- Audytorowi łatwiej badać sprawozdanie, gdy wszystko idzie dobrze - mówi biegły rewident Ewa Jakubczyk-Cały, prezes PKF Consult. - Czasy niepewności oznaczają, że badanie będzie się koncentrowało bardziej na przyszłości firmy, np. na ocenie jej prognoz i możliwości kontynuowania działalności, a mniej na przeszłości. A to oczywiście jest dużo trudniejsze.
Żaden z audytorów nie oczekuje oczywiście, że w takich okolicznościach spadnie popyt na jego usługi. Wręcz przeciwnie - specjalistyczna wiedza będzie w cenie, dlatego gospodarcze spowolnienie nie przełoży się na spadek wpływów firm audytorskich. Zdaniem Ewy Jakubczyk branża audytorska ucierpi prawdopodobnie mniej niż wszystkie pozostałe sektory gospodarki.
Trzeba jednak pamiętać o drugiej stronie medalu - trudniejszy rynek wymusi konsolidację firm audytorskich, ponieważ pozwoli to na zwiększenie kompetencji, liczby biur i dostępności ekspertów. - W całej branży możliwa jest w 2009 r. fala przejęć firm i konsolidacji - wyjaśnia prezes PKF Consult. - Nie wykluczam też podziałów firm audytorskich na obsługujące spółki publiczne i pozostałe. Wynika to głównie z zasad systemu kontroli jakości usług, który będzie realizowany przez nadzór publiczny nad firmami audytorskimi.
Więcej regulacji
Już sam fakt pojawienia się nadzoru wymusi konieczność utrzymania bardziej surowych wymagań regulacyjnych i to one - jak sądzi Gavin Flook, partner zarządzający działem Audytu Deloitte - będą kształtowały sytuację w branży. - Dynamiczny rozwój, jaki obserwowaliśmy dotychczas, zapewne osłabi się w związku ze spadkiem aktywności na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, gdzie spadła liczba debiutów, a także ze względu na ograniczoną liczbę fuzji i przejęć oraz inwestycji zagranicznych - uważa partner Deloitte. - Z drugiej jednak strony wzrośnie zapotrzebowanie na usługi audytorskie, ponieważ sprostanie nowym wymaganiom regulacyjnym wymagać będzie zaangażowania specjalistów wysokiej klasy.
Nie ulega jednak wątpliwości, że podstawowym czynnikiem determinującym wzrost firm audytorskich jest rozwój ich klientów. Jeśli więc klienci rozwijać się będą wolniej, osłabi się także dynamika wzrostu działalności firm audytorskich. Gavin Flook jest jednak przekonany, że rozwój i kondycja tych firm nie są zagrożone.
Z kolei Paweł Pepliński, partner zarządzający działem audytu w Pricewaterhouse Coopers, stawia na jakość. Jego zdaniem, jeśli ona zostanie utrzymana na najwyższym poziomie, można spokojnie patrzeć w przyszłość. - Obecny rok będzie okresem, w którym jakość pracy audytorów zostanie poddana testowi - uważa.
- Jeśli któraś z firm nie dopilnuje należytej jakości, jest znacznie większa szansa, że będzie to miało negatywne konsekwencje dla jej działalności - dodaje. Z drugiej strony nie wyklucza, że w obecnych warunkach firmy audytorskie będą znacznie bardziej aktywnie poszukiwać nowych możliwości biznesowych.
Opłacalne doradztwo
Jego opinię podziela Bogdan Dębicki, partner firmy KPMG.
- Świadczenie usług doradczych jest dla biegłych rewidentów i firm audytorskich szansą na poważne zwiększenie przychodów oraz złagodzenie negatywnych skutków związanych z cyklicznością usług badania sprawozdań finansowych - uważa. - Usługi doradcze są poza tym zwykle dobrze płatne i obarczone znacznie mniejszym ryzykiem niż usługi badania sprawozdań finansowych.
Zakres możliwych do wykonywania usług jest stosunkowo szeroki: od doradztwa podatkowego poprzez różnego rodzaju usługi atestacyjne, a skończywszy na zwykłym doradztwie biznesowym. Świadcząc usługi doradcze, należy jednak pamiętać o ograniczeniach związanych z ryzykiem utarty niezależności przy świadczeniu takich usług dla klientów audytowych.
- Rynek usług doradczych, tak jak i rynek usług badania sprawozdań finansowych, istnieje zarówno dla firm dużych, jak i małych. Oczywiście to, co i komu ostatecznie sprzedajemy, zależy od kompetencji biegłego i renomy na rynku - zaznacza partner KPMG.
Źródło: Rzeczpospolita
Artykuł pozyskany na podstawie licencji udzielonej przez Wydawcę