie do pracy będę za mało czasu poświęcać dziecku.

W jaki sposób potraficie pogodzić pracę z obowiązkami rodzicielskimi?

M.M.: Wraz z żoną pracujemy na zmianę. Ja w pełnym wymiarze godzin, a żona na pół etatu i odpukać, na ten moment dajemy sobie radę sami. Kiedy ja pracuję, mama Olusia się nim zajmuje, a kiedy ja kończę pracę, zamieniamy się rolami.

D.T.: Umiejętność zarządzania czasem i priorytetyzacji zadań bardzo w tym pomagają. Dodatkowo w Banku BNP Paribas możemy pracować zdalnie, mamy elastyczne godziny pracy, które pozwalają np. na wyjście z dzieckiem do lekarza. Korzystam również z pomocy niani, co daje mi ogromny komfort psychiczny. Mam też świetnego męża, który bardzo dobrze sprawdza się w roli taty i jest bardzo wspierający.

Co zmieniło się w firmie po tym, jak zostaliście rodzicami? Czy firma ułatwia w jakiś sposób powrót do pracy po urlopie rodzicielskim?

M.M.: W moim przypadku w pełni przeszedłem na tryb zdalny oraz częściej korzystam z elastycznych godzin pracy, dzięki temu mogę łączyć moje dwie role – bycia specjalistą ds. rekrutacji i tatą.

D.T.: Każdemu świeżemu rodzicowi życzę takiego powrotu do pracy jak mój. Przede wszystkim otrzymałam od zespołu bardzo miłe życzenia i prezent już w ciąży, a zaraz po porodzie list z gratulacjami od Banku BNP Paribas i Misia Szumisia dla mojego szkraba, który ułatwia usypianie malucha. Miałam też regularny kontakt ze swoją przełożoną i osobami z zespołu w trakcie urlopu macierzyńskiego.

Zaraz przed powrotem zostałam wdrożona w zmiany, jakie zaszły w organizacji, a było ich dość sporo. Dzięki temu, wracając do firmy, czułam się przygotowana i wiedziałam, czego się spodziewać.

W ponownym onboardingu pomogła mi również koleżanka z firmy, która pełniła rolę mojego buddiego.

Czy Bank BNP Paribas wspiera młodych rodziców? Czym może pochwalić się kultura organizacyjna firmy w tym aspekcie?

M.M.: Tak i ma to dużą wartość dodaną. Takie projekty jak Tydzień Rodzicielski czy Akademia Rodzica, podczas których bank edukuje i podejmuje kwestie ważne dla rodziców i opiekunów są ogromną dawką potrzebnego wsparcia. Do tego na stałe dostępne webinary, artykuły, podcasty, czy konsultacje z psychologiem zapewniają dodatkową pomoc. W moim przypadku największą wartością jest przede wszystkim praca zdalna i duża autonomia w pracy, która pozwala na samodzielne zarządzanie zadaniami, co mocno ułatwia i wspiera czas aktywnego rodzicielstwa zwłaszcza przy małym dziecku.

Mamy elastyczne godziny pracy, możemy rozpocząć pracę np. rano, a w trakcie dnia pojechać np. z dzieckiem do lekarza i po powrocie kontynuować pracę.

D.T.: Myślę, że to, co opisałam wyżej, dobitnie o tym świadczy. Oprócz tego nasz bank oferuje webinary dla rodziców, organizowane są wydarzenia, które łączą członków społeczności firmy np. grupa „Nasze dzieci”, albo „Tato, masz to jak w banku”, które ogromnie pomagają w wyzwaniach rodzicielskich. Mamy też możliwość skorzystania ze specjalnych konsultacji z psychologiem rodzinnym. Według mnie najważniejsza jest jednak możliwość pracy zdalnej, jak również elastyczne godziny pracy oraz pomoc we wdrożeniu po powrocie do firmy. Te działania realnie sprawiają, że łączenie roli rodzica i osoby pracującej jest zdecydowanie łatwiejsze.

Jakie benefity przygotował dla rodziców Bank BNP Paribas?

M.M.: Jest ich wiele. Organizowane są różne webinary tematyczne, spotkania z osobami eksperckimi rozwijające kompetencje rodzicielskie i podcasty. Bank oferuje ubezpieczenia, które mogą obejmować członków rodziny, programy tj. Strefa Rodzica, dopłaty do wypoczynku dla dzieci, akcja „Dwie godziny dla rodziny”, czyli raz do roku możliwość skrócenia czasu pracy o 2 godziny, by spędzić je z bliskimi czy choćby upominki na Dzień Dziecka i mikołajki. Dodatkowo miłym gestem jest podarowanie Misia Szumisia dla nowo narodzonych dzieci.

D.T.: Nasz bank oferuje również opiekę medyczną dla rodziny, ale też kartę Multisport kids dla dzieci. W ofercie benefitów można znaleźć możliwość uzyskania dopłat do wypoczynku dzieci, punkty w kafeterii MyBenefit dla dzieci do 15 roku życia. W naszych centralach mamy także specjalne pokoje przeznaczone dla matek karmiących.

Na co, według Was, warto zwrócić uwagę, gdy wraca się do pracy po urlopie rodzicielskim? Co uważacie za niezbędne podczas pierwszych kroków związanych z łączeniem tych dwóch sfer życia?

M.M.: Osobiście na takim urlopie nie byłem, jednak z tego, co zdołałem zaobserwować, ważne jest, by zwrócić swoją uwagę na zespół, do którego się wraca. Jak wiadomo czas generuje zmiany, więc wydaje mi się, że pierwszym krokiem po powrocie do pracy powinno być zaznajomienie się z aktualnym funkcjonowaniem zespołu i z nowymi osobami, które najprawdopodobniej do niego dołączyły. Warto także prosić zespół o wsparcie, przynajmniej na początkowym etapie wdrażania. To, jakie zadania należały do nas przed urlopem rodzicielskim oraz w jaki sposób je wykonywaliśmy, mogło zostać zastąpione nowymi schematami czy rozwiązaniami, których mamy prawo nie znać.

D.T.: Dla mnie najważniejsze jest podjęcie decyzji dotyczącej opieki nad dzieckiem, która bywa konieczna w przypadku powrotu rodzica do pracy. Czy to będzie żłobek, ktoś z rodziny czy niania – każdy z tych wyborów ma swoje plusy i minusy. Ważne, żeby odpowiednio je rozważyć. Dzieci są różne i mają swoje indywidualne potrzeby.

Myślę, że kluczowym aspektem, o który należy zadbać przed powrotem do pracy, jest zapewnienie sobie spokoju psychicznego – przekonanie siebie, że dziecko jest w dobrych rękach.

Drugą ważną kwestią jest przygotowanie się do samego powrotu. Już w trakcie urlopu rodzicielskiego można porozmawiać z osobami z zespołu, ze swoją przełożoną i poinformować ich o swoich planach, ale i obawach. Mnie pomogło słuchanie podcastów czy webinarów branżowych w trakcie spacerów z dzieckiem. Dzięki temu mój powrót do pracy nie był aż tak stresujący.

Autor

Wiktoria Jackowska

Wiktoria Jackowska

Redaktorka, Grupa MBE

Magistrantka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Czynna uczestniczka konferencji naukowych. Pasjonatka kultury, lingwistka. 

W Grupie MBE jest odpowiedzialna za redakcję tekstów do magazynu „Kariera w Finansach i Bankowości” oraz na stronę KarierawFinansach.pl.

Członkini Stowarzyszenia Bliżej ADHD działającego z misją edukacji o neuroróżnorodności.