W ostatnim czasie coraz więcej osób ma świadomość, że budowanie profesjonalnego wizerunku w sieci to konieczność. Biznesowe serwisy społecznościowe, takie jak globalny LinkedIn czy jego polski odpowiednik GoldenLine, dają coraz większe możliwości zarówno rekruterom, headhunterom, jak i samym kandydatom. W dobie powszechnej digitalizacji internet stał się dla rekruterów codziennym narzędziem pracy i naturalnym źródłem informacji o przyszłych pracownikach.
Chcesz zbudować swój profesjonalny wizerunek i mieć realny wpływ na to, jak widzą Cię inni użytkownicy sieci, a tym samym zwiększyć swoje szanse na rynku pracy? Załóż konta w portalach stworzonych z myślą o kontaktach zawodowych i biznesowych oraz pamiętaj, aby regularnie je aktualizować.
Wpłyń na rozwój Twojej kariery wizerunkiem w sieci
Naturalną konsekwencją obecności w mediach społecznościowych jest budowanie sieci kontaktów prywatnych oraz zawodowych z innymi użytkownikami. Różnorodność serwisów pozwala na oddzielenie relacji typowo zawodowych od prywatnych, a tym samym na dopasowanie publikowanych treści do charakteru portali.
Portale zawodowe, takie jak LinkedIn i GoldenLine, należy traktować jako przestrzeń, gdzie spotykają się eksperci. Na profilu można dokładnie opisać swoje doświadczenie oraz kwalifikacje, pokazać się od jak najlepszej strony, a zarazem uwiarygodnić swoje kompetencje, np. zbierając rekomendacje, referencje od byłych oraz obecnych współpracowników, potwierdzające zawodowe umiejętności.
Często profile zawodowe w sieci są uzupełnione jedynie lakonicznymi informacjami, takimi jak imię, nazwisko i obecne miejsce zatrudnienia. Tymczasem zadaniem rekrutera jest prześledzenie przebiegu całej ścieżki kariery kandydata. Podobnie headhunter, który szuka bardziej szczegółowych danych o poprzednich miejscach pracy, zakresie obowiązków, odbytych szkoleniach, znajomości języków obcych, czyli skupia się na zawartości merytorycznej profilu.
Warto pochwalić się np. zdobytymi certyfikatami - jest to bardzo dobrze postrzegane, zwraca uwagę rekrutera i staje się podstawą weryfikacji kandydata. Nie można zapomnieć także o profesjonalnym zdjęciu i przystępnej formie przekazywania aktualnych informacji, ponieważ pierwsze wrażenie liczy się również w sieci.
Dyskutuj na temat
W zależności od branży poszukujący pracy powinien zidentyfikować miejsca, które integrują w sieci osoby o podobnym profilu. Aktywności tego typu nie tylko pozwolą na bieżące śledzenie nowości w branży, ale pomogą zbudować spójny wizerunek w sieci. Przykładowo GoldenLine czy LinkedIn dają ich użytkownikom możliwość zapisywania się do różnego rodzaju grup dyskusyjnych związanych z określonymi umiejętnościami albo zainteresowaniami zawodowymi.
Kolejnymi stronami, na których warto zaznaczyć swoją obecność, są wszelkiego rodzaju fora internetowe. Rekruter nie tyle czyta komentarze i wypowiedzi, ale raczej sprawdza, czy dana osoba pojawia się na forach specyficznych, poświęconych konkretnej branży. Dla przykładu: specjalistów IT rekruterzy będą szukać na forach pasjonatów technologii, ponieważ wiedzą, że to dla nich naturalne środowisko i miejsce wymiany doświadczeń. Przeglądane bywają również blogi tematyczne lub strony stowarzyszeń pod kątem zaangażowania użytkownika, jego kompetencji i częstotliwości wypowiedzi pomocnych innym członkom społeczności. Obecność w grupach czy na forach uwiarygodnia nabyte kompetencje, które mogą być weryfikowane podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
Jeśli chodzi o portale typu Twitter, Instagram czy Facebook, to chociaż są to kanały komunikacji prywatnej, na pewno warto zwracać uwagę na zamieszczane tam komentarze. Każdy pracownik reprezentuje swoją firmę zarówno w miejscu pracy, jak i poza nią, stając się ambasadorem pracodawcy, ponieważ sposób wypowiadania opinii oraz podejmowane w sieci tematy wpływają na wizerunek całego przedsiębiorstwa.
Unikaj błędów już popełnionych
Pierwszy, podstawowy błąd to założenie, że obecność i widoczność w internecie jest niepotrzebna, a wizerunek pracownika sprowadza się do papierowego CV. Każdy, kto dzisiaj szuka pracy i myśli o rozwoju zawodowym, powinien budować swój wizerunek w sieci, ponieważ większość firm korzysta z informacji znajdujących się w internecie.
Niedopuszczalne są literówki i różnego rodzaju błędy językowe (ortograficzne czy stylistyczne) w opisie ścieżki kariery. Brak aktualizacji i pozostawienie profilu samemu sobie również wpływa na spadek jego atrakcyjności w oczach potencjalnego pracodawcy. Warto pamiętać, że ten pierwszy kontakt z kandydatem za pośrednictwem jego profilu na portalu branżowym GoldenLine czy LinkedIn staje się podstawą do dalszych rozmów lub ich zaniechania.